Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ratujmy polskie łosie!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
664 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   marianosum

marianosum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 855 postów
  • LokalizacjaStW

Napisano 29 październik 2017 - 15:02

Zrób petycję aby zmniejszyć populację kormorana to chętnie podpisze.
  • Marcin Rafalski, Jeziorm 1, Krzysiek Rogalski i 3 innych osób lubią to

#22 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 29 październik 2017 - 15:03

Mam za domem puszczę Kampinoska w odległości 15 metrów :) losi od groma , nie boją się ludzi i sporo notuje się ataków, nie mniej jednak uważam że dziki pod Warszawą są bardziej niebezpieczne jeśli chodzi o kierowców, sporo jest miejsc gdzie są na drogach codziennie , spore stada i to bardzo dużych sztuk.
  • Marcin Rafalski lubi to

#23 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 29 październik 2017 - 18:17

Dlaczego hipokryzja? My nie zabijamy w przeciwieństwie do myśliwych... i wcale nie jestem przeciwko myśliwym tylko za ochroną zwierząt, taki ze mnie miłośnik przyrody

Już się pojawiły głosy, że jesteśmy gorsi bo sprawiamy cierpienie wyłącznie dla zaspokojenia własnych chorych potrzeb, dobiorą się do dupy myśliwym to przyjdzie i pora na nas. Kwestia czasu jeśli nic się nie zmieni bo nagonka jest niemiłosierna, tak demoniczny obraz w mediach wykreowali, że teraz myśliwy na opozycyjnym marszu byłby rozszarpany niczym truchło przez ławicę piranii.


Użytkownik Panek edytował ten post 29 październik 2017 - 18:24

  • R0BERT, Tomek88 i coma lubią to

#24 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów

Napisano 29 październik 2017 - 18:59

A co do łosia to jeżeli chodzi o mnie to jest go dużo za dużo i nie sądzę żeby trzeba go było ratować

A tak z ciekawości jaka jest obecnie populacja łosia w PL bo za bardzo nie mogę odnaleźć statystyk? 
 



#25 OFFLINE   no name

no name

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1172 postów

Napisano 29 październik 2017 - 19:10

Prosze

Załączone pliki



#26 OFFLINE   Krzysiek Rogalski

Krzysiek Rogalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 848 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 29 październik 2017 - 19:32

Ech... żeby drawskie łososie i potokowce tak się rozpleniły, jak kormorany i bobry... :rolleyes:



#27 OFFLINE   Byniek

Byniek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Zbigniew
  • Nazwisko:Kołczyk

Napisano 29 październik 2017 - 20:20

Czym się różni daniel od jelenia? Bo jeleń stawia a daniel pije.



#28 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 29 październik 2017 - 20:37

W pewnej elektrowni w Wielkopolsce rok rocznie ,Ci pseudo ochroniarze przyrody, przyczepiali się łańcuchami do kominów.
W tym roku dostali prawie 200tysięcy zł na konto swojej fundacji od elektrowni i podpisali ugodę że przez dwa lat nikt nie będzie nękał elektrowni :-))))
Czyli robili coś dla przyrody czy dla kasy???
To samo jest teraz z myśliwymi. Liczą że coś ugrają a poza tym to bycie Eko jest takie modne...

#29 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1951 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 29 październik 2017 - 20:48

Ci pseudoEko to się nadają do pchania karuzeli. Niedługo zażądają żeby wymalowali pasy na ulicach dla przechodzących żab, by ich auta nie rozjechały. U myśliwych nic nie zwojują, dostaną po jednym łosiu na głowę i sprawa załatwiona. :D


  • coma i grzesiekp. lubią to

#30 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 29 październik 2017 - 20:52

ciekawe co będą jeść gdy naukowcy udowodnią, że rośliny również odczuwają ból ... może wówczas problem skrajnego eko sam się rozwiąże ;)



#31 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów

Napisano 29 październik 2017 - 22:20

Prosze

Dzięki. Wcale to tak dużo nie wygląda. Jeleni jest od groma, a jeszcze nigdy na żywo nie miałem okazji podziwiać byków :) 
Ciekawe wygląda statystyka kuropatw, gdzie przynajmniej u mnie na wschodzie praktycznie znikła i nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz je widziałem.



#32 OFFLINE   Karas06

Karas06

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 październik 2017 - 05:46

w Warszawie na pewno Łosia nie zobaczysz... no chyba że w TV - Łosia Super ...

ja przy grota ze 2 razy😁😁

#33 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 30 październik 2017 - 06:45

Ciekawe wygląda statystyka kuropatw, gdzie przynajmniej u mnie na wschodzie praktycznie znikła i nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz je widziałem.

 

Ja w centrum też od lat nie widziałem, może przeniosły się na zachód? Widział je tam kto?



#34 OFFLINE   no name

no name

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1172 postów

Napisano 30 październik 2017 - 06:54

A słonia ktoś widział ?

Też ostatnio nigdzie nie widziałem ;)

#35 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 30 październik 2017 - 06:59

Powinno byc w tytule "łososie" 😉
  • Krzysiek Rogalski i grzesiekp. lubią to

#36 OFFLINE   fred88

fred88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Piotrek

Napisano 30 październik 2017 - 08:24

Mieszkam na podlasiu. W moich rejonach łosi, saren, dzików i innych leśnych zwierzątek jest od h... (Bardzo duzo) W pracy często do czynienia mam z wypadkami z udziałem tych zwierząt i da się zauważyć, że jest ich coraz więcej. Kilka razy też miałem sytuację na granicy zderzenia (sarna uderzyla w bok - na szczęście nie w moje prywatne auto, a karetkę). Łosie stojace na drodze i majace za przeproszeniem w dupie samochody to standart. A to wszystko coraz bliżej zabudowań. Teraz u mnie standartem jest dokładniejsza obserwacja poboczy i rowów. Najgorzej jest oczywiście w nocy. Zawsze trzeba być czujnym... Lubię zwierzęta, ale z uwagi na ich coraz liczniejszą populacje nie mam nic przeciwko ich kontrolowanemu odstrzałowi. Mogę tym się narazić niektórym z forumowych kolegów więc zapraszam na podlaskie drogi i jestem pewien, że zmienią zdanie po przejechaniu 20-30km.

Użytkownik fred88 edytował ten post 30 październik 2017 - 08:26

  • woblery z Bielska i JerryM lubią to

#37 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 październik 2017 - 09:19

Mieszkam na podlasiu. W moich rejonach łosi, saren, dzików i innych leśnych zwierzątek jest od h... (Bardzo duzo) W pracy często do czynienia mam z wypadkami z udziałem tych zwierząt i da się zauważyć, że jest ich coraz więcej. Kilka razy też miałem sytuację na granicy zderzenia (sarna uderzyla w bok - na szczęście nie w moje prywatne auto, a karetkę). Łosie stojace na drodze i majace za przeproszeniem w dupie samochody to standart. A to wszystko coraz bliżej zabudowań. Teraz u mnie standartem jest dokładniejsza obserwacja poboczy i rowów. Najgorzej jest oczywiście w nocy. Zawsze trzeba być czujnym... Lubię zwierzęta, ale z uwagi na ich coraz liczniejszą populacje nie mam nic przeciwko ich kontrolowanemu odstrzałowi. Mogę tym się narazić niektórym z forumowych kolegów więc zapraszam na podlaskie drogi i jestem pewien, że zmienią zdanie po przejechaniu 20-30km.

Sytuacja zmienia się jak zagorzały obrońca zwierząt p.li w takiego zwierzaka, typu łoś lub jeleń, rozjuma auto na funty, nie daj PB jak ktoś z bliskich straci życie. Wtedy zmienia pogląd.

Bodajże w którąś zimę opowiadał mi kolega jak to ekolodzy grandzili by nie sypać solą na mostku przy cieku wodnym, bo sól zabija "robaczki", ale że ludziska wpadali w poślizg i rozbijali samochody, czyniąc sobie krzywdę to mniej istotne było.

Czasem to lekka paranoja, wręcz zakrawa na hipokryzję, oczywista jak 'mnie" to nie dotyczy...



#38 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 30 październik 2017 - 10:06

Mam taką klientkę "wszystko Eko". Kupuje tylko te produkty chemiczne na których jest napis EKO. Tylko że specjalnie dla niej drukowana jest etykieta z tym "Eko....".
Specyfikacja produktu się nie zmienia i nigdzie nie jest napisane że to produkt ekologiczny :-)))
Mój znajomy sprzedaje do sklepu Eko w Wawie wędliny....
Poza tym że są dwa razy droższe w sklepie Eko niż w normalnym sklepie mięsnym to nie różnią się niczym :-)))
  • marianosum lubi to

#39 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 październik 2017 - 10:12

Mam taką klientkę "wszystko Eko". Kupuje tylko te produkty chemiczne na których jest napis EKO. Tylko że specjalnie dla niej drukowana jest etykieta z tym "Eko....".
Specyfikacja produktu się nie zmienia i nigdzie nie jest napisane że to produkt ekologiczny :-)))
Mój znajomy sprzedaje do sklepu Eko w Wawie wędliny....
Poza tym że są dwa razy droższe w sklepie Eko niż w normalnym sklepie mięsnym to nie różnią się niczym :-)))

No jak niczym?

A magiczny napis "Eko".



#40 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 30 październik 2017 - 10:17

Jozi, sytuacja się też zmienia jak jakiemuś popapranemu obrońcy ryb woda zaleje gospodarstwo i nie daj PB jak ktoś się utopi. Też wtedy zmienia pogląd.

Człowiekowi po Pan Bóg dał mózg żeby z niego korzystał i dobrze by było, żeby wszelkie zmiany zaczynał od siebie.

Zwierzęta muszą się przemieszczać, bo inaczej pozdychałyby od chowu wsobnego, mówiąc w bardzo dużym skrócie. Dobrze by było o tym pamiętać zapierdalając 120 na godzinę drogą biegnącą przez las :) . Dopóki zwierzęta żyją wokół nas znaczy że i my jeszcze żyjemy, a nie tyko wegetujemy.

Możliwe, że w niektórych miejscach trzeba redukować ilość zwierzyny, ale jakoś trudno się oprzeć wrażeniu, ,że tu najbardziej chodzi o to żeby sobie można było postrzelać do atrakcyjnej łowiecko zwierzyny.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych