ZEGRZE
#481 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 11:56
że okonek oczywiście został wypuszczony
i czeka na kolejnego szczęśliwego łowcę
#482 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2007 - 12:44
Pozdrawiam Gromit
#483 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2007 - 00:48
ja dzisiaj też jadę poszukać okoni na zz z moim fartem to pewnie same szczuple będą mi sie wieszac
#484 OFFLINE
Napisano 03 maj 2007 - 17:06
byłem też dzisiaj , dzisiaj dużo lepszy dzień jeżdziłem za szczuplymi na dryndę i dwa upolowałem 68 i 49cm
jak nie zapomnę to wrzucę fotki
a czemu tu już nikt nic nie pisze , nikt nie łapie już na zegrzu ? czy może wszyscy tak są zaabsorbowani łapaniem że nikt nie ma czasu?
mimo dzisiejszej pełni księżyca to ryby trochę brały z tego co widziałem po ludziach , i szczupłe łapali i leszki też trochę brały, no i ja złapałem
#485 OFFLINE
Napisano 15 maj 2007 - 15:55
01.05 wystartowałem z @Friko, skończyliśmy na 8 szczupakach (po 4 na każdego z nas, jeden ładny @Friko, połowa powyżej wymiaru, reszta poniżej) + 1 okoń. Wszystko z trola. Pogoda koszmarna, nie dało się pływać poza jednym miejscem, gdzie było względnie spokojnie. + 30 min... burza śnieżna w trakcie której widoczność spadła do kilku metrów...
13.05 powtórka z innym kolegą. Ponownie trolling. Tym razem u mnie 5 ryb (2 szczupłe: gruba 70-ka + 50-tak), 2 duże okonie i 50cm boleń. Kumpel jednego okonia. Ryby ciągle nie są w miejscach, w których łowiłem je w analogicznym okresie ub.r. Trzeba szukać
#486 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2007 - 17:33
to tak jak pisał @mario względem tylko odświerzenia postu
#487 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2007 - 18:46
Strasznie w tym sezonie cicho w naszym wątku
Ja niestety nie miałem okazji jeszcze nad Zegrzynskie Lake zawitać, czyżby u wszystkich tak krucho z czasem?
#488 OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2007 - 12:33
ale i pogoda
wczoraj popływałem 3h
Załączone pliki
#489 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2007 - 21:21
ale to chyba nie tylko moje zdanie bo wędkarzy wedkujących z łódek na zz widuje znikome ilości i wszyscy napotkani kręcą głowami...
ale już prawie sierpień i ruszam na podbój śniardw...na zz wrucę chba dopiero na jesieni... chyba żektoś podda jakiegoś pomysła,,,
#490 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2007 - 15:03
#491 OFFLINE
Napisano 02 sierpień 2007 - 22:13
#492 OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2007 - 09:48
Powinienes sie cieszyc...przykro mi jutro ruszam na śniardwy...
#493 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2007 - 11:17
Orzemy z bratem dno w okolicy mostu w Zegrzu od października 2004 wszystkimi możliwymi przynętami przynajmniej dwa razy w miesiącu a nawet częściej i rezultaty są mizerne. Wszystkie złowione ryby możemy policzyć na palcach u rąk. Gdyby nie zeszłoroczne sumy z unii i dwa sandaczyki w ubiegły weekend to już nie miałbym żadnej nadziei.
Przemyśliwam przeniesienie się z łódką gdzieś wyżej na Narew.
#494 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 06:48
#495 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 14:54
Wczoraj miałem na haku sandacza została tylko łuska na przyponie, brat stwierdził po jej obejrzeniu, że dawno takiej nie widział.
A wogóle to oranie to był skrót myślowy na ciężki spinning, pływamy i po płytkim i po głębokim i od Wieliszewa po Serock. Dalej nie bo na wiosłach, a na silniku się boimy bo jakiś felerny.
pozdr
#496 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 15:08
Ja trafiam tylko sporadycznie szczupaki i sandacze, ale jak już siądzie, to nie jest to pistolet - w tym roku w upalne lipcowe popołudnie pobiłem swój rekrd w szczupaku i długo, oj długo go nie poprawię... Biorą na pekate sumowe woblery. Za to wąsate omijają je szerokim łukiem!
#497 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2007 - 12:22
Oni się też mylą?
pozdr
#498 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2007 - 13:09
Odpowiem Ci konkretnie, bo taki mam zwyczaj:
1. Gumofilc jest po prostu złośliwy, w Zalewie jest sporo dużych drapieżników. Niestety, mają mnóstwo pokarmu i złowić je trudno. W tym roku brania są sporadyczne ale, w przeważającej większości są to duże sztuki. Zeszłej jesieni zdarzały się dni, kiedy na naszej łódce podały komplety szczupaków/sandaczy i po kilka-kilkanaście ładnych okoni. Dni, kiedy każdy znas łapał po 1-2 przyzwoiote ryby, zdarzały się bardzo często.
2. Wujek ma rację, w Zalewie pływaja także duże sumy. Jest ich niewiele i będzie co raz mniej (presja jest wielka, a nie widziałem nigdy, żeby ktokolwiek wąsatego wypuścił), ale jeszcze są.
3.Reszta wypowiedzi jest ogólna, więc się do nich nie odniosę...
Zawsze mierzę wodę swoimi wynikami i nie przejmuję się opiniami innych, co to nawet rybiego ogona.... Z jednym się zgodzę: łowiłem już w bardziej rybnych wodach.
Wodom cześć!
Krzysiek
#499 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2007 - 13:44
Z przykrością zgodzę się ze stwierdzeniem, że z rybkami na zalewie w tym sezonie najlepiej nie jest właśnie ,płakać się chce
Zbyt często nie jeździłem, ale kilka dniówek uczciwie przepracowałem. Łowię tylko z ręki, w tym sezonie praktycznie tylko jerkując za szczupłym.Wieliszew, Serock, Klusek ,nawet sporo brań ale wszystko szczupacze chudziny- wymiarki + trochę okonia ( przyłów na jerka). Trudno znaleźć coś grupszego
Trollingowcy mają troszkę lepiej ale też narzekają
W niedzielę byłem w Serocku, sporo ekip trollingowych ( nie mieli zbyt wesołych min) , ja tradycyjnie wyjerkowałem jednego chudzielca, kolega z gumy bez kontaktu
W weekend biorę na rozkład Klusek, może tam...?
W temacie sumów 40 ładna rybka, tylko szkoda ,że ukatrupiona
Zalewowa praktyka jest taka, że większość sumów od 50 cm w górę
dostaje w łeb. Wielokrotnie byłem świadkiem ( Zegrze-Rybaki)
kiedy super łowcy wracali nawet z kilkoma sumami
Było wielkie poruszenie, podziw, gratulacje i obowiązkowa sesja zdjęciowa szczęśliwych łowców z biednymi zwłokami
Nie dalej jak trzy tygodni temu, między Wierzbicą a Kluskiem
padł na trola sumek ok. 60 cm. Radości nie było końca, panowie na super motorówce byli bardzo dumni, dziewczynki mało się nie
posikały, zatłukli rybę na moich oczach
Nie chciałbym wrzucać wszystkich do jednego wora
ale niestety takie są fakty, olbrzymie grono zalewowych łowców
hołduje maksymie ZŁÓW I ZABIJ
Ale co zrobić, żyjemy w kraju, gdzie kultura, etyka wędkarska
nie jest na najwyższym poziomie
Jak śpiewał Wojtek Młynarski ... róbmy swoje..., łówmy rybki i dawajmy dobry przykład nie zabijajmy naszych zdobyczy
Pozdrawiam esox
Załączone pliki
#500 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2007 - 13:14
Ludzie głosują nogami: w przystani w Zegrzu w której trzymam łódkę zawsze w niedzielę od maja i teraz w wakacje są wolne łódki- nie ma chętnych, bo nie ma ryb.
pozdr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych