Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Teodor Rudnik nowym prezesem ZG PZW


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
419 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 09 styczeń 2018 - 19:51

TA gdyby tak całkowcie abstrakcyjnie, nierealistycznie zamarzyć o cywilizacji i wprowadzić całkowity no kill - dozwolone tylko wędkarstwo sportowe - nadal płacimy składki (no dobra nabrzeżne gumofilce rzucą focha na jakiś czas), ale nikt nie zabiera ryb.Nadal jest kasa a ryb przybywa.  To działa na zachodzie. I nie jest to jakaś kosmiczna filozofia tylko sprawdzony patent. 

Całkowity no kill ? Ilu wędkarzy zostanie w PZW ? 5% ? 7% , może bo nie więcej. czy myślisz że jakieś 45tys wędkarzy utrzyma ze składek te wody które dzierżawi PZW ? Wątpię i to mocno. Jak działa na zachodzie ? Tam jest no kill ? Gdzie ? Bo nie w Skandynawii , nie w Ameryce Północnej. No dobra Andorra i Watykan tak ma :P


  • coma i przemo_w lubią to

#242 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4878 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 09 styczeń 2018 - 20:15

No to ugodowo - jest dosyć spójny, ale mija istotę rzeczy :) 

Z wielu różnych powodów, stowarzyszenie zwane PZW, zamieniło się we własną karykaturę. Największym błędem jest powszechne przekonanie, że organizujemy się w imię eksploatacji zasobów, z zamiarem osiągniecia monopolu na tym polu :) - a nie wszechstronnej opieki - którą masom związkowego członka ma zapewnić władza stowarzyszenia, za co on jej płaci.. :)



#243 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 09 styczeń 2018 - 20:58

Całkowity no kill ? Ilu wędkarzy zostanie w PZW ? 5% ? 7% ,

A gdzie pójdą?Pytanie przewrotne, bo nie mają gdzie. Albo PZW albo full kłusol tak naprawdę



#244 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 09 styczeń 2018 - 21:01

No to ugodowo - jest dosyć spójny, ale mija istotę rzeczy :)

Z wielu różnych powodów, stowarzyszenie zwane PZW, zamieniło się we własną karykaturę. Największym błędem jest powszechne przekonanie, że organizujemy się w imię eksploatacji zasobów, z zamiarem osiągniecia monopolu na tym polu :) - a nie wszechstronnej opieki - którą masom związkowego członka ma zapewnić władza stowarzyszenia, za co on jej płaci.. :)

Eycja. W sumie to mamy identyczne zdanie na ten temat. Wszechstronna opieka - to jest właśnie ten cel, który powinien być głównym celem tego całego stowarzyszenia. Nie rozumiem więc dlaczego moje zdanie jest obok tematu


Użytkownik Jamjest edytował ten post 09 styczeń 2018 - 21:12


#245 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4878 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 09 styczeń 2018 - 21:14

Podstawową formą powinno być koło zajmujące się wodą z głosem decydującym i zarządem bezpośrednim. Statut to przewiduje, bo statut mamy doskonały.. ale nie ma chętnych.. :) Nic nie stoi na przeszkodzie aby tworzyć struktury organizacyjne poza związkiem. Też nie ma chętnych.. albo zdolnych..

To się w normalnym świecie - czego absolutnie nie należy łączyć z wędkarskim światem - nazywa oportunizmem.. :)    



#246 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 09 styczeń 2018 - 21:16

A gdzie pójdą?Pytanie przewrotne, bo nie mają gdzie. Albo PZW albo full kłusol tak naprawdę

Te kilka % no killerów ? nie wiem ? Może dla nich powstaną jakieś kluby no kill z karpiami ? albo hodowlanym tęczakiem ?



#247 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 09 styczeń 2018 - 21:19

Podstawową formą powinno być koło zajmujące się wodą z głosem decydującym i zarządem bezpośrednim. 

Tak jest! Czysta Anglia. Perfekcyjne rozwiązanie. Ale w Polsce trzeba tłumaczyć prosto. Tak jak ja to zrobiłem. To o czym piszesz to następny etap. Dopiero jak przyjmie się ten pierwszy etap, który ja wskazuję prostym językiem i z uproszczoną logiką. 


Użytkownik Jamjest edytował ten post 09 styczeń 2018 - 21:25


#248 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 09 styczeń 2018 - 21:24

Te kilka % no killerów ? nie wiem ? Może dla nich powstaną jakieś kluby no kill z karpiami ? albo hodowlanym tęczakiem ?

NIe. Te procenty gumofilców z brzegu, które "nie rozumiom", że można inaczej. Cały problem w tym, że ten cały związek się boi, że to te gumofilce to jest większość. I w sumie może mają rację bo fizycznie to jest większość. Ale w tych czasach liczy się  finansowa większość. I to tych ludzi trzeba zdobyć Gumofilce mają swoje miejsce wyłącznie w historii. Przynajmniej powinni mieć.



#249 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2590 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 styczeń 2018 - 09:55

NIe. Te procenty gumofilców z brzegu, które "nie rozumiom", że można inaczej. Cały problem w tym, że ten cały związek się boi, że to te gumofilce to jest większość. I w sumie może mają rację bo fizycznie to jest większość. Ale w tych czasach liczy się  finansowa większość. I to tych ludzi trzeba zdobyć Gumofilce mają swoje miejsce wyłącznie w historii. Przynajmniej powinni mieć.

Witam

 

Nie bądź takim zarozumiałym ignorantem.Nie obrażaj ludzi. Pomyśl, że w ten sam sposób ktoś o Tobie może mówić.

Idiota co ryby wypuszcza...

 

Wszelkie skrajności do niczego nie prowadzą...

 

Lubisz rybkę - taką ze sklepu?Nie? To może kurczaka? Też nie?? Może schaboszczak??? Nieee????

To może chociaż żółty ser? Też nie????

 

To co Ty trawą się żywisz?????

 

Czy rybka ze sklepu, czy kurczak, czy świnka, a nawet krowy mleczne to dziś przemysł...

Krowy - jak by moja babcia powiedziała, Bożego światu nie widzą - tak cały czas w zamknięciu. W oborach wykafelkowanych do których ptaszek żaden wlecieć nie ma prawa.

Co w tym jest naturalne? Niestety nic.

 

A co będzie gdy jacyś równie nawiedzeni stwierdzą, że łowienie i wypuszczanie wszystkich ryb to jest bardzo ale to bardzo niehumanitarne i zakażą takiego procederu?????

Wszelkie skrajności są kiepskim rozwiązaniem.A skrajności narzucane odgórnie są jeszcze gorsze.

Ludzie sami muszą zrozumieć, że wypuszczanie złowionych ryb ma sens.

Wypuszczaj, może za Twoim przykładem pójdą inni - tacy dla których samo łowienie jest celem.

Idź na zebranie, powiedz dlaczego warto wypuszczać ryby...

Zaproponuj  - ot choćby górne wymiary ochronne...

Kropla drąży skałę...

 

Pozdrawiam - Romek


Użytkownik eRKa edytował ten post 10 styczeń 2018 - 09:59


#250 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 10 styczeń 2018 - 14:41

Witam

 

Nie bądź takim zarozumiałym ignorantem.Nie obrażaj ludzi. Pomyśl, że w ten sam sposób ktoś o Tobie może mówić.

Idiota co ryby wypuszcza...

 

Wszelkie skrajności do niczego nie prowadzą...

 

Lubisz rybkę - taką ze sklepu?Nie? To może kurczaka? Też nie?? Może schaboszczak??? Nieee????

To może chociaż żółty ser? Też nie????

 

To co Ty trawą się żywisz?????

 

Czy rybka ze sklepu, czy kurczak, czy świnka, a nawet krowy mleczne to dziś przemysł...

Krowy - jak by moja babcia powiedziała, Bożego światu nie widzą - tak cały czas w zamknięciu. W oborach wykafelkowanych do których ptaszek żaden wlecieć nie ma prawa.

Co w tym jest naturalne? Niestety nic.

 

A co będzie gdy jacyś równie nawiedzeni stwierdzą, że łowienie i wypuszczanie wszystkich ryb to jest bardzo ale to bardzo niehumanitarne i zakażą takiego procederu?????

Wszelkie skrajności są kiepskim rozwiązaniem.A skrajności narzucane odgórnie są jeszcze gorsze.

Ludzie sami muszą zrozumieć, że wypuszczanie złowionych ryb ma sens.

Wypuszczaj, może za Twoim przykładem pójdą inni - tacy dla których samo łowienie jest celem.

Idź na zebranie, powiedz dlaczego warto wypuszczać ryby...

Zaproponuj  - ot choćby górne wymiary ochronne...

Kropla drąży skałę...

