Jak te kropy z innego działu z tego "rowka" są to nieźle.
Dokładnie z tego
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 12 czerwiec 2021 - 09:04
Jak te kropy z innego działu z tego "rowka" są to nieźle.
Napisano 15 czerwiec 2021 - 08:20
Napisano 05 styczeń 2022 - 15:27
Napisano 05 styczeń 2022 - 19:37
Piotruś a ryby?
Napisano 06 styczeń 2022 - 11:05
Piotruś a ryby?
Napisano 21 styczeń 2022 - 10:26
Szanowni Forumowicze,
chciałem się z Wami podzielić moją nadzieją, radością, uśmiechem.. sam nie wiem jak to do końca nazwać. Rzecz tyczy się sytuacji jakiej doświadczyłem w zeszłym tygodniu na jednej z podlaskich rzeczek pstrągowych, dlatego też w tym dziale zamieszczam tego posta.
Otóż, w ostatni weekend zameldowałem się nad rzeczką, dość popularną wśród pstragarzy na Podlasiu. Po zajechaniu nad ciurek zorientowałem się, że nie jestem "pierwszy" - samochód na "leśnym parkingu". Normalna rzecz, zwłaszcza ok g. 11 w weekend. Po zaparkowaniu i przyjęciu do wiadomości, że raczej będę "deptał" po kimś, paradoksalnie bardzo ucieszyłem się z widoku wędkarza, który zameldował się tam przede mną. "Zapytam się, w którą stronę idzie, abo gdzie już łapał'- może nie wszystko stracone pomyślałem. Podszedłem zatem zagaić, zapytać o wyniki, i o to gdzie było deptane. Spotkany wędkarz powiedział, że obłowił kawałek w górę od miejsca w którym staliśmy i teraz chciałby iść w dół. Niepisana zasada dżungli mówi, że kto pierwszy ten lepszy, jego szczęście, mój pech. Nie będę się przecież wcinał. Jakież było moje zdziwienie, gdy ów wędkarz zaproponował, że w celu uniknięcia deptania po sobie to on może podjechać gdzieś indziej, bo w sumie to on jeden kawałek już obłowił, a ja dopiero przyjechałem, to żebyśmy sobie nie przeszkadzali.... Mnie zamurowało. Moje doświadczenia z czasów kiedy mieszkałem i łapałem na Lubelszczyźnie były diametralnie różne. Tam normalną sytuacją, było że ludzie się po prostu ścigają, depczą, bez próby dogadania się. Wracając do wędkarza spotkanego nad wodą, powiedziałem mu, że on był pierwszy i niech idzie w dół-tam gdzie zamierzał, a ja pójdę w górę i minę ten odcinek, który obłowił. Chwilę pogadaliśmy i się rozeszliśmy w swoje strony.
Zdarzają się jeszcze dobrzy ludzie w tym porąbanych świecie.
Napisano 21 styczeń 2022 - 11:16
Napisano 21 styczeń 2022 - 13:35
Napisano 21 styczeń 2022 - 16:22
Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 21 styczeń 2022 - 17:01
Napisano 21 styczeń 2022 - 19:39
Napisano 22 styczeń 2022 - 11:49
Wiedziałem, że gdzieś te fotki mam. Zrobione w zeszłym roku w trakcie wycieczki Taki tam akcent wód polskich w lubelskim. Poprzednia odsłona tej budowli różniła się brakiem siatki i kamieni na kilkudziesięciu metrach kwadratowych i była tam masa wysokich krzaczorów co miało swoje plusy. Ponadto "przeczyszczono" jakiś czas wcześniej dno rzeczki.
wo1.jpg 111,84 KB 36 Ilość pobrań wo2.jpg 81,73 KB 35 Ilość pobrań
wo.jpg 56,59 KB 35 Ilość pobrań
Napisano 22 styczeń 2022 - 15:45
Sławku, to i tak lepiej wygląda niż Tyśmienica latem, kiedy rzeka "stoi". Nawet rzęsa nie ma jak spłynąć
Napisano 23 styczeń 2022 - 19:34
Napisano 24 styczeń 2022 - 14:50
Trafią, trafią, przecież nie można tolerować takiego bałaganu ...
Użytkownik slawek_2348 edytował ten post 24 styczeń 2022 - 14:50
Napisano 24 styczeń 2022 - 20:33
Proste. Na Podlasiu normalne ludzie żyją .
normalne rzecz jasna. Raczej trzeba sobie pomagać, wymieniać informacjami i wspólnie starać się dbać o to co tak uwielbiamy czyli rybki w Kropki i ich rewiry przed tymi którym w głowie tylko ich mięsko itp... A każdy "normalny" pstrągarz nad wodą to dodatkowa Para oczu która jej pilnuje.Raczej to ważne w czasach ,które mamy czyli znikomej kontroli łowisk Pstrągowych przez uprawnionych do tego.Także szanujmy się koledzy nad rzekami,ciurkami w których występują jeszcze jakieś szlachetne rybki.Wymieniajmy się informacjami w zaufanym gronie, raczej to przyniesie więcej korzyści niż strat dla naszych łowisk.
Napisano 05 luty 2022 - 20:10
Leśny ciurek, ryb raczej tam nie ma ale magia jest
fajne.JPG 165,13 KB 23 Ilość pobrań
git.JPG 154,06 KB 23 Ilość pobrań
git2.JPG 158,95 KB 24 Ilość pobrań
272776512_630270271558054_5551201766854791459_n.jpg 117,99 KB 23 Ilość pobrań
272664104_1008576163203929_8723007531006402985_n.jpg 112,89 KB 22 Ilość pobrań
273202363_949417509274365_501199955219142884_n.jpg 96,37 KB 22 Ilość pobrań
272824559_1281051929051239_5536770631566246170_n.jpg 108,81 KB 22 Ilość pobrań
Napisano 06 luty 2022 - 08:14
Odwiedziłem taką jedną rzeczkę i było jakoś smutno. Ryb zero, informacje o nalotach kormoranów. Ani jednego wędkarza, jedynie widoki krajobrazu smaganego wiatrem i śnieżyca, która nas wygoniła znad rzeki były naprawdę dobre.Lubię taką surowość i będę tam wracał.
Napisano 11 luty 2022 - 21:21
Bobry robią swoje
Napisano 12 luty 2022 - 09:15
Bobry robią swoje
Fakt, że zjadają wiele drzew, który jest cieniem dla stworzeń wodnych i naszym maskowaniem w podejściu do wody. Niestety atakują też stare dęby, które są pomnikami przyrody i niemymi świadkami naszej historii. Ale dzięki nim na niektórych ciekach podnosi się stan wody (niestety bardzo rzadko budują tamy - RACZEJ KOPIĄ JAMY, NA CO TRZEBA UWAŻAĆ PODCZAS NASZYCH WĘDRÓWEK), a na patykach w wodzie po ich konsumpcji lub po tym co pozostało czepiają się żyjątka wodne, czyli pokarm dla ryb.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych