Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Penn Battle (kolejne generacje)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
627 odpowiedzi w tym temacie

#361 OFFLINE   zlotowlosy

zlotowlosy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaGoleniów / Szczecin
  • Imię:Marcin

Napisano 05 kwiecień 2013 - 21:08

Witam wszystkich po raz pierwszy, na tym zacnym forum! 8)

Odkopie trochę temat.

Po przeczytaniu setek postów, zebraniu wielu ciekawych informacji, rozwianiu mnóstwa wątpliwości i przeczytaniu sporej ilości opinii na temat kręciołków spinningowych pozostało mi jedno pytanie (trochę się tremuję, nie wiem czy nie popełniam jakiegoś foix pas;-) ): mianowicie czy można powiedzieć, że Battle 3000 jest jakby następcą/ewolucyjnym odpowiednikiem slammera 260 - chodzi mi o rozmiar, masę, wielkość/pojemność szpuli, etc?



#362 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 08 kwiecień 2013 - 13:12

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie można nazwać Battla następcą Slammera. To jest po prostu kolejny kołowrotek wyprodukowany przez Pann'a.



#363 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 08 kwiecień 2013 - 15:57

A ja zaryzykuję, że dla Penn'a...



#364 OFFLINE   kogut

kogut

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1611 postów
  • Lokalizacjaczęstochowa

Napisano 08 kwiecień 2013 - 16:25

I tu się podpisze Panie Tomku.



#365 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 kwiecień 2013 - 17:22

A ja zaryzykuję, że dla Penn'a...

Strzał w dychę :) .Małe zdolne rączki :rolleyes: .



#366 OFFLINE   lokoko83

lokoko83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 522 postów

Napisano 08 kwiecień 2013 - 18:19

Witam wszystkich po raz pierwszy, na tym zacnym forum! 8)

Odkopie trochę temat.

Po przeczytaniu setek postów, zebraniu wielu ciekawych informacji, rozwianiu mnóstwa wątpliwości i przeczytaniu sporej ilości opinii na temat kręciołków spinningowych pozostało mi jedno pytanie (trochę się tremuję, nie wiem czy nie popełniam jakiegoś foix pas;-) ): mianowicie czy można powiedzieć, że Battle 3000 jest jakby następcą/ewolucyjnym odpowiednikiem slammera 260 - chodzi mi o rozmiar, masę, wielkość/pojemność szpuli, etc?

Battle jest następcą Sargusa, dużej różnicy nie ma a cena znacznie większa



#367 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4922 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 08 kwiecień 2013 - 20:16

Następcą to by był jakby wchodził na jego miejsce. To wyższy model z serii - ma jedno łożysko więcej i hamulec HT-100. Z mniej znaczących różnic szpula z gumą.



#368 OFFLINE   Elton

Elton

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 389 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 09 kwiecień 2013 - 06:27

...i rurkowy kabłąk ;)



#369 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 09 kwiecień 2013 - 07:49

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie można nazwać Battla następcą Slammera. To jest po prostu kolejny kołowrotek wyprodukowany przez Pann'a.

to ja się poprawię :) To jest po prostu kolejny kołowrotek sygnowany przez Pann'a.



#370 OFFLINE   fedors

fedors

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 09 kwiecień 2013 - 09:44

A ja napiszę tak:

W żaden sposób Penn Battle nie jest następcą slammera i w ogóle nie jest do niego podobny. I nie jest to żaden wyższy model od slammera.

To jest po prostu inny model - bardziej nowoczesny, ale nie koniecznie lepszy - to w zależności dla kogo.

Jeśli chodzi o surową moc kołowrotka i tzw, po hamerykańsku "CRANKING POWER" to slammer, czy serie spinfischer są według mnie wyraźnie lepsze od battl'a.

Battl'e jest usprawnionym modelem sargusa, a sargus fierca. Sargus ma łożysko w rolce w stosunku do fierca i nowy w pudełku na EU na zapasową szpulę. Battl'e w stosunku do sargusa ma jedno łożysko więcej (pod szpulą) oraz ma lepszy hamulec. W sargusie płytki teflonowe, a w battl'u płytki węglowe HT-100. Dodatkowo szpula ma gumkę antyopślizgową. Lepszą i bardziej precyzyjną rolkę prowadzącą oraz bardziej masywny kabłąk.

 

Slammer to zupełnie inne "zwierze". 



#371 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 kwiecień 2013 - 10:03

Battl'e jest usprawnionym modelem sargusa, a sargus fierca...

 

A ja jednak ojca wszystkich sargusopodobnych kołowrotków szukałbym u Pfluegera. ;)

A dokładnie Pfluegera Infusion.

http://www.striperso...enn-sargus-6000

http://www.pierandsu...r-buy-a-slammer

 

Dokładnie o te słowa mi chodzi, czwarty post od góry.

 

" The Penn Sargus = Pflueger Infusion

A Penn rep told me that when Penn came under the same tent as Pflueger, they decided to take a Pflueger saltwater reel, the Infusion, and re-brand it as a Penn reel to cash in on their name. He said they've sold three times as many reels under the Penn Sargus name than under the Pflueger brand.

If you look at the two reels side-by-side, aside from some cosmetic differences, they are the same reel.

So just because it has the Penn name, don't expect it to be a Penn reel."

 

Serek, twarożek, jak zwał tak zwał, do slammera ma się nijak.  :)



#372 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15676 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 kwiecień 2013 - 11:07

A ja napiszę tak:

W żaden sposób Penn Battle nie jest następcą slammera i w ogóle nie jest do niego podobny. I nie jest to żaden wyższy model od slammera.

To jest po prostu inny model - bardziej nowoczesny, ale nie koniecznie lepszy - to w zależności dla kogo.

Jeśli chodzi o surową moc kołowrotka i tzw, po hamerykańsku "CRANKING POWER" to slammer, czy serie spinfischer są według mnie wyraźnie lepsze od battl'a.

Battl'e jest usprawnionym modelem sargusa, a sargus fierca. Sargus ma łożysko w rolce w stosunku do fierca i nowy w pudełku na EU na zapasową szpulę. Battl'e w stosunku do sargusa ma jedno łożysko więcej (pod szpulą) oraz ma lepszy hamulec. W sargusie płytki teflonowe, a w battl'u płytki węglowe HT-100. Dodatkowo szpula ma gumkę antyopślizgową. Lepszą i bardziej precyzyjną rolkę prowadzącą oraz bardziej masywny kabłąk.

 

Slammer to zupełnie inne "zwierze". 

Sargus i Battle mają inne bebechy od Fierce. Napęd. To najważniejsza różnica.


Użytkownik godski edytował ten post 09 kwiecień 2013 - 11:08


#373 OFFLINE   fedors

fedors

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 09 kwiecień 2013 - 11:22

Sargus i Battle mają inne bebechy od Fierce. Napęd. To najważniejsza różnica.

Otóż tu jest błąd kolego GODSKI.

 

UWAGA do wszystkich zaintersowanych. FIERCE, SARGUS i BATTLE mają takie same przekładnie - ten sam pinion, ten sam main gear, ten sam crosswind gear i ten sam crosswind block. Zapraszam do schematów i numerów części. Wiem co piszę. 



#374 OFFLINE   fedors

fedors

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 09 kwiecień 2013 - 11:34

A ja jednak ojca wszystkich sargusopodobnych kołowrotków szukałbym u Pfluegera.  ;)

A dokładnie Pfluegera Infusion.

Bardzo możliwe.

Od kiedy jeden właściciel ma marki : Abu Garcia, Berkley, Stren ,Mitchell, Sebille, Penn, Pflueger, fenwick, shakespeare i inne.... wszystko jest możliwe. Mimo to trzeba by było sprawdzić na schemacie czy części są identyczne, łożyska itd.



#375 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 09 kwiecień 2013 - 11:58

Można sprawdzać... Ale jakież to ma znaczenie..?  Ważniejsze by było z czego te części są zrobione i jak, a także czy wszystkie maszyny są poskładane tak samo... Ale tego, to i tak nikt nie napisze ani z żadnego schematu się nie wydedukuje...

Dzisiaj, to można się tylko modlić żeby trafić na egzemplarz bez nadlewek, wyfrezowany wedle projektu, złożony "po kolei", z podkładkami odpowiedniej grubości, z czymś tłustym w środku...

A czy nasza nowa maszyna nazywa się Battle, Red cośtam, Exceler, Mitchel czy inna cholera, to i tak "jeden pies"...


  • Dienekes lubi to

#376 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:11

Tomasz dobrze prawi  ;)

Można i kołowrotek za kilkaset i wiecej złotówek trafić żle złożony lub felernie wykonany :)

To nie ma znaczenia bo z Battle SZAŁU NIE MA  ;)

Syn cały ubiegły sezon katował model 3000 przy kijku boleniowym i kołowrotek poległ :(

Nie miał lekko bo wedle wpisu w rejestr było ponad 200 dni.


Użytkownik Karol Krause edytował ten post 09 kwiecień 2013 - 12:12


#377 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:17

Nie miał lekko bo wedle wpisu w rejestr było ponad 200 dni.

Czyli zużył się naturalnie, nosząc normalne ślady użytkowania... :rolleyes:

Ale żeby nie być świnią ostatnią, to powiem: ale tę atomową gumkę na szpuli to mają wręcz prześliczną... :)



#378 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:20

...ale tę atomową gumkę na szpuli to mają wręcz prześliczną... :)

 

Tak to czasem bywa, gdy zawodnik kiepski, fikuśną gumką nadrabia.  :lol:



#379 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:21

Tomek on przed użytkowaniem był nasmarowany i miał pokasowane fabryczne luziki i pinionku oraz korbie.

Wedle mnie to małe żółte rączki nie przykładają się już w momencie składania kreciołka :P



#380 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:27

A co się mają przykładać? Im płacą "od sztuki", a nie od zadowolenia końcowego odbiorcy... :rolleyes:






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych