Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pełnia - jakie macie doświadczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 993 postów

Napisano 07 październik 2017 - 11:47

Pół wędkarz, pół ryba. Poznasz dziada po tym, ze podczas pełni wiadać jak patroszy 'twojego' sandacza, na 'twojej' miejscówce kiedy ty dopiero docierasz nad wodę. 

 

Wczoraj, być może z racji że łysy dawał ostro po czułych, sandaczowych oczętach ataków na białoryb nie było widać.....prawie nie było widać. Jak coś ganiało, to raczej kleń/jaź. Jedno fajne branie zaliczyłem, obstawiałbym dużego, naprawdę dużego klenia lub średniego bolka. Generalnie jakby tak trochę pokopać w pamięci, to niby więcej boleni brało mi podczas pełni niż w ciemniejsze noce. No ale to chyba żadne novum.

Zresztą...po co rozważać czy będą brały czy nie będą, jak można pójść i sprawdzić?



#42 OFFLINE   Enio

Enio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaWrocław/DE/NL
  • Imię:Janusz

Napisano 13 październik 2017 - 10:26

Osobiście nie zwracam na to uwagi. Nie zauważyłem żeby podczas pełni brały lepiej czy gorzej. Mój kolega ma natomiast taką teorię że sandacz podczas pełni lepiej widzi rybki przez co łatwiej mu je atakować i intensywniej żeruje. 



#43 OFFLINE   Mlody812

Mlody812

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 4 postów
  • LokalizacjaWola jachowa
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Gawecki

Napisano 19 październik 2017 - 11:54

Według mnie brania są słabe .

#44 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4786 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 19 październik 2017 - 22:16

A moim zdaniem w polskich wodach jest mało ryb i ssamy palce, żeby wymyślić jakieś ciekawe teorie kompletnie nieprzystające do rzeczywistości - bo pełnia, bo ciepło, bo zimno, bo woda wzbiera, bo opada, bo pada, bo nie pada, bo za wysoka, albo za niska, bo świeci słońce albo nie świeci. Ostatnio zauważyłem, że najlepsze efekty mam przy niezbyt dobrej pogodzie (wieje, pada, zimno, śnieg)


Użytkownik psulek edytował ten post 19 październik 2017 - 22:17

  • ptychoo lubi to

#45 OFFLINE   ptychoo

ptychoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 592 postów
  • LokalizacjaWąbrzeźno
  • Imię:Krzysztof

Napisano 20 październik 2017 - 07:21

W pełni zgadzam się z Pawłem.
Miałem kiedyś eldorado szczupakowe pod nosem, dopóki "wędkarze" nie zabili zbiornika.
Moje obserwacje to:
- słabe brania występowały sporadycznie,
- po słabych braniach ryby wpadły w szał jakby chciały nadrobić zaległości,
- odwiedzając zbiornik nie zwracałem uwagi na księżyc, słońce, wiatr czy deszcz,
- przy dużej populacji dużych drapieżników po środku zbiornika łowimy średnie i duże drapieżniki (wszystko powyżej 70 cm) Maluchy biorą w pobliżu brzegu. Pomijam samobójców.

Teraz, kiedy po świetności tej wody jeżdżę na inne zbiorniki również szukam wszelkich wymówek, aby w jakiś sposób wytłumaczyć swoją porażkę.
  • Tomek Żyrardów lubi to

#46 OFFLINE   Anonymous

Anonymous

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 119 postów

Napisano 13 listopad 2017 - 17:52

Jestem tego samego zdania co Psulek. W naszych wodach pływa tak mało ryb, że w zasadzie każda ryba to "przypadek" :P Do tej pory bardzo ciężko było mi wysnuć jakiekolwiek wnioski na temat brań szczupaków(pogoda, cisnienie , wiatr itp.). Łowiłem na wodach PZW na których wiadomo jak jest. Dopiero w tym sezonie zagrałem vabank. Wykupiłem zezwolenie na dużą wodę w której jest naprawdę bardzo dużo szczupaka. Pół sezonu kminiłem co robie nie tak , że ryby trafiają się sporadycznie a wiem, że jest ich sporo. Od września jeżdżę w dni w które jest najgorsza pogoda. U mnie podstawą do sukcesu jest całkowite zachmurzenie, wiatr średni bądź mocny (kierunek nie odgrywa tutaj wg mnie większego znaczenia) i ciśnienie, najlepiej jak jest wysokie od 1020hPa i rośnie . Im wyższe tym lepsze były brania. Największą aktywnośc zauważam około 1,5h przed zachodem słońca. Czasem jest to nawet 3/4 brań z całego dnia. Wiadomo, że każda woda rządzi się swoimi prawami, ale na podstawie tej wody mogę wysnuć takie wnioski.



#47 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 10 grudzień 2017 - 20:03

Mama kolegie bagatela 73lata ktory cale swoje zycie poswiecil polowie szczopakow .Okazuje sie ze zaraz po pierwszej pelni ustawia sie na doze przynety na ktore biora doze ryby .

To nie teorja to fakt -gosc zapisuje wszystkie szczegoly dotyczace polowu tych ryb na przestrzeni kilkudziesieciu lat zlowil jak sie okazuje najwiecej metrowych ryb wlasnie w dni zaraz po pelnie .Byc moze to przypadek ale faktycznie lowilismy metrowki w momecie gdy inne ryby wogole nie braly,male sie nie zdarzaly .Udalo mi sie zlowic sandala na wodzie gdzie mozna ich zlapac kilkadziesiat -zlowilem jednego pod 90 siat .

Osobiscie odbiegajac od ryb w pelnie spie jak zabity -a kolega twierdzi ze sie cala naoc nie wysypia (moze dlatego ze jest lunatykiem) lazi w pelnie po nocah w domu  .


  • @slider@ i Najeżony lubią to

#48 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1951 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 10 grudzień 2017 - 20:10

Chłopie, weź się ogarnij z tą pisownią. Ort orta pogania.



#49 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 10 grudzień 2017 - 20:27

sory - mam dyslekcje  :) -ale mam nadzieje ze Mnie rozumiesz -dopisze cos w naglowku zeby nie bylo zgrzytow .



#50 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1951 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 10 grudzień 2017 - 20:31

sory - mam dyslekcje  :) -ale mam nadzieje ze Mnie rozumiesz -dopisze cos w naglowku zeby nie bylo zgrzytow .

Tekst napisany przez Ciebie jest zrozumiały, tylko ciężko to się czyta. :)



#51 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 10 grudzień 2017 - 20:50

Artek to ten pan a to moja fotka .

https://www.fiskesna....php?iid=102526

Ma zone z Warszawy -zeby pan slyszal jak on po polsku mowi  ;)

sory za oftopa



#52 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 11 grudzień 2017 - 11:02

Ja to spac nie moge :) ;)

Postaw na parapecie szklankę z wodą napełnioną powiedzmy tak powyżej połowy. Nie żartuję, mówię poważnie.

Mnie to pomaga, nie mam najmniejszego pojęcia o co biega. Powiedziałem o tym koleżance i sama stwierdziła, że coś w tym jest, bo lepiej spała jak była szklanka z wodą na parapecie.


  • adam 13 lubi to

#53 OFFLINE   januszz

januszz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 618 postów

Napisano 11 grudzień 2017 - 13:49

Muszę Józek posłuchać Twojej zapewne dobrej ,sprawdzonej rady z tą szklanką.Jak nie sprawdzę to nie uwierzę.

Wracając do tematu pełni z mojego doświadczenia brania sporadyczne ale za to ryby przeważnie okazowe.


Użytkownik januszz edytował ten post 11 grudzień 2017 - 13:50


#54 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 158 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 14 grudzień 2017 - 23:29

Szczerze mnie się niestety spełnia ,że podczas pełni ryby nie biorą.


  • penkulski lubi to

#55 OFFLINE   byku95

byku95

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaStrzegom
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Byczek

Napisano 20 grudzień 2017 - 18:05

Bzdura. I w pełnie są wyniki. I gdy wiatr od wschodu.

Jedna najważniejsza rzecz: 

MACHAJ WĘDĄ RYBY BĘDĄ 

tylko troszkę cierpliwości 



#56 OFFLINE   marienty

marienty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 07 styczeń 2018 - 07:01

Lubię łowić przy pełni. Efekty - takie same (przynajmniej różnic nie zauważyłem) a ludzi nad wodą mniej!

3 sezony temu jak jeszcze jeździłem z feederami to przy "super księżycu" (waliło tak, że nie trzeba było żadnej czołówki czy świetlików) zaliczyłem wypad sezonu.



#57 OFFLINE   czebaczek1

czebaczek1

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów

Napisano 07 styczeń 2018 - 12:00

Jak jest pełnia nigdy nie miałem dobrych wyników .



#58 OFFLINE   grzegorzpo91

grzegorzpo91

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaPiła/Poznań
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Kujawka

Napisano 13 styczeń 2018 - 16:08

Jak jest pełnia to ja nigdy na to nie patrze i nie zdarzyło mi się zauważyć aby wyniki były słabsze .



#59 OFFLINE   robbertzam

robbertzam

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Robert

Napisano 13 styczeń 2018 - 19:08

Jeden z moich bardziej udanych wypadów zeszłorocznych zakończył się czternastoma szczupakami. Do domu wracałem przy pięknym świetle księżyca w pełni  :ph34r:.

Tyle w temacie.... ryby są albo za mądre albo za głupie, żeby sie fazami księżyca przejmować. 



#60 OFFLINE   pablo

pablo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 styczeń 2018 - 19:52

Moje doświadczenia są takie, że kompletnie nie zwracam na takie rzeczy uwagi. :) Kierunek wiatru mnie interesuje pod tym względem, żeby wiedzieć np. czy wieje wzdłuż czy w poprzek akwenu i czy będzie fala duża czy mała albo gdzie popłynąć a gdzie nie. Pełnia, nie pełnia; radzę po prostu bywać nad wodą i nie znajdować usprawiedliwień, dla braku brań, w siłach wyższych. Wędkarz i jego poczynania mają znacznie większy wpływ na brania lub ich brak, niż jakaś tam pełnia.


  • cyta73032 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych