Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak to na Oravie bywalo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 28 sierpień 2006 - 15:01

Postanowilem sprawdzic naocznie, jak to mielenie nad Orava wyglada. Poniewaz trafil mi sie wyjazd sluzbowy na Slowacje, zostalem na weekend. Mam kilka spostrzezen, ale od razu zaznacze, ze nie kreuje sie na eksperta:
Akwen nie jest prosty, szczególnie o tej porze roku, bo dobre miejsca sa zastawione przez grunciarzy, którzy wywoza zestawy dokladnie tam, gdzie chcialo by sie lowic, czyli na spady. Pozostaja miejsca na zbiorniku.
Trolling nie byl skuteczny, pozostaly polowy z reki, co zapewne wiekszosc ucieszy. Byc moze to sie zmienia z pora roku/sytuacja meteorologiczna, trudno stwierdzic.
Dominuje sandacz. Trafia sie okon, bolek, szczuply. Sum tez.
Licencja jest droga, 50zl dziennie. Nie brak jednak amatorów, presja jest duza. Kontrole sa bardzo skrupulatne i uchybienia karane az do totalnego banu - widzielismy krakusów zabranych przez policje wodna wraz z lodzia. Pewnie zabierali krótkie ryby.
Jest sporo mozliwosci noclegowych - hotele, pensjonaty, camping, domy do wynajecia. Cena okolo 25 zl za osobe dzinnie. Klopot jest z lodzia - wiekszosc Polaków ma swoje. Kwitnie zlodziejstwo lodzi, musielismy nasza zabierac pod dom i tak codziennie.
Zbiornik, poniewaz jest w górach, jest narazony na czeste i gwaltowne zmiany pogody, przez co okresy bez bran sa czeste.

Teraz o rybach - jak na pierwszy raz to jestem nawet zadowolony, na krajowa miare rzecz jasna. Zlowilem w sumie 8 sandaczy ale tylko jeden wart byl wzmianki, bo mial mniej niz 70cm, na perlowego Storma z opadu. Reszta to króciaki na...Kalifornie. Kolega zlowil 5 ryb, ale z tego dwa ladne okonie i jeden mikrobolek :mellow: Podpytywalem na lowisku i na brzegu jak tam inni - równie slabo albo i slabiej.
Co do Ebro to nie ma porównania, ale jednak Orava jest ciut blizej ;), wiec moze jeszcze sie znów spotkamy.


#2 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2006 - 15:16

Licencja jest droga, 50zl dziennie. Nie brak jednak amatorów, presja jest duza. Kontrole sa bardzo skrupulatne i uchybienia karane az do totalnego banu - widzielismy krakusów zabranych przez policje wodna wraz z lodzia. Pewnie zabierali krótkie ryby.

No prosze, wszedzie mozna tylko nie u nas. U nas stawia sie na emerytow i rencistow...
A opor powoduje juz placenie 5zl/dzien (inna sprawa, ze przy takiej gospodarce to i tak za duzo :lol: )

To jelopy, wszedzie slychac, ze tam lapia a oni dalej mysla, ze sie uda... <_<

I tak dobrze polowiliscie, to duzy zbiornik i zeby znalezc dobra metode trzeba troche poplywac...
Gumo

#3 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 28 sierpień 2006 - 15:28

Kuba, czy coś ze wskazanych przeze mnie rewirów się sprawdziło? Czy pływaliście zupełnie swoimi ścieżkami?!?

Pozdrawiam

#4 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 28 sierpień 2006 - 16:00

Próbowalismy kolo wyspy, ale efektów tam zadnych nie bylo. Kolo mostu to teraz 3 m, wyschlo.
Znalezlismy zwirownie i tam bylo wzglednie dobrze. ;) . Mialem tez dwa namiary z GPSa, bardzo interesujace pod wzgledem uksztaltowania dna, ale niezbyt wedkarsko :( - cóz, pewnie pora albo przyneta nie ta. Niemniej dziekuje.

#5 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 28 sierpień 2006 - 16:01

I tak dobrze polowiliscie, to duzy zbiornik i zeby znalezc dobra metode trzeba troche poplywac...
Gumo

Gdyby to nie bylo tak daleko i gdyby nie te lodzie, to pewnie bym poplywal. A tak to nie wiem.
Np.: musisz miec samochód z hakiem.


#6 OFFLINE   rolek

rolek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaPOZNAŃ

Napisano 28 sierpień 2006 - 16:09

generalnie mało ich polowiliście.Gratuluję tego większego.Ja byłem od 16 czerwca na rozpoczęciu.ZŁowiliśmy masę drobnego i tylko jednego 54cm.A BYLIŚMY 5 DNI!!!!!!!!!!.Dziwne stały na 14 metrach.na spadach kompletne zero.Może wiecie gdzie on się tam wyciera??????????

#7 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 28 sierpień 2006 - 16:35

Wlasnie na tych waypointach, co je dostalem ;)

#8 OFFLINE   rolek

rolek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaPOZNAŃ

Napisano 28 sierpień 2006 - 16:55

ja też znam kilka ale nie wiem czy to te same :lol:

#9 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3754 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 29 sierpień 2006 - 13:00

Napisz Kuba czy było widać jakieś bolki. Ja tam się zatrzymywałem wielokrotnie i nigdy nie miałem szczęścia zobaczyć polującej rapy. Mój kolega opowiadał o niesamowitych szaleństwach w maju w okolicy tamy.

#10 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 29 sierpień 2006 - 13:53

Robert, widziałem tam całe stada boleni, pełno i ch było. Tylko nie przekraczały 40cm. Większych ryb, jak i ich ataków nie widziałem. Pływaliśmy po 15 czerwca.

YO!

#11 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3754 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 29 sierpień 2006 - 14:07

Ktoś te czterdziestki urodziła :D Pewnie są duże, tylko na ile to wędkarskie ryby można się dowiedzieć od miejscowych. Dziś dostane namiary na autoktona to może uda mi się zasięgnąć języka. Mam nadzieje, że po tej aferze z maszynką do mięsa ktoś mi odpowie. Jak nie trzeba będzie pisać z jakieś zagranicznej skrzynki po angielsku
Pozdrawiam.


#12 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 29 sierpień 2006 - 14:32

Rzeczywiscie, bolenie tluka przy brzegu, ale male. Przeplynal mi miedzy nogami, a Legolas jednego zlowil. To nie to co na Wisle czy Narwi. Ataku duzego bolenia nie widzialem, ale jest tam na pewno.

#13 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 29 sierpień 2006 - 15:46

MOże jest tak jak na Mietkowie. Ponieważ nie ma zbyt wiele uklei duże bolki polują w toni lub przy dnie i nie widać ataków. Ja na Mietkowie złowiłem już kilka bolków około 50-60cm (większych jeszcze niet, bo dopiero od niedawna zbiornik jest zarybiany boleniem) typowo w sandaczowym opadzie, lub w trollingu na 6 metrach.

#14 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3754 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 30 sierpień 2006 - 18:11

Bardzo ważne jest to czy bolenie będą się tam rozmnażać w tym Mietkowie. Przyznam się, że na razie nie znalazłem żadnej prawidłowości w tym, dlaczego na jednych zbiornikach się trą a na innych nie. Rożnowskie bolki trą się w Dunajcu a tym niegdyś wpuszczonym do Soliny, San i Solinka się nie spodobały i bolki wymarły. Podobnie jest na pobliskiej Chańczy gdzie obydwie rzeczki z piaszczystym dnem też się nie nadawałaby do tarła. Bolki spłynęły do Wisły prosto w moje objęcia Drugi temat to baza pokarmowa. W Rożnowie są mega ukleje więc bolki rosną. Ciekaw jestem czy na tym orawskim zbiorniku są jakieś uklejki. To też może być klucz do zagadki jakie tam bolki pływają. Ostatni temat to na ile realne jest złowienie takiej ryby. Na pewno są to najtrudniejsze ryby, ale mieszkając niedaleko takiego zbiornika próbowałbym, bo stawką może być nowy rekord kraju. 2 ostanie rekordy pochodzą ze stojącej wody a to mówi samo za siebie.

#15 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 30 sierpień 2006 - 18:37

Wpadnij i sie zorientuj. :mellow:

#16 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3754 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 30 sierpień 2006 - 19:30

Gdzie mam wpaść? Chyba nie myślisz o tym przecedzonym Mietkowie :D Na Orawę się wybieram tylko czekam aż zniknie smród po rodakach co wykosili Mietków a tera jeżdżą na występy gościnne do sąsiadów <_<

#17 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 30 sierpień 2006 - 19:35

To chyba wyjaz na Orawe w tym tysiącleciu ci nie grozi. :lol:

#18 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2416 postów

Napisano 30 sierpień 2006 - 19:50

Eee, Slowacy dzialaja skutecznie. Zbanuja gosci i po sprawie.

#19 OFFLINE   petrus33

petrus33

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marek

Napisano 30 sierpień 2006 - 19:54

A jak zmienią IP........ :lol:

#20 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3754 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 30 sierpień 2006 - 19:56

Nie wierzysz w możliwość uporania się Słowaków z „wędkarzami” z Polski? Mam nadzieję, że zrobią szybko z tym porządek i pokażą naszym decydentom z PZW jak się robi niewykonalne nawet, gdyby to miało oznaczać dla nas zakaz połowu.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych