Shimano Twin Power 2020
#461 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:08
Pozwolę sobie na słowo komentarza.
Nie sądzę by to było działanie celowe Shimano celem ograniczania żywotnością sprzętu czy inne tego typu działania.
Moim zdaniem wpływ moga miec czynniki losowe. Zdarzenia, które mają miejsce w trakcie składania a przede wszystkim może po wyprodukowaniu kolowrotka.
Czas magazynowania, temperatura magazynowania, droga jaka przebył między miejscem produkcji a Waszym fotelem.
Spróbujcie kiedyś zostawić kołowrotek w samochodzie w upał, gdy w środku auta będzie 45/50 stopni. Kołowrotek taki właśnie grubo, sowicie nasmarowany.
Kartony, kontenery trafiają do Europy w różny sposób. Część sprzętu odstoi w zamkniętym kontenerze parę tygodni w porcie. Czasem na pełnym słońcu. Ile może być stopni w takim kontenerze wtedy ?
Przecież to nie jest towar specjalnego traktowania podczas transportu.
Potem jest loteria. Komu jak co kręci.
Jak jest sucho, to trzeba dołożyć i tyle.
Nie wiem jak często Wam sie zdarza kupić dwa takie same kolowrotki naraz. Mi ostatnio często. Kupuję parami. Jeszcze nigdy oba, po wyjęciu z opakowan nie kręciły identycznie.
Dla jasności : mowie o nowych stellach, kołowrotkach ze sklepu. Nieużywanych.
Więc chyba nie ma prawd ogólnych w tej wielokrotnie roztrzasanej kwestii smarowania kołowrotkow.
Jest kombinacja czynników losowych, nie do przewidzenia.
Pozdrawiam i miłego krecenia
- golsyl, hm62, malinabar i 4 innych osób lubią to
#462 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:13
U naszych wędkarzy, nie wszystkich panuje przekonanie, że po zakupie nowego kołowrotka, przed pierwszym łowieniem, trzeba go rozebrać i przesmarować.
- mathew.stepnicki lubi to
#463 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:18
Resized_20200115_141700.jpeg 48,64 KB 46 Ilość pobrań
A później wygląda to tak. Bo wyczytają na jb że nowe trzeba smarować!
- Guzu, miramar69, fish28 i 10 innych osób lubią to
#464 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:21
U naszych wędkarzy, nie wszystkich panuje przekonanie, że po zakupie nowego kołowrotka, przed pierwszym łowieniem, trzeba go rozebrać i przesmarować.
Koniecznie i skasować luzy bo co to za łowienie beż ząbkowania przekładni .
#465 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:22
Kołowrotek, który opuścil fabrykę jest gotowy do swojej pracy, a nie do rozbierania i smarowania. Auto nowe z fabryki też jest gotowe do jazdy, a nie na serwis i zmiana filtrów i oleju.
- fish28, hm62, trex i 1 inna osoba lubią to
#466 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:23
Koniecznie i skasować luzy bo co to za łowienie beż ząbkowania przekładni .
A potem płacz, bo jak to złożyć i jeszcze zostały 3 śrubki i 2 łożyska.
#467 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:27
I co ? Zle kręcił ?Resized_20200115_141700.jpeg
A później wygląda to tak. Bo wyczytają na jb że nowe trzeba smarować!
Użytkownik Guzu edytował ten post 15 marzec 2020 - 13:27
#468 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:29
I co ? Zle kręcił ?
Kręcił do przodu, tylko mu się towot do gumiaków dostawał.
- Guzu i przemo_w lubią to
#469 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:29
I co ? Zle kręcił ?
Przestał kręcić :-)
- Guzu i popper lubią to
#470 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 13:52
stawiam tezę, że te punktowe packi smaru służą do wyważenia koła
Użytkownik BazyL edytował ten post 15 marzec 2020 - 13:52
- Guzu, hm62, Adam K. i 2 innych osób lubią to
#471 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 14:31
stawiam tezę, że te punktowe packi smaru służą do wyważenia koła
W koncu wiadomo o co chodzilo
- trex i przemo_w lubią to
#472 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:07
Przecież mądrzy po swojemu już dawno zauważyli tą "śrubkę" na obudowie (tzw. port smarowniczy !!!!) ... skoro ONA tam jest , no to trza tam coś wcisnąć ... i leją całe pojemniczki oliwki z zestawu lub wciskają tubkę smaru ..... i mamy ... albo zatarte przekładnie , bo oliwka wypłukała wszystko lub w chłodniejsze dni kołowrotek nagle przestaje kręcić bo smar tężeje , a napchane jest GO po brzegi
#473 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:17
Kołowrotek, który opuścil fabrykę jest gotowy do swojej pracy, a nie do rozbierania i smarowania. Auto nowe z fabryki też jest gotowe do jazdy, a nie na serwis i zmiana filtrów i oleju.
Ale już w silnikach zaburtowych zalecane jest docieranie i wymiana oleju po nim.
#474 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:20
albo sprzedają je "suche" ...
- przemo_w lubi to
#475 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:20
Nie ma co porównywać pracy tego silnika z kręceniem kołowrotkiem.
#476 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:37
A czym różni się nowy zaburtowy silnik spalinowy od nowego silnika spalinowego w samochodzie? Tak się składa, że np. BMW zaleca pierwszą wymianę oleju w niektórych swoich modelach przy przebiegu 2000 km. Wymiana oleju po ułożeniu się/dotarciu silnika na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc - przykładów w necie nie brakuje. Nie wiem też co ma wspólnego brak w smaru w danym nowym kołowrotku (a jak wiele osób z forum potwierdza takie przypadki zdarzają się względnie często) z nowym samochodem opuszczającym fabrykę? Moim zdaniem nic, bo samochód olej będzie miał zawsze, a kołowrotek smar jak widać już niekoniecznie. Jeżeli ktoś wierzy producentowi na słowo to jego sprawa. Ja wolę po zakupie kołowrotek otworzyć i zobaczyć czy jest tak jak powinno być.
#477 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:40
Tylko, że my tu mówimy o sprzęcie bez przebiegu.
#478 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:47
A ja o jakim napisałem?
#479 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:47
Nie ma co porównywać pracy tego silnika z kręceniem kołowrotkiem.
Tak samo jak samochodu do kręcenia kołowrotkiem .
A tak poważnie kierując się moim skromnym doświadczeniem i czystą logiką staram się rozkręcić i nasmarować mechanizm multika/kołowrotka nie tuż po zakupie ale po kilkukrotnym użyciu i dopasowaniu się mechanizmów przy okazji usuwając z wnętrza resztki mikroopiłków plastikowych i metalowych.
Trochę podobnie jak z silnikami zaburtowymi czy chociażby wiatrówkami.
Użytkownik godski edytował ten post 15 marzec 2020 - 15:48
- Jozi lubi to
#480 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 15:49
Tak samo jak samochodu .
A tak poważnie kierując się moim skromnym doświadczeniem i czystą logiką staram się rozkręcić i nasmarować mechanizm multika/kołowrotka nie tuż po zakupie ale po kilkukrotnym użyciu i dopasowaniu się mechanizmów przy okazji usuwając z wnętrza resztki mikroopiłków plastikowych i metalowych.
Trochę podobnie jak z silnikami zaburtowymi czy chociażby wiatrówkami.
O i to jest dobre podejście. Kolowrotek po dotarciu, można lekko przesmarować.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych