Miejsce w F1 rzeczywiście można kupić. Jednak kupić mistrzostwa się nie da, bo jest to wynik połączenia pracy zespołu, zaplecza finansowego i talentu kierowców.
Trochę szczęścia też nie zaszkodzi.
Robert swój talent poparty niesamowitą pracowitością, udowadniał przez całą swoją karierę sportową.
Wystarczy zobaczyć listę jego sukcesów.
Rzeczywiście mógł nie rozpraszać się na serie rajdowe, ale i tam pokazał serce do walki i od razu po wejściu namieszał jak mało kto.
Teraz, po tytanicznej walce o powrót do zdrowia, udowadnia wszystkim, że nie ma przeszkód czy ograniczeń nie do pokonania, bo wrócił do F1.
Daje piękny przykład do naśladowania, inspiruje i uczy (także tego, by- nie tak jak on- odpowiednio kierować swoją karierą).
Obecna sytuacja w F1 jest taka niestety, że rządzi pieniądz i najbardziej utalentowany zawodnik, bez zaplecza finansowego nie da rady tam nic osiągnąć.
Użytkownik DonPablo edytował ten post 20 październik 2018 - 12:35