[Radbraw]

Czy zna ktoś ten produkt http://www.zywica.eu...uct&prod_id=162 ? Zastanawiam się nad żywicą z linku oraz nad hartzlackiem co bedzie lepsze ? z domaluxem mam złe doświadczenia mimo stosowania suszarki obrotowej.

Użytkownik Radbraw edytował ten post 26 sierpień 2014 - 07:49

[Paavo]

Radbraw do lakierowna domaluksem nie potreba suszarki obrotowej,wystarczy zanurzeniowo,np. 3 razy jedna strona przelorzyc haczyk na przednie uszko i znowu 3 razy i gotowe.Domaluks dosyc szybko zeluje tak do 1,5 godziny,na obrotowej suszarce moga powstac zacieki lub fale.Lakieruje woblery Domaluksem odkad tylko pojawil sie w sklepach,nigdy zadnych problemow nie mialem.Uzywalem takze Hartzlacka i roznicy miedzy nim a Domaluksem nie zauwazylem,no moze poza cena.

Użytkownik PablovelLoco edytował ten post 26 sierpień 2014 - 11:29

[woblery z Bielska]

Czy zna ktoś ten produkt http://www.zywica.eu...uct&prod_id=162 ? Zastanawiam się nad żywicą z linku oraz nad hartzlackiem co bedzie lepsze ? z domaluxem mam złe doświadczenia mimo stosowania suszarki obrotowej.

"Niska lepkość" oznacza, że będzie ociekać z woblera. "Czas życia 6,5 godziny" - tak długo, od wstępnego zmieszania, będzie można nakładać żywicę, wciąż licząc się z rozstępami.A czas utwardzania? Ups

[bielik]

Czy zna ktoś ten produkt http://www.zywica.eu...uct&prod_id=162 ? Zastanawiam się nad żywicą z linku oraz nad hartzlackiem co bedzie lepsze ? z domaluxem mam złe doświadczenia mimo stosowania suszarki obrotowej.

mialem ta zywice ogolnie bylo git.... ale troche sie schodzilo... lepszy hartzlak

[krzychun]

Czy zna ktoś ten produkt http://www.zywica.eu...uct&prod_id=162 ? Zastanawiam się nad żywicą z linku oraz nad hartzlackiem co bedzie lepsze ? z domaluxem mam złe doświadczenia mimo stosowania suszarki obrotowej.

Szukaj Transluxa D154.

Żyje z godzinę, pyłosuchość - 6-8h.

Warunki jak przy E-texie.

Kiedyś był tylko w dużych pojemnikach, może już sprzedają w mniejszych.

Wg tabel twardszy niż D151.

[Radbraw]

Dzięki panowie za szybkie info. PablovelLoco masz racje przekonałem się o tym godzinę temu. Jeden wobek w domaluxie zanurzeniowo ok a na suszarce tragedia, zacieki, setki pecherzyków powietrza, dramat !
Pisałem kiedysz Januszem (Woblery z Bielska) i zachwalał żywicę ale namawiał mnie do experymentów.
Sprawa wygląda tak iż kończy się czas i pieniądze na experymenty, potrzebuje sprawdzonego produktu.
Krzychun, ile płacić za transluxa 154 ? - czy są też przygody z wilgotnoscią i temeraturą ?

P.S. Janusz może wreszcie zdradzisz jakiej żywicy używasz ?

[Radbraw]

800 pln netto za zestaw 10 kg żywica/utwardzacz przed chwilą dzwoniłem do firmy amod.

[krzychun]

800 pln netto za zestaw 10 kg żywica/utwardzacz przed chwilą dzwoniłem do firmy amod.

10 osób i mają żywicy do końca życia.

[Radbraw]

3 może 4 osoby by się znalazły ale 10, wątpię.

[Radbraw]

Krzychun a może masz naddatek żywicy ? Chętnie bym trochę odkupił

[krzychun]

Nie ma i nie planuje już kupować. Wole jednak domaluxy.

[Radbraw]

Mi domalux zgęstniał poraz kolejny. Próbowałem rożnych sposobów przechowywania, gwoźdźie, folia spoźywcza itp zawsze to samo
Może hartzlack wytrzyma dłużej...

[woblery z Bielska]

(...)

P.S. Janusz może wreszcie zdradzisz jakiej żywicy używasz ?

Oj tam, zdradzisz.

Uważni czytelnicy mojego wątku od dawna wiedzą, na jakiej żywicy stanęło. Problemem jest to, że trzeba sprowadzać ją z Niemiec. Ja mam możliwość (z rzadka  ) prywatnego transportu wprost do domu, za darmochę. Przesyłka na terenie Niemiec kosztuje grosze, ale już wysyłka zagraniczna to 15 czy 18 € za paczkę.

Namiary na producenta:

http://shop1.r-g.de/...rze/Epoxydharze

A jeśli chcesz dokładnie wiedzieć, którą żywicę stosuję jako podstawową, zapraszam do mojego wątku, do fragmentu gdy ze szczegółami pokazuję, jak zrobić "Okonia"

[Radbraw]

Oj tam, zdradzisz.

Uważni czytelnicy mojego wątku od dawna wiedzą, na jakiej żywicy stanęło. Problemem jest to, że trzeba sprowadzać ją z Niemiec. Ja mam możliwość (z rzadka ) prywatnego transportu wprost do domu, za darmochę. Przesyłka na terenie Niemiec kosztuje grosze, ale już wysyłka zagraniczna to 15 czy 18 € za paczkę.
Namiary na producenta:
http://shop1.r-g.de/...rze/Epoxydharze
A jeśli chcesz dokładnie wiedzieć, którą żywicę stosuję jako podstawową, zapraszam do mojego wątku, do fragmentu gdy ze szczegółami pokazuję, jak zrobić "Okonia"

Idę
Janusz zlituj się 3 razy przeczytałem i jedyne istotne dla mnie informacje to użycie brokatu dość wcześnie ale o żywicy od str 55 do 60 nic nie znalazłem
Link mega przydatny tylko prosiłbym o ,,model,, a bardziej o czas żelowania

Użytkownik Radbraw edytował ten post 26 sierpień 2014 - 19:28

[woblery z Bielska]

Idę
Janusz zlituj się 3 razy przeczytałem i jedyne istotne dla mnie informacje to użycie brokatu dość wcześnie ale o żywicy od str 55 do 60 nic nie znalazłem
Link mega przydatny tylko prosiłbym o ,,model,, a bardziej o czas żelowania

Strona 85

Temat "Okonie"

http://shop1.r-g.de/item/154300

[G_rzegorz]

Odkopię starocia...

Z racji tego, że trochę czasu już minęło i pewnie niejeden z Was miał okazję poeksperymentować z różnymi żywicami chciałbym Was prosić o pomoc w doborze odpowiedniej żywicy na początek.

Trochę tego na rynku jest i trudno coś wybrać... Na ten moment myślę o Crystalline 940 ale może jest coś ciekawszego?

Pomożecie?

[robimax]

Kupiłem ostatnio taką:

 

https://allegro.pl/o...mium-7271459163

 

Jako laik w tym temacie żywic (wcześnie uzywałem Harzlacka) napisąlem do Janusz (Woblery Z Bielska) zerknął na nią i napisał, ze moze być ok, więc kupiłem tak bardziej dla sprawdzenia.

Jestem po nałożeniu 3 warstw na kilkanaście wobków. Nie mogę jej porównać do innych bo poprostu nie używałem ale myślę, że jest ok:

 

Praktycznie nie ma broblemów z pęcheżykami powietrza, oczywiście powstaja przy mieszaniu, ale podgrzanie lekkie załatwia sprawem. Potem odstawiam żywice na około 1 godz.

i dopiero jak troszke zgęstnieje nakładam na korpus. Jeśli pojawią się nieliczne pęcherzyki wystarczy tylko chuchnąć kilka razy i problem znika.

 

Na dwanascie wobków na dwóch pojawiły mi się w jednym miejscu małe rozzstępy, ale sam nie wiem czy moze przez nie dokładne nałożenie czy korpus moze był żle wyczyszczony.

Co ciekawe zauważyłem je gdzieś po godzinie jak kręciły się na suszarce i poprostu pociągnąłem pedzelkiem w tych miejscach i pomogło.

 

Reasumując- jestem pozytywnie zaskoczony biorąc pod uwage to co się tu naczytałem o wilgotności, słabym utwardzeniu i wielu innych problemach, ale u mnie suszarka chodzi 5-6 godziin

i potem mogę wyłączyć, nic sie nie zlewa a  po 24 godz się  utwardza i mozna kłaść nastepną warstwę.

 

Tak jak wspomniałem, jako laik nie mogę Ci napisać, że kupuj bo jest super. Może inne sa lepsze szybciej schną ale ja narazie nie szukam niczego innego i działam z tą.

Użytkownik robimax edytował ten post 03 styczeń 2019 - 19:04

[woblery z Bielska]

Na tempo żelowania największy wpływ mają proporcje żywicy i utwardzacza, oraz temperatura.

 

Przy proporcjach bym nie kombinował, te które zaleca producent są zawsze najwłaściwsze. A co do temperatury... Tutaj potrzebne jest doświadczenie. Innymi słowy, trzeba samemu coś spieprzyć, by w przyszłości wiedzieć, czego unikać. 

Należy też pamiętać, że reakcja żelowania jest reakcją egzotermiczną, czyli jeśli za mocno podgrzeje się żywicę, może ona bardzo gwałtownie zacząć żelować, podnosząc przy tym swoją temperaturę, aż do zapłonu włącznie. Takie przypadki są rzadkie i odnoszą się głównie do sporych ilości żywicy rozrobionej na raz. Ogólnie od objętości powiedzmy 100 ml (pół szklanki) bym uważał. Największym zagrożeniem jest poparzenie. 

Podgrzewać można na różne sposoby. Najgorszym wyjściem jest zastosowanie otwartego ognia, a i takie pomysły widziałem na YouTube. Jest to sposób najgorszy, ponieważ mamy najmniejszą kontrolę nad temperaturą i może dojść do miejscowego przegrzania. Żywica wtedy zaczyna kipieć i natychmiast się utwardza, co dale mleczną i słabą mechanicznie powłokę. 

Aby uniknąć rozstępów warto zastosować prosty "myk", a mianowicie po nałożeniu warstwy żywicy na korpus, wobler trzeba podgrzać opalarką bądź suszarką do włosów, a następnie jeszcze raz przelakierować, zdejmując tylko nadmiar materiału pędzlem. Podgrzana żywica jest rzadsza, więc zostanie jej na woblerku mniej, ale taka operacja zwykle zapewnia jednolitą, szklistą powłokę, a przy okazji przyspiesza utwardzanie. 

Jeżeli zostaje "nadmiar" żywicy, warto włożyć pojemniczek do lodówki, po lekkim podgrzaniu żywica powinna być zdatna do użytku dnia następnego. Najlepiej potraktować ją jako "zaczyn" do przygotowania kolejnej porcji, tak potraktowana zaczyna dużo wcześniej startować. Tutaj też potrzebne jest doświadczenie, sami musicie sprawdzić, czy taka forma "przyspieszacza" Wam odpowiada. Może to radykalnie skrócić czas "życia" żywicy i nie zawsze jest to właściwa opcja. Ach, te doświadczenia, napsute prace i satysfakcja, gdy wszystko jest takie, jak miało być

[G_rzegorz]

Dzięki Panowie. Na początek spróbuję z tą Crystalline. Będę eksperymentować :-) Suszarka już ukręcona i oczekuje na pierwsze wobasy.

[Epidares]

Panowie, a jak z BHP przy żywicy? Wymaga silnej wentylacji, czy w warunkach mieszkaniowych da radę jej użyć?