 

Pozdrawiam - Romek

Hm kolega się zbulwersował, przepraszam jeśli Cie uraziłem. Niemniej nie bardzo rozumiem tą merytoryczną część Twojej wypowiedzi. Przecież ja nie jestem przeciwko hodowli ryb - proszę bardzo można sobie zakładać stawy hodowlane i sprzedawać ryby. Sam pewnie kupię. Nie podoba mi się za to podejście że wszystko co w wodzie żyje na dziko jest własnością ludzi i może być odławiane masowo i mordowane. 


  • Night_Walker i damianb lubią to

#251 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2590 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 styczeń 2018 - 14:57

Widzisz Kolego - strasznie mnie wkurza określenie "gumofilce".

Że niby przez nich wszystko zło w naszych wodach.A to tylko część prawdy.Bo nie ważne co masz na sobie, a ważniejsze jakie wartości są ci bliskie...

 

Sam od kilku lat wypuszczam wszystkie ryby.Ale jeśli kolega zabierze zgodnie z regulaminem to ma przestać być moim kolegą???



#252 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 10 styczeń 2018 - 14:59

Ale jeśli kolega zabierze zgodnie z regulaminem to ma przestać być moim kolegą???

W dyby i do lochu. A jak powtórzy to na pal. 


  • Night_Walker lubi to

#253 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2590 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 styczeń 2018 - 15:01

A co z nim jeśli ubrany w Simmsa lub jakiego Cabelasa?????


  • ezehiel i ObraFM lubią to

#254 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 10 styczeń 2018 - 15:25

Widzisz Kolego - strasznie mnie wkurza określenie "gumofilce".

 

A mi nie chodziło akurat o ubiór ani o praktyczne gumofilce, tylko o poziom mentalności. Mierzenie ludzi wartością sprzętu czy ubioru jest głupotą



#255 OFFLINE   Jopek1971

Jopek1971

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaTaplary
  • Imię:Kaziuk
  • Nazwisko:Bartoszewicz

Napisano 10 styczeń 2018 - 16:01

Widzisz Kolego - strasznie mnie wkurza określenie "gumofilce".
Że niby przez nich wszystko zło w naszych wodach.A to tylko część prawdy.Bo nie ważne co masz na sobie, a ważniejsze jakie wartości są ci bliskie...
 
Sam od kilku lat wypuszczam wszystkie ryby.Ale jeśli kolega zabierze zgodnie z regulaminem to ma przestać być moim kolegą???




Jaki wędkarski świat,taki regulamin niestety.

Ostatnio w zgodzie z regulaminem,glinianka 0,5ha została pozbawiona "Króla Wód",jak twierdził szczęśliwy łowca,rybka (ważyła) "dychę",niestety nie byłem świadkiem połowu,zaobserwowałem tylko łuski i uśmiech na twarzy pana który rad był podzielić się ze mną swoim wyczynem i bylejakością konsumpcyjną okazu porównując mięso do drewna.Rozmowa przebiegła w pełnej kulturze ale niestety nie dogadaliśmy się,dwa różne bieguny,a szkoda.

#256 OFFLINE   Tiur

Tiur

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • LokalizacjaŻywiec
  • Imię:Kamil

Napisano 11 styczeń 2018 - 20:09

A od tych gumofilców można nad wodą usłyszeć, że ryby znikły po pojawieniu się nad wodą spinningistów:D. Więc ile ludzi tyle wersji i w każdej coś jest:)



#257 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 992 postów

Napisano 11 styczeń 2018 - 20:46

Nie mam wiedzy ani doświadczenia, żeby wypowiadać się merytorycznie o przemianach mentalności w społeczności wędkarzy...

Natomiast mający i wiedzę praktyczną i doświadczenie znajomy (notabene linczowany ad personam na naszym forum mięsiarz i archetyp gumofilca, taki jerkbaitowy wróg publiczny nr 1) twierdzi, że bardzo dużo dałaby ochrona zimowisk i tarlisk ryb, że samo to dałoby bardzo odczuwalne efekty. I że jest to łatwiejsze do przeprowadzenia w praktyce niż karkołomne zmiany społeczne. Dla mnie brzmiało to sensownie, bo łatwo zmasakrować ryby na zimowisku, a chyba łatwiej pilnować jednej miejscówki przez kilka miesięcy niż duży odcinek rzeki przez cały rok. 


Użytkownik Night_Walker edytował ten post 11 styczeń 2018 - 20:47


#258 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 12 styczeń 2018 - 21:01

Nie mam wiedzy ani doświadczenia, żeby wypowiadać się merytorycznie o przemianach mentalności w społeczności wędkarzy...

