[Olo1970]

Na początku mojej przygody z DD też byłem zwolennikiem udostępnienia wody do łowienia z łodzi. Jednak widząc jaki jest deficyt rybnych wód w Polsce zgadzam się z przedmówcami, że trzeba utrzymać to co jest. Zawody traktuję jak święto, w innym czasie obławiam pozostałe wody.

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[Pasta]

Ja właśnie chciałem w najbliższą niedzielę pierwszy raz wziąć w nich udział ale nie mam swojego pływadła niestety:(

[klosskuba]

Najlepiej zrobić rezerwat. Wtedy ryb będzie, że ho ho. Na dzień dzisiejszy, ta woda jest dostępna z łodzi, w ograniczonym czasie, dla nielicznej grupy członków kola. Jest to o tyle nie fair, że na innych wodach, na których można łowić z łodzi, jest to dostępne dla wszystkich posiadających zezwolenie.

Moim zdaniem, jak już jest tak, że można łowić tylko na zawodach, to zrobić je w formule open. Jak bym był członkiem koła np. w Pyskowicach to bym się czuł lekko zniesmaczony widokiem kogoś z Taciszowa, łowiącego z łodzi na Pławniowicach. 

Tu nie było by takiej presji jak na Turawie, z prostej przyczyny, tam można zabierać ryby, a na DD nie.

[Mjynsiorz]

Zapisz sie do naszego koła i po problemie. Bo w sumie to co daje Ci obecne koło, w którym jestes?

[klosskuba]

Ja jestem w tym kole. W niedzielę startuje.

Użytkownik klosskuba edytował ten post 12 listopad 2020 - 07:59

[Mjynsiorz]

No i dobrze. Dzieki temu przepisowi, jest nas coraz wiecej w kole i może da to do myślenia związkowi

[klosskuba]

No i dobrze. Dzieki temu przepisowi, jest nas coraz wiecej w kole i może da to do myślenia związkowi

Jasne, że da, np. pomyślą, że poprzez ograniczenie dostępu do wody przy połowie z łodzi, tylko dla członków kola 29, następuje drenaż ludzi z innych kół, i reakcja władz okręgu może nas zdziwić. My tam mamy duuużo wrogów, szczególnie tych, którzy nie są zadowoleni z tego, że im ludzi w kołach ubywa. I to oni na zarządzie mają większość.

[adamos]

Można byłoby dopuścić część zbiornika do weekendowego połowu z łodzi, powiedzmy tą część od plaży w lewo, jest mniej atrakcyjna wędkarsko i lepsza do upilnowania. Zawsze to już coś.

[AdamCh]

Można byłoby dopuścić część zbiornika do weekendowego połowu z łodzi, powiedzmy tą część od plaży w lewo, jest mniej atrakcyjna wędkarsko i lepsza do upilnowania. Zawsze to już coś.

 

Kto miałby tego pilnować?

Inaczej, kto skutecznie miałby pilnować tej wody?

Wierzysz, że jest to do zrobienia?

Zbyt wiele widziałem, pazerność zabiłaby tą wodę.

 

Szczerze zazdroszczę Wam tego zbiornika, chciałbym mieć takie coś u siebie.

Gdyby coś takiego u mnie powstało byłbym za łowieniem z łodzi tylko i wyłącznie na zawodach.

Swojego zdanie nie zmienię

[Pasta]

Można byłoby dopuścić część zbiornika do weekendowego połowu z łodzi, powiedzmy tą część od plaży w lewo, jest mniej atrakcyjna wędkarsko i lepsza do upilnowania. Zawsze to już coś.

Rozumiem że jesteś chętny aby w każdy weekend przyjechać i robić kontrole

[adamos]

Jestem prawie w każdy weekend, nie ma problemu.

[klosskuba]

Co jakiś czas dowiadujemy się o udanej akcji straży, która łapie mięsiarzy na brzegu ze zberetowaną rybą. Wg argumentacji kolegów, należałoby zakazać połowów z brzegu, bo są wśród nas kłusownicy i jak widać nie da się ich upilnować. I zapewniam was, że na  brzegu jest duuużo łatwiej przyczaić rybę niż w łodzi.

[Olo1970]

Niektórzy wędkarze na DD nie są w stanie upilnować własnych śmieci, bo dziwnym trafem przed samym wyjazdem gubią je z oczu, więc jak by mieli pilnować innych?

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[Pasta]

Niektórzy wędkarze na DD nie są w stanie upilnować własnych śmieci, bo dziwnym trafem przed samym wyjazdem gubią je z oczu, więc jak by mieli pilnować innych?

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

Na grupie na FB co chwilę pojawia się post że ktoś zostawił podbierak albo znalazł wędki więc zapomnieć śmieci to mały pikuś

[Kotwic]

Niektórzy wędkarze na DD nie są w stanie upilnować własnych śmieci, bo dziwnym trafem przed samym wyjazdem gubią je z oczu, więc jak by mieli pilnować innych?

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

 

Bo śmieci nie są C&R .
 

Ciekawią mnie losy tego zbiornika, dumnie ogłoszone zbiornikiem bez zabierania ryb, teoretycznie prężne koło które się nim opiekuje, często odniesienia na forach wędkarskich o rybności wody. Ciekaw jestem, jak to wyjdzie w ciągu kilku lat ze strukturą rybostanu, aktywnością członków, czystością w strefie brzegowej.

[Mjynsiorz]

Jak ma byc czysto skoro to glownie lowisko karpiowe, a wiadomo ze jak karpiarze to alkoholicy, a jak wiadomo komu pijanemu do glowy przyjdzie zeby posprzatac, jak i nawet sprzet maja problem caly zabrac. Zobacznie na te smieci przy brzegu, 90% to butelki po wodce i piwie

Użytkownik Mjynsiorz edytował ten post 13 listopad 2020 - 12:07

[Pasta]

karpiarze to alkoholicy, a jak wiadomo komu pijanemu do glowy przyjdzie zeby posprzatac, jak i nawet sprzet maja problem caly zabrac. Zobacznie na te smieci przy brzegu, 90% to butelki po wodce i piwie

Nie wrzucałbym wszystkich tak drastycznie do jednego wora. Można jeszcze dodać że "każdy pijak to złodziej" 😂.Trzeba pamiętać że śmieciom nie jest winna tylko jedna grupa ludzi. Śmiecą grunciarze, spiningisci, żeglarze, rowerzyści, plażowicze i każdy inny kto nad tę wodę przyjeżdża. Niech każdy z nas posprząta po sobie i już.

[Olo1970]

Dlatego powinni przyjmować tylko tych pod krawatem. Są mniej awanturujący się.

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[Mjynsiorz]

Jak wypadły dzisiejsze zawody?

[Olo1970]

Mizernie, z tego co kojarzę to trzy sandacze wygrały, ale z miarowym szczupakiem można było być w dziesiątce. Większość bez ryby, chyba, że ktoś nastawiał się na okonie, ale też bez rewelacji.

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka