Cześć Kuba.
Dzisiaj udało się wreszcie wyskoczyć nad wodę.W sumie to tak na poważnie pierwszy raz od powrotu do Polski.
Przynęta standardowa,Groszek DR.
Ryby dopisały,co prawda wielkością nie powalały,ale ilość zrekompensowała jakość
W sumie złowiłem kilkanaście jazi i tyle samo kleni (uważam,ze nieźle jak na czterogodzinny wypad)
Dzisiaj ryby atakowały tylko Groszka bez brokatu,ten drugi musi zaczekać na bardziej pochmurne dni...
Pzdr
DSC05145.JPG 81,87 KB 23 Ilość pobrań
DSC05147.JPG 82,34 KB 23 Ilość pobrań