Natomiast mający i wiedzę praktyczną i doświadczenie znajomy (notabene linczowany ad personam na naszym forum mięsiarz i archetyp gumofilca, taki jerkbaitowy wróg publiczny nr 1) twierdzi, że bardzo dużo dałaby ochrona zimowisk i tarlisk ryb, że samo to dałoby bardzo odczuwalne efekty. I że jest to łatwiejsze do przeprowadzenia w praktyce niż karkołomne zmiany społeczne. Dla mnie brzmiało to sensownie, bo łatwo zmasakrować ryby na zimowisku, a chyba łatwiej pilnować jednej miejscówki przez kilka miesięcy niż duży odcinek rzeki przez cały rok. 

 Jest taka inicjatywa na forum. Nawet w toku. Na naprawdę wielkiej wodzie. 



#259 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 12 styczeń 2018 - 22:22

Ja będę z uporem maniaka powtarzał - nie ortodoksja, tylko rozsądek. Robienie z idei nokill religii, która ma zbawić nasze wody, jest tak samo rozsądne jak bezmyślne beretowanie wszystkiego, co woda dała.
Wystarczy rozsądek i szacunek do zdobyczy - myśl jak Indianin, zabijaj tylko jak musisz i potrzebujesz, bądź drapieżnikiem , częścią ekosystemu a nie najeźdźcą.

Indianie z plemienia Dakota polowali na chinoki - ale dopiero jak spływały niemal martwe po tarle. Przy okazji wojownik mógł wykazać się odwagą w dyskusji z misiem grizzly, do kogo należy ryba. I albo wioska miała mięso albo miś.
W warunkach, gdzie każdy gram białka decydował o życiu i śmierci , potrafili zrozumieć , ze zabijając ryby idące na tarło - skazują na głód następne pokolenia i cały ekosystem.

Nie widzę nic złego w samym fakcie zabicia ryby - jeśli ma uzasadnienie i jest adekwatny do możliwości wody. Czym innym jest ubicie jednego z ostatnich tarlaków potokowca 35cm na strumyku 3m szerokości a czym innym zabicie takiej samej ryby np z dolnego Sanu. W skali danego ekosystemu.

Szukanie jednego konkretnego wroga - to wygodna praktyka ale jak historia pokazała bezsensowna.
W moim okręgu :
- Rudawę wykończyło jedno zatrucie. Owszem, klusole, miesiarze zrobili swoje ale rzeka jeszcze żyła.
- Szreniawe wykończyli klusole i lokalne koła PZW, juz nawet nie mięsne co jawnie przeciwne jakimkolwiek prawom ograniczającym pobór białka z wody.
- Dlubnia nie wytrzymała masowej wycinki drzew i kłusownictwa.
- Wilga padła pod zwykłą presja legalnych ale zabierajacych. Jeden niefortunny artykuł o okazowych pstrągach spowodował najazd na rzekę. A i tak był mocno na wyrost w momencie publikacji. Po prostu wtedy jeszcze było tam sporo ryb 30+...
- Raba poniżej odcinka nokill - po prostu nie jest ani zarybiana, ani specjalnie pilnowana. Wiecie jak znaleźć dobre miejsce na lipienia? To tam, gdzie leży dużo pudełek po białych robakach... I to nie są miejscowi jak sądziłem. Tubylcom po prostu nie opłaca się kłusować na tak słabej wodzie.

Do tego dodajmy regulacje, zapory (choćby niedawna masakra lipieni po zrzucie gnoju z Świnnej Poręby ) i mamy raczej złożony obraz, w którym realnie to nie gumofilc jest problemem - bo jedna decyzja urzędnika lub jeden cwany biznesmen zrzucający truciznę , załatwia wszystko.

Był taki dowcip - "z pamiętnika partyzanta":
Poniedziałek - Niemcy wyparli nas z lasu
Wtorek - ciężkie walki, ale odzyskaliśmy las
Środa - niemieckie natarcie, uciekamy
Czwartek - kontrofensywa.
Piątek - leśniczy się wkurzył i wszystkich usunął z lasu...

#260 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6246 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 22 styczeń 2018 - 11:32

W piątek odbyło się posiedzenie Prezydium ZG, został uchylony zapis o pięcioletnim stażu kandydata na delegata. :)

Jeśli ktoś został wybrany delegatem, a nie został dopuszczony do zjazdu, po tej zmianie będzie mógł brać udział w kolejnym.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych