Może boleni nie ma ale tam ładnego suma wyhodowała ta ekipa co na drugim brzegu koczuje
Warszawska i podwarszawska Wisła
#10321 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2020 - 19:33
#10322 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2020 - 19:59
Dokładnie tak.
Byliśmy od 11 do 19 . Łowię na tym odcinku ponad 15 lat i Z roku na rok coraz większa lipa na tym odcinku.
To chyba się widzieliśmy, jak dopływaliście do brzegu ja akurat odjeżdżałem . Ja popłynąłem z ciekawości w dół, ale szału z miejscami nie było, choć kilka fajnych burt minąłem.
- Karollo11987 lubi to
#10323 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2020 - 23:22
Witajcie !
Po trzech miesiącach wróciłem nad naszą Wisełkę ... Trzy "grube miechy" wędkowania na "innych" akwenach dały pewną odskocznię od ... nie wiem od czego.. od tęsknoty ? ...od przyzwyczajenia ? ... melancholii ? ...ehhhhhh. Są plusy i minusy...
Stoję po pas w urokliwej mazowieckiej "rzeczółce" ... posyłam małego "bączka" pod krzaczek, gdzie spodziewam się przyzwoiej kluchy... i klucha siada ... i spełnia się marzenie letniego łowienia, słońce, kryształ woda, oczekiwanie na "bammmm"... i jest "bammmm" ...lato !!!
A dziś ? Dziś w intymnej atmosferze, chcę się przywitać z Tobą, "moja Wisło - Stołeczna"... Witasz mnie zwyczajowo, uprzejmym "- Daj coś od siebie"...
Ścieżka zarosła dwumetrowymi pokrzywami, tam gdzie widziałem w maju "ślady cywilizacji", dziś jest ścieżka "gąszcz/maczeta"... ale przebijam się, już to przerabiałem, chociaż w mikro-skali. Dziś chcesz mnie sprawdzić, chcesz zapytać "- Czy jesteś gotów ?"... "Co możesz dać od siebie ?".
Mam chwile zwątpienia... takiej dżungli jeszcze nie przerabiałem. Iść, nie iść ? ... I gdy przebijam się w miejsce, gdzie ... gdzie "widzę ryby" ... Zaczyna się ulewa... To tak się witasz ? Moja Królowo !!! .. TAK ???
.
.
Czekam... pada... czekam... siąpi... radar mówi: "- Już !".
Nie spieszę się, po takiej ulewie... powrót ścieżką wstecz, to mokrość na wskroś.
Czeka mnie tylko droga w nieznane, po kamieniach, po zatoczkach, tam gdzie jeszcze nie byłem ... a wciąż jestem w Warszawie !!!
Każde 20-25 metrów to inny świat... Inna zatoczka.. Inny nurcik... Inny wirek świrek... PRAWDZIWY WĘDKARSKI ŚWIAT !!!
.
.
Dwa kamienie w mocnym nurcie. Spory uciąg .. i wirki-świrki... - O tak !!!
.
.
Prowadzę między tymi kamieniami ... Branie ?... czy zaczep ?... odpuszczam, chyba zaczep... cholera, coś jest nie tak... już dziś uwlaniałem "uwalniaczem" kilka zaczepów... ale ten ... o NIE .. ten ŻYJE ... Ucieka !!!
.
.
Uwieczniony ...
20200904_165119.jpg 118,64 KB 44 Ilość pobrań
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 07 wrzesień 2020 - 10:46
- Friko, womar, Vitus i 17 innych osób lubią to
#10324 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 09:05
- jacekp29, wojciech1919, grzesiekp. i 1 inna osoba lubią to
#10325 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 13:56
Załączone pliki
- Night_Walker, malinabar, mariusz79 i 4 innych osób lubią to
#10326 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 14:17
#10327 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 14:17
- Alexspin lubi to
#10328 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 16:26
#10329 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 16:49
#10330 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2020 - 16:51
Pewnie z Czajki wypłynęła
Tam wszystko pływa, widziałem zdjęcie pstrąga tęczowego a i o troci nawet słyszałem i to nie o jednej.
- Alexspin lubi to
#10331 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 05:12
Czy ktoś potwierdzi?
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Użytkownik jacekp29 edytował ten post 08 wrzesień 2020 - 05:21
- kaczynumer1 lubi to
#10332 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 05:35
(…) nie wiedziałbym co z nią zrobić
Wypuścić nie wolno, jako obcego gatunku, za to można skonsumować, bardzo smaczna, tylko jeśli to z "Czajki" - fetor może być niemiły.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 08 wrzesień 2020 - 05:35
#10333 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 07:41
#10334 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 07:46
#10335 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 07:53
#10336 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 08:14
Chodzi o to, że ryba zaczęła masowo padać poniżej czajki.
Czyli to Czajka puściła jakiś syf, a nie kolektor?
#10337 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 08:28
#10338 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 08:45
Ścieki komunalne są takie same jak były, więc dla ryb raczej w niewielkim stopniu śmiertelne w krótszym okresie czasu
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
- korol, Alexspin i ShadowStalker lubią to
#10339 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 09:04
W sobotę w południe, z kolektora na wysokości EC Żerań, na opasce pod Grota, leciała jakaś żółta maź.
Załączone pliki
Użytkownik kaczynumer1 edytował ten post 08 wrzesień 2020 - 09:05
- minkof lubi to
#10340 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2020 - 09:42
Hehe pamiętam jak w Bydgoszczy nie było oczyszczalni i całe szambo leciało kilkoma rurami prosto do rzeki. Na drzewach po powodzi wisiały zawieszki do kibla, podpaski, patyczki do uszu i wszystko inne co ląduje w klopie. Ryb było ze 100 razy więcej niż dzisiaj, więc również mam wrażenie że z tym śnięciem ryb to jakaś ściema i po prostu jakiś truciciel się podpina pod awarie i leje chemikalia do rzeki. Po prostu nie chce mi się wierzyć że ścieki puszczane latami nie powodowały jakichś gigantycznych katastrof, a tu nagle tydzień leci szambo i ryby zaczynają padać masowo.
- FanAtyk, koval75, Robert Crocker i 2 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych