Marcin, Turawa była tylko w tym przypadku jednym z przykładów. Jasne, że sama obecność ryby nie wystarcza do tego, żeby ją złowić. I wypady wielu ludzi do Szwecji to wybitnie udowadniają.Z tymi rybami to jest tak jak z Totolotkiem - trzeba mieć szczęście. Z tego co rozmawialiśmy to sporo pływasz i sporo połowiłeś. Ale uwierz mi że nawet Turawa i jej ogromna ilość sandacza na nic się zda jak ryba nie będzie miała ochoty żreć... Jakieś 2-3 lata wstecz podczas czerwcowego eldoradu można się było nałowić sporo, trwało to kilka dni póki sandacz siedział na gniazdach, w momencie gdy ryba rozeszła się po jeziorze już tak różowo nie było. Prawda jest taka że jak gdzieś ryba jest to w dzisiejszych czasach lepiej się tym nie chwalić bo nie wiadomo co będzie za parę lat... Póki co dla mnie Turawa to ostatni bastion sandaczowy w Opolskim gdzie można trafić na szczęśliwy dzień i dobrze połowić. Co prawda mamy Nyskie i Otmuchowskie ale za wiele się na nim nie nałowiłem żeby się wypowiadać i porównywać do Turawki. Jb.pl zrobił się mocno ogólno dostępny a żyjemy w czasach gdzie przysłowiowy "gumofilc" dysponuje kasą, sprzętem no i wolną chwilą i czyta wszystkie fora po czym jedzie i beretuje każda złowioną sztukę...
Jeszcze trochę to takie tematy jak ten będą zakazane
Wracając do tematu również potwierdzam że Turawa w Opolskim ratuje honor Jak ktoś lubi potrolować to można u Nas na Opolskim odcinku Odry połowić dużo ładnego suma - pewnie już niedługo jak skrócili okres ochronny :/
Jedno fajne jezioro, 6 chłopa, 5 lat razy dwa wypady w roku.
Najlepszy - trzeci - 1200 szt szczupaka w 5 dni. Najgorszy, szósty - cztery ryby na 6 dni na tą samą ekipę.
Mnie chodzi tylko o to, że np na Turawie są jeszcze ryby i jak nie połowisz, to dlatego że nie umiałeś się dostosować lub nie żarła w żaden sposób.
A na Zegrzu rzucasz przynętę i się zastanawiasz, czy właśnie posłałeś ją na te 200 metrów kwadratowych, gdzie pływa jedna ryba.
I nie chodzi o Turawę - to samo Czort, Martwa, Zalew Wiślnay itp.
Ważne, żeby się zastanawiać co zrobiłem nie tak, a nie czy rzuciłem przynętę tam gdzie może jest jakiś ostatni, nie wyjęty "ryb"...
Nadal oddaję głos na pomorskie
Użytkownik Dano^ edytował ten post 22 sierpień 2017 - 20:43