Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

w te i we w te

Napisane przez Sławek Oppeln Bronikowski , 10 maj 2025 · 1943 Wyświetleń

Pierwsze bocianie łebki w gniazdach, lipy pokwitaja, rzepak kończy, chrabąszcze wyłażą z ziemi, tony ochotek buczą w powietrzu. Wiosna jak blitzkrieg!
Umarł papież, niech żyje papież - oby ten bliżej magisterium, zrezygnował też Klaus Schwab - frontman globalizmu. Co nie oznacza gwałtownych zmian, ani radykalnej wymiany władzy, czy też porzucenia totalitarnych ideolo. Zwykłą siłą inercji..
Kurde, ileż to już było w historii takich psychicznych epidemii! i zbiorowego oszołomstwa? Czy aby ten "nasz" obłąkany ekologizm nie wygląda jak krzyżówka starodawnego flagelantyzmu pożenionego z samobójczym fanatyzmem jonesowskiej Świątyni Ludu!?
Na moim ulubionym forum ff trwa właśnie wykład aktywistów oświeconych medialnie, skierowany do ciemnych chłoporobotników flyfishingu, rozkminiający wg postspurkowej mniemanologii kierunki i zasady aktualnie obowiązującej czaczy :)
W Oleśnicy ostentacyjnie zabito dziecko. Pal sześć, że z tzw lekarskiej ręki - wiemy chyba wszyscy jak amoralna ostatnimi czasy jest to profesja, diabli, że zabójcą jest dumna i blada żydówka & ateistka - znamy przecież z autopsji starą i młodą żydokomunę , puśćmy mimo uszu deklarację przewodniczącej U.v.d.L., że unia europejska kieruje się wartościami Talmudu :)
Furda to wszystko!
Ale przecież Polska ma ujemny przyrost naturalny, i skłaniam się mocno do przypuszczenia, żeśmy ochooyeli jeszcze bardziej, kompletnie zobojętnieli, a własny los głęboko w doopie mamy..

 

Święta były objazdowe, czyli odfajkowaliśmy we dwoje rasowy tour terytorialnie mazowiecki. To już nie te same krajobrazy, wszędzie folia, LED-owe latarnie, kostka, moczowy akryl, tujowe szpalery. Chopin byłby tutaj bezradny, wobec tego lukę wypełniło polodisco. Ciekaw jestem gdzie znalazły schronienie te wszystkie diabły straszące z przydrożnych wierzb na rozstajach, dokąd uciekły mylne zające, wodzące całe noce po polach spóźnionych wędrowców i pijaków, kudy sobie powędrowały błędne ognie?
Wisła urocza jak zwykle. Stare miejscówki, których samo wspomnienie wprawia moje stare cielsko w dygot, zasypane na amen. Jak rzeka dziczeje to i ubożeje - no nie!?
Na Bzurze, w Kamionie, sytuacja wygląda podobnie. Piach i przemiały. Dwa niewielkie klenie na żółtego spidera. Tuż poniżej starego bzurnego mostu - później betoniaka, całymi latami była bajkowa meta. Sto metrów lekko łukowatej burty szczelnie porośniętej wierzbami i wikliną. Pod nawisem kotłowały i czatowały na owady klenie i jazie, a na końcu, na przykosie hulały bolenie. Bardzo ciężko było tam wetknąć muchę, wiewióry były normą, ale jak już poszła w prześwit, to można było popuścić w wodery. Ale największą rybą stamtąd wydostaną, był tarłowy leszcz tuż przed 80 cm. Na klasyczną brązkę, złowił go przyszły autor Wiedźmina..
I na koniec rajzy Naruszewka, taka malutka rzeczka, prawobrzeżny dopływ Wkry. Cudem zachowana w stanie prawie naturalnym, śliczna jak z religijnego obrazka. Ile razy tam jestem, nigdy nie mam stosownych opłat, co pozwala mi bez końca śnić o rybach stamtąd, tak jak i o szczęściu, na ziemi nieistniejących..
Majówka to wypad w kielecki interior. Naturalnie z obowiązkowym, półgodzinnym postojem, w odwiecznym korku między Piotrkowem a Przygłowem. Jedziemy nad Czarną Konecką, do Cieklińska i nad Sielpię. Sielpia to dramat dla oczu i psyche. Byłem na Ślepiach zaraz po stanie wojennym, i zapamiętałem to miejsce jako miłe, ciche i ustronne. Teraz ten mini zalew przetransformował się nowobogacko, i uchodzi w tamtych stronach za kieleckie Miami. Lunapark, prestiżowa szamka z cateringu, globalne śmieciowe jedzenie - pizza+kebab, stragany z aliexpressowym badziewiem, wszystko na pedały, wyluzowani wypoczynkiewicze chętnie smakujący te wszystkie dobroci, w niewątpliwie urokliwym klimacie typu Palast Sommer Sport. Po banerami - Be strong :)
Nigdy więcej!!
Wzdłuż Czarnej całymi kilometrami ciągną się stawy hodowlane. Czarna płynie w obwałowaniu, zbiorniki są typu lateralnego. Hodują tam wszystko - nawet świnki. Niejako przy nas, okręg Opole odbierał sandacze na Turawę..
To bardzo zasłużone miejsce nie tylko dla polskiego hutnictwa, także dla rybactwa. Na tych stawach Franciszek Staff - także brat nie wszystkim znanego poety, wyhodował najpopularniejszą obecnie odmianę karpia królewskiego. Ale jak skądinąd wiadomo - czyli z ust wiecznie kultowych kultrednaczy - rybacy są złem wcielonym, śmiertelnym wrogiem i konkurentem do białka.. na które przecież mamy naturalną wyłączność..
Wziąłem ze sobą wszystko; wodery, pudełka z muchami, kamizelkę, kołowrotki, linki. Kije zostały na biurku, w pustym mieszkaniu.. i szydziły ze mnie, sklerotyka starego. Ale wrócę tam - nad rzekę i niektóre stawy. Zobaczymy co muchówka zdziała w starciu z gruntówkami Roberta, rybaka jak się patrzy. Czemuż to takich jemu podobnych, inteligentnych, wykształconych i zaangażowanych ludzi formatu Wojciecha Brudzińskiego już nie ma, nie spotykam w wędkarskim świecie ? Tylko same mentalne dziadostwo.. bogate jedynie w kartę Visa :)






Zdjęcie
Rheinangler
11 maj 2025 08:06

Czytajac Twoj tekst Slawku, mialem nieodparte, to samo wrazenie jak po wysluchaniu tej rozmowy...

Jasne, ze odsortowuje emocje (czyjes emocje) od tresci przekazu ale wlasne emocje trudno odrzucic, szczegolnie te ktore wspolgraja z umyslem... 

Pozdrawiam Cie Slawku serdecznie!

Jak by ktos chcial zrozumiec to co poeta mial na mysli piszac "duzo tanio Tesco", "Biedra spolecznosc", "wedkarski swiat" itd... itp... to w zalinkowanym materiale takze mozna znalezc to o czym Slawek nieustanie nam przypomina, jednakze w innej formie...

Cytujac najczesciej wydawana Ksiazke na swiecie "Albowiem madrosc usprawiedliwiona jest w swoich czynach"...

Popłynąłeś chłopie.
Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
11 maj 2025 19:26

No co?! W powszechnym mniemaniu, podstawowym kryterium oceny wartości jednostki i chyba całej ludzkiej zbiorowości jest poziom konsumpcji. Jakość nie ma tu większego znaczenia - liczy się ilość i przemiał. I cena.. bo dobre jest tanie, a tanie jest dobre. Może nawet być śmieciowe :) 

    • Fatso i Koincydencja lubią to
Sapkowski to Twój znajomy i w dodatku muszkarze? Ale czad! Ja jeszcze utrzymujesz kontak to spytaj czy podoba mu się serial na Netflixie. Próbowałem kilka razy, ale tego nie da się oglądać. Książka o niebo lepsza.
    • Darek P lubi to
Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
14 maj 2025 16:43

Nikt nie wiedział, że aż taką karierę zrobi - ale tak wyszło.. Zapytam.. :)

    • Darek P lubi to

Łukasz, gdybyś uważnie śledził znienawidzony fff.pl  :), pewnie byś wiedział o muchowaniu Sapkowskiego. Przed wieloma laty tam właśnie wspominał o tym Kuba Chruszczewski. Warto wiedzieć, że jego Stalowogłowy (WW 1984) debiutował jeszcze przed Wiedźminem. Łodzianin-muszkarz. Niezbadane są wyroki boskie. :)

    • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to
Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
20 maj 2025 16:29

Bo z  miasta Łodzi, wszędzie blisko. Nawet na literacki top :) Ile jest takich miejsc w Polsce, gdzie w sali głównej urzędu miasta, zdarza się ćwiczyć rzuty muchówką!? Tak jak w  Oval Office :) 

 

Forum ff po latach, że tak powiem minionej chwały, stoczyło wręcz modelowo do poziomu post medialnego rynsztoka. A jego obecni frontmani są gwarantami, że się z tego rynsztoka nie wydostanie. Mordowali je wcześniej rozmaici absztyfikanci, aż koniec końców, przyszli najlepsi..

Łukasz, gdybyś uważnie śledził znienawidzony fff.pl  :), pewnie byś wiedział o muchowaniu Sapkowskiego. Przed wieloma laty tam właśnie wspominał o tym Kuba Chruszczewski. Warto wiedzieć, że jego Stalowogłowy (WW 1984) debiutował jeszcze przed Wiedźminem. Łodzianin-muszkarz. Niezbadane są wyroki boskie. :)

Jakoś tak wyszło, że fff nigdy mi nie przypadło do gustu. Szybko zniechęciły mnie nieustające gównoburze.

Czerwiec 2025

P W Ś C P S N
      1
2345678
9101112131415
1617 18 19202122
23242526272829
30      

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze

Przeszukaj mój blog