Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boleniowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
570 odpowiedzi w tym temacie

#361 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1032 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 18 lipiec 2007 - 10:10

wiertłem, nożykiem obojętne.
I tak będziesz potem szpachlował :D

#362 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 18 lipiec 2007 - 10:40

Za dużo jest wypadkowych z tym obciążeniem ;] jedni kładą tak jedni inaczej woblery zupełnie niepozorne potrafią łowić a takie które maja uznanie w twoich oczach nie. Proponował bym tak samo jak napisał jajakub skoncentruj sie na jednym kształcie ale za to zrób z 4 5 rożnych wersji obciążenia i do każdego obciążenia ze 3 rodzaje naciec na stery i próbuj próbuj aż w końcu któryś podpasuje możesz sobie zapisywać co i jak który łowił i w jakich miejscach zwracaj tez uwagę na niby nieważne niuanse one potrafią zmienić zupełnie żerowanie bolenia. W niedziele miałem świetny przykład tego aż sam sie zdziwiłem ze tak może być i tak szybko wszystko sie przewalić na rzece. :D
  • Łukasz Z 86 lubi to

#363 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 18 lipiec 2007 - 10:43

swoja droga ciekawa praktyke stosuje producent WIŚLAKÓW. facet ma kilka schematow ( no dobra kilkadziesiat) i kazdy ma konkretny numer. wiekszosc jego wobkow ma pod ogonem wlasni takinumerek ktory mowi jego tworcy o tymw jaki sposob zostal umieszczony olow...

wielu wobkowtworcow mi siejuz zalilo ze zrobili np 10-15 korpusow wktorych w rozny sposob umiescili korpus. z tych wszystkich lowi na ogol max 3-5 szt. problem tylko w tym jak pozniej dojsc do tego jak w danym wobku jest umieszczone obciazenie... oczywiscie zakladam ze ni ekazdy ma dostep do ROENTGENa ;)

#364 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 18 lipiec 2007 - 10:46

ja mam i z tego sie ciesze niedługo moje zabawki będą szły na prześwietlenie oczywiście za pieniądze NFZ-tu <_<

#365 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 lipiec 2007 - 11:51

Co to za prześwietlenie bez łapówki :lol:

#366 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 18 lipiec 2007 - 12:02

przeswietlajacy dostaje w nagrode 2 wobki, przewaznie wystarcza ;)

#367 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 lipiec 2007 - 12:07

Jak się Wam tam w szpitalu cały personel pozwalnia, to daj znać. Najmę się do rentgena. Może w końcu wejdę w posiadanie Twoich woblerów :lol:

#368 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 18 lipiec 2007 - 12:08

robert ale szpiegu zapomnial dodac ze te dwa wobki sa po odpowieniej selekcji

#369 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 lipiec 2007 - 12:51

To rzecz oczywista. Miałem jednego „szpieguska” i zauważyłem, że raz na niego brały a raz nie

#370 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 18 lipiec 2007 - 13:28

Witam,
Czy któryś w Was mógłby mi wytłumaczyć jak się zmienia praca woblera w zależności od umieszczenia obciążenia - bliżej steru, bliżej ogonka, wyżej, niżej. Chodzi oczywiście o uzyskanie pracy woblerka boleniowego, tak jak wcześniej to opisywaliście. Zauważyłem, że Szpiegu chyba kładzie ołów niżej i szerzej, a Ginel jeśli dobrze pamiętam w sposób bardziej skoncentrowany i wyżej. Nie wiem czy piszę zrozumiale... :D
Kwestia steru chyba jest bardziej uniwersalna (kąt, może bardziej zmienny jest rozmiar).
I jeszcze jedno pytanie, niektóry polecają robienie stelaży, niektórzy wkręcają oczka na klej. Jakie są Wasze doświadczenia? Dzięki.
PS. jeszcze jedno pytanie - Ginel co w pracy woblera daje ta śrucina w ogonie? Gasi pracę, lepiej się rzuca?


Mifek już połowicznie odpowiedział na to pytanie. Śrucina 2-4gr dodaje powera wobkowi(lotnosć) i gasi troszkę akcję ogonka. Z przodu wobka jest za duży ciężar, żeby w dużym stopniu wpływało to na acałą akcję woblera. Z takim mrozmieszczonym obciążeniem jak pokazałem na ostatnim rysunku nie można przesadzić w przedniej czesci (max 12gr) Zauważyłem, że jak dałem więcej 15gr-18gr) wobek był trudny do ustawienia.Nie pomagały róznej wielkości stery. Potrzebny był inny wzór i rozmiar.Wszyscy już napisali, że lepiej testować nad rzeką pojedyńcze egzemplarze z inaczej rozłożonym obciążeniem, ale przy takiej samej długości. Wtedy daje to do myślenia. Inaczej nadal bedziesz miał mętlik w głowie tak jak ja :lol: . Nawet teraz :mellow: A to dlatego, ze cały czas kombinuje z innym obciążeniem i długoscią woblera. Kiedyś zrobiłem kilka wobków na wzór pewnych dwóch killerów które straciłem. Zrobiłem niemalże identyczne i okazało się, że chodzą zupełnie inaczej i trudno było je ustawić przy małym sterze:(. Szlag mnie trafiał, ale kumpel który też robi woblery zapytał czy ster umieściłem dokładnie w tym samym miejscu. Okazało się, że nie był w tym samym. Był przesuniety do tyłu o jakieś 2mm i dałem za dużo ołowiu na przód o 2gr. Teraz wiem, że to ważne:)
p.s Kiedyś dawałem obciążenie w tylnej częsci woblera, ale trudno było wykrzesać w nim akcję. Ale i tak kilka rap na niego złowiłem.

#371 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5861 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 18 lipiec 2007 - 18:36

Moji poprzednicy mają rację, na zrobienie woblera boleniowego składa się kilka elementów stąd efekt nie jest zawsze taki jakbyśmy chcieli. Jak patrzę na swoje początki konstruowania woblerów na bolenie muszę stwierdzić że miałem dużo szczęścia, ale z drugiej strony wiedziałem czego szukać. Praktycznie już druga seria woblerów zaczęła łowić, choć nawet teraz do końca nie wiem czemu jeden wobler wychodzi dobry a drugi nie. Wydaje mi się że o tym decydują naprawdę drobne elementy. Dobry był przykład Ginela odnośnie sterów.
Co do podawania gotowych rozwiązań też się do tego nie palę głównie z powodu który podał Robert, nie chcę któregoś dnia zobaczyć swojego woblera w którymś z katalogów znanych firm. Gdyby jeszcze wszyscy wypuszczali wszystkie bolenie, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Są osoby które naprawdę byłyby niebezpieczne gdyby dobra przynęta dostała się w ich ręce. Sam znam wędkarzy którzy na wodzie są praktycznie codziennie i wszystko mordują, bolenie zabierają dla sąsiadek, rodzin itp. Oczywiście mielą je na kotlety. Często to co tu piszemy na pewno przyczyniło się do śmierci niejednej ryby.
Nie pokazuję swoich przynęt tylko z tego powodu, kilku zaufanych kolegów łowi moimi przynętami, więc nie jestem takim samolubem jakby się mogło wydawać :D
Jeśli mogę Ci coś doradzić na początek narysuj sobie projekt woblera czego od niego oczekujesz, postaw się w roli bolenia czy zaatakowałbyś taką przynętę jaką narysowałeś. Nie przesadzaj z kombinowaniem, często proste rozwiązania są najlepsze. Zrób kilka woblerów, kombinuj jak doradził Ci Jajakub z rozmieszczeniem obciążenia, zobaczysz że to znowu nie jest takie trudne. Nie rób za dużo woblerów na raz, szkoda Twojej pracy, nie maluj przynęt tylko po zamontowaniu obciążenia steru i kółek idź na Wisłę i sprawdź jak przynęta pracuje. Załóż kotwice bo wobler inaczej z nimi pracuje. Ja nie robię całego stelaża, w wobler z kółkami oddzielnym łatwiej montuje się obciążenie, a jeszcze nie miałem przypadku żeby kółko było choć minimalnie naruszone, a często holujemy bardzo siłowo przez ostry nurt. Boleń to nie sum więc nie ma obawy, ktoś kto montuje cały stelaż niepotrzebnie komplikuje sobie życie.
  • Łukasz Z 86 lubi to

#372 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 19 lipiec 2007 - 09:45

Witam,
Wobki już z obciążeniem, zaszpachlowane, raz polakierowane z kółkami. Schną sobie teraz :D Dzięki za pomoc.
Poszedłem na żywioł i w każdym zamocowałem obciążenie (najlepszy jak dla mnie sposób to wlewanie płynnego ołowiu) inaczej rysując schemat na boku wobka. Teraz tylko ster i nad wodę. Te które mi się spodobają postaram się powielić. Zastanawiam się też nad malym dociążeniem z przodu między sterem a kółkiem? Stosujecie takie rozwiązania?
Troche niepokoją mnie kółka. Wkleiłem je na poxipipol wkręcając w 2 mm dziurkę. Moze jeszcze nie wysechł klej?
Później chciałbym je pomalować. Spray znalazłem ale zastanawiam się jak płynnie przejść z jednego koloru w drugi. Robert gdzieś w poście wyżej podał ładną kombinację kolorów. Tylko jak to przenieść na wobler? Hmmmm...
ps. z tymi tajemnicami pewnie macie rację, ale sami piszecie, że nie da się idealnie skopiować woblera, nawet jego twórca ma problem... chyba, że wypracowaliście jakiś oryginaly kształt, czy też ster

#373 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 19 lipiec 2007 - 10:16

Cienkie warstwy farby wolnoschnącej można nanosić tzw. topką czyli kawałek gąbki owinięty flanelą. Można tym cieniować. Ja akurat lubię jak przejście z karku do boku jest wyraźne a nie całkowicie rozmyte. Ja super woblera nie zrobiłem ale z tego co już wiem to obciążenie w 2 częściach jest lepsze niż w jednym kawałku. Może proporcje dałbym nieco bardziej wyrównane niż robi to Ginel. On preferuje spory opór a ja wyraźne drgania przy jak najmniejszym oporze i do tego nieliniowy tor płynięcia. Radzę też zacząć od nieco bardziej tłustego woblera a jak znajdziesz dobrą pracę może go odchudzać aż dojdziesz do optymalnego kształtu.

#374 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1032 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 19 lipiec 2007 - 12:29

Niepotrzebnie szpachlowałeś.
Jak byś dopasował ołów na wcisk to miałbyś nad wodą możliwość jakichś korekt.
Ale teraz to już zapużno

#375 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 19 lipiec 2007 - 12:36

Miałem problem z tym ołowiem, bo ze staaaarych czasow znalazłem śruciny i oliwki. Najlepsza byłaby chyba taśma. Dlatego wlewałem stopione do środka. No, można było oczywiście przerobić oliwki na taśmę :D
Jakoś to będzie. Na razie chciałbym zobaczyć, czy to w ogóle bedzie pływać :mellow:

#376 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1032 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 19 lipiec 2007 - 12:55

Tak tylko że jak wrzucisz i nie będzie pływać to pomyślisz- dupa.
A może by wystarczyło przesunąć lekko obciążenie

#377 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 19 lipiec 2007 - 13:42

Ja nawiercam kanalik wiertełkiem prawie po całej dlugości 70% i wsadzam tam zwykła oliwkę tylko odpowiednio wyprofilowaną. I tak jak Jakub pisze jest wtedy możliwość przesuwania oliwki , i do przodu i w tył.
. p.s Dziś własnie wróciłem z testów. Wobki przy nowym troszeczkę innym rozmieszceniu ołowiu dają dużo mniejszy opór przy tej samej wielkości. Stery przyszlifowane po 1,5mm z kazdej strony. Sprawdzane na zalewie pobliskim i wyszło to co chciałem(mniejszy opór i wobek zapierdziela slalomem, ale wiem, że nad rzeką będzie trzeba troszkę poprawić akcję. Rzeka żyje, a tu to tylko basen:(
p.s Robert jak daleko od linii toru miałby wobek odskakiwac? U mnie jest to 20-30cm. A mam jednego wariata co odskakuje jeszcze bardziej i pójdzie jako pierwszy na mokre testy, bo coś mam przeczucie co do niego :mellow:

#378 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 19 lipiec 2007 - 14:45

Mam wrażenie, że im bardzo odchodzi tym lepiej. WSZYSTKIM przynętom brak interaktywności, czyli reakcji na poczynania drapieżnika. To je niepokoi bo jest nienaturalne. Dlatego często bolki odstępują od ataku. Takie kluczenie jest jakąś namiastką. Bolek musi się już skoncentrować na ataku. Jak wystartuje do woblera a ten akurat wykona jakiś manewr, to sytuacja dużo lepiej rokuje. Przesadne zwody są z kolei przyczyną nietrafionych ataków. Mój łamaniec pod tym względem jest znakomity. Kiedyś sfilmowaliśmy akcję jak boleń płyną za nim przez 30 m i walił w niego 6 razy. Czuł, że jest coś nie tak, ale każdy kolejny unik łamańca ponownie go prowokował do ataku.

#379 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 20 lipiec 2007 - 10:16

Witam,
No i już po pierwszych testach. Z 5 sztuk 3 chodzą jak dla bardzo fajnie. To opinia także Tommka, no bo ja moge być oczywiście w tej kwestii nieobiektywny. :D
Dwa czekają na przeróbki. Super sprawa z tymi woblerkami. Kwestia sterów, obciążenia. Rewelacja, choć jestem na początku drogi :D
Jak się kiedyś spotkamy, to chętnie posłuchałbym Waszej opinii na ich temat. Tym bardziej, że do tego czasu postaram się skopiować je w nastu egzemplarzach. Właściwie to poza boleniami, moglibyście powiedzieć mi o nich najwięcej :D
Jedno pytanie - chciałbym w jednym nieco przygasić machanie ogonkiem. Jeśli chciałbym podziałać obciążeniem, to rozumiem, że niewielka w śrucinka w dupkę :D Jeden z wobków co jakiś czas fajnie zamiata w prawo lub lewo...


#380 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 20 lipiec 2007 - 10:19

@MGOR

podklej kawalek sruciny na dupce super glue albo innym klejem sprawdzaj z roznym obiciazeniem az w koncu bedzie ci pasowac ;]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych