Wspominałem już o tym na forum, no i oczywista tu i tam pojawiły się jakieś podśmiechujki, jednak dla potomności podaję sposób wykonania "przedłużki" do pokrowca na multiplikator
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu castingowego, jednym z pierwszych dodatkowych zakupów był odpowiedniej wielkości ubranko dla Tatuli. Już po rozpakowaniu paczki wiedziałem, że będzie ciasno. Nie myliłem się, dopięcie rzepa do rzepa powodowało bardzo mocne ściśnięcie i odkształcenie neoprenu na pokrętle hamulca. Poniższa fotka przedstawia zestaw z pokrowcem bez naciągania, widać, że brakuje kilku centymetrów.
Kupiłem na Allegro neoprenowy ochraniacz na nadgarstek, okazało się, że wykonany jest bardzo podobnej jakości materiału. Kolorystycznie strzał w dziesiątkę. Odciąłem potrzebny fragment, posiadający wszyty rzep.....i to z właściwej dla sprawy strony, co za fart
Włożyłem do środka pokrowca.....
.....i bez użycia siły, kombinowania i naciągania zamknąłem zmodyfikowany przedłużką pokrowiec. Wszystkie rzepy trzymają jak należy
I po co całe to zamieszanie, przecież wiadomo, że neopren po krótkim czasie rozciąga się i dopasowuje? Moim zdaniem mimo wszystko warto! Nie mogłem patrzeć na ponaciągany do granic wytrzymałości materiał, który dodatkowo niepotrzebnie dociskał górny skład kija do dolnika. Podejrzewam, że całość posłuży mi długo i bezproblemowo
Użytkownik cristovo edytował ten post 30 czerwiec 2017 - 22:17