Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Odra rzeką no kill


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
183 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 758 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 19 luty 2023 - 22:18

Na której wodzie taka patologia?

#122 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 20 luty 2023 - 00:21

Na której wodzie taka patologia?

Napisałem PW.

Tak czy owak, to ilustruje mój pogląd, że jednym z podstawowych prpblemów jest to, jak bardzo zdemoralizowani są sami wędkarze, masowo łamiąc wszelkie normy, często śmiecąc i przy tym wykazując się agresją. Dla "frajera z korpo" to hobby jest szokiem, szczególnie, jak się popatrzy, jak dobrze wyposażone są te indywidua i jednocześnie ile mają czasu na swój proceder (co wskazuje na dobrze ustawionych ludzi często). Można rzec, że cała masa wędkarzy to mięsiarze/kłusole na pełny etat, a ludzie którzy po prostu chcą dobrze połowić i zależy im na rybach, bywają nad wodą 1-2 razy w tygodniu, bo jednak praca, żona, dzieci, znajomi itd. W efekcie wędkarstwo sądzę wielu porządnych ludzi odstrasza, bo kojarzy się z zakamuflowanym typem z pałą w jednej łapie i piwem w drugiej.

Użytkownik Andżej edytował ten post 20 luty 2023 - 00:26

  • DanekM lubi to

#123 OFFLINE   MajKar

MajKar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 502 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Majek

Napisano 18 kwiecień 2023 - 17:32

Temat odry 

https://wiadomosci.o...-rozmow/4d0yqfl



#124 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 933 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 24 lipiec 2023 - 17:07

Noooo to Odra pusta. Brawo! Wszystkie dziadki albo siedzą w domu, albo się cisną przy jakiejś kałuży.

Nikt nie łowi. Zrobiłem cały odcinek most rędzinski - Wały. Jakies 15km rzeki. Zawsze o tej porze były setki ludzi. Teraz wakacje i nie ma nikogo. Prężyce puste bo przecież zakaz całkiem, zagłówki tylko i ludzie się kąpią.

Ja sam, super, cisza, spokój, spotkałem jedną łódkę, jednego brzegowego spinningistę, 2 grunciarzy. Nikogo wiecej.
Złowilem sporo zdrowych okoni i małża. Musi być straszny syf w wodzie. :wacko: 
 

Brawo! No to no killerzy mają prywatną rzekę na odcinku całym wrocławskim. Olać resztę związkowców. dzieci, dziadków obrzydliwych miesiarzy. Związek ma juz nową twarz.

 

Szwagier sie wk…  karty nie opłacił, pływał w weekend z córką bez wędek, mówił, że to samo. A bywał sporo na rybach praktycznie co weekend. Sporo łowił. Zabierał moze 3 ryby na rok. Jak większość. Olał teraz. 

 

Super. Teraz rozumiem, czemu Mietków obstawiony jak nigdy nie był i pewnie każda inna woda. Tam dopiero bedą pustynie.

 

Ojj beknie się wrocławskiemu związkowi tym sukcesem i skokiem na kasę.


Użytkownik Qh_ edytował ten post 24 lipiec 2023 - 17:11


#125 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 936 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 24 lipiec 2023 - 20:57

Byłem trzy dni na Odrze koło Wrocławia .

Piszecie że Odra jest pusta .

Po pietnasto minutowym holu sumek około 2 metrów  odszedł z blachą szczupakową  6 cm Gżybka 

Były okonie stadami pływały w starorzeczu woda 1 metr .  

Były potężne  dwa brania na żywca , zestawy pozrywane .

Klenie do 50 cm można było łowić bez problemu .

Nie wiem gdzie dokładnie ale mój znajomy trafił dwa szczupaki powyżej metra .

Z tamtego roku mam zdjęcia wyjść sumów  do  rosówek 

Myślę że na odcinku 15 kilometrów  było sumków kilkanaście sztuk .

Nie ma ryb na Odrze przyjedźcie na  Bug  tu jest ich cała ,, kupa '' ..

Nauczyliście się biedolić i tak biedolicie .


  • bob74 lubi to

#126 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 24 lipiec 2023 - 22:11

Noooo to Odra pusta. Brawo! Wszystkie dziadki albo siedzą w domu, albo się cisną przy jakiejś kałuży.

Nikt nie łowi. Zrobiłem cały odcinek most rędzinski - Wały. Jakies 15km rzeki. Zawsze o tej porze były setki ludzi. Teraz wakacje i nie ma nikogo. Prężyce puste bo przecież zakaz całkiem, zagłówki tylko i ludzie się kąpią.

Ja sam, super, cisza, spokój, spotkałem jedną łódkę, jednego brzegowego spinningistę, 2 grunciarzy. Nikogo wiecej.
Złowilem sporo zdrowych okoni i małża. Musi być straszny syf w wodzie. :wacko: 
 

Brawo! No to no killerzy mają prywatną rzekę na odcinku całym wrocławskim. Olać resztę związkowców. dzieci, dziadków obrzydliwych miesiarzy. Związek ma juz nową twarz.

 

Szwagier sie wk…  karty nie opłacił, pływał w weekend z córką bez wędek, mówił, że to samo. A bywał sporo na rybach praktycznie co weekend. Sporo łowił. Zabierał moze 3 ryby na rok. Jak większość. Olał teraz. 

 

Super. Teraz rozumiem, czemu Mietków obstawiony jak nigdy nie był i pewnie każda inna woda. Tam dopiero bedą pustynie.

 

Ojj beknie się wrocławskiemu związkowi tym sukcesem i skokiem na kasę.

Ale ból, że mięsiarstwo nie łowi.

Ja tam zresztą jestem zwolennikiem totalnej anihilacji wszystkich ryb na Odrze i utworzenia strefy kill'em all, bo inaczej niczego się wędkarskie prymitywy nie nauczą, nigdy.
Bo no-kill tak naprawdę przesiedlił mięsiarzo-kłusoli na inne zbiorniki i rzeki, na których potem znajduję łuski po skrobanych kleniach 10m od jazu. Hmmm...

Przy okazji - szwagier (i "większość") zabierali 3 ryby na rok, ale jak 3 ryb nie można zabrać, to przestali łowić?  Nie widzisz tu pewnej luki logicznej?
Szwagier i "większość" wciskają ci kit, albo nie przemyśleli tematu (to eufemizm).

 

Byłem trzy dni na Odrze koło Wrocławia .

Piszecie że Odra jest pusta .

Po pietnasto minutowym holu sumek około 2 metrów  odszedł z blachą szczupakową  6 cm Gżybka 

Były okonie stadami pływały w starorzeczu woda 1 metr .  

Były potężne  dwa brania na żywca , zestawy pozrywane .

Klenie do 50 cm można było łowić bez problemu .

Nie wiem gdzie dokładnie ale mój znajomy trafił dwa szczupaki powyżej metra .

Z tamtego roku mam zdjęcia wyjść sumów  do  rosówek 

Myślę że na odcinku 15 kilometrów  było sumków kilkanaście sztuk .

Nie ma ryb na Odrze przyjedźcie na  Bug  tu jest ich cała ,, kupa '' ..

Nauczyliście się biedolić i tak biedolicie .

No łał, na Odrze da się z łódki połowić. Proszę o jakieś nowe wiadomości.
Przy okazji, przynajmniej przy okazji poprzedniego no-killu, łowienie na żywca nie było dozwolone.

Ty zresztą zdecydowanie powinieneś sobie odpuścić, skoro ci brania "zrywają zestawy" i rybę wykańczasz kotwicą w żołądku.
To nie jest nawet "słabe wędkarstwo", to jest po prostu jakaś katastrofa zupełna.
Nauczycie się kiedyś, wędkarskie bystrzaki, prawidłowo regulować hamulec pod moc zestawu?
Może dużych drapieżników było i 100 sztuk w okolicy. Po twoim wyczynie jest 98.


Użytkownik Andżej edytował ten post 24 lipiec 2023 - 22:20

  • strary, zeralda i dyrek68 lubią to

#127 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 26 lipiec 2023 - 13:33

Nie martwcie się, właśnie WP podały, że z Czech zaczęły płynąć martwe ryby....



#128 OFFLINE   Mateusz95s

Mateusz95s

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 228 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz

Napisano 26 lipiec 2023 - 13:55

A co sądzicie o populacji bolenia po zatruciu? Mam bardzo złe odczucia, może nie mam czasu na typowe boleniowe godziny, ale mam wrażenie że populacja się bardzo uszczupliła. Mam na myśli Szczecin i okolice, choć byłem również w okolicach Bielinka i tych boleni wogóle nie widać. 



#129 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 933 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 26 lipiec 2023 - 17:31

Byłem trzy dni na Odrze koło Wrocławia .

Piszecie że Odra jest pusta .

Po pietnasto minutowym holu sumek około 2 metrów  odszedł z blachą szczupakową  6 cm Gżybka 

Były okonie stadami pływały w starorzeczu woda 1 metr .  

Były potężne  dwa brania na żywca , zestawy pozrywane .

Klenie do 50 cm można było łowić bez problemu .

Nie wiem gdzie dokładnie ale mój znajomy trafił dwa szczupaki powyżej metra .

Z tamtego roku mam zdjęcia wyjść sumów  do  rosówek 

Myślę że na odcinku 15 kilometrów  było sumków kilkanaście sztuk .

Nie ma ryb na Odrze przyjedźcie na  Bug  tu jest ich cała ,, kupa '' ..

Nauczyliście się biedolić i tak biedolicie .

Ryb w Odrze jest pełno. Pusta bo nie ma wędkarzy. Kiedyś na tym odcinku 15km o którym mowię byłoby kilkuset wędkarzy w poniedziałek było nas 5 ciu.

i wk… mnie jak ktoś tak dba o niby ryby, a tak naprawdę o kasę, że zapomina o ludziach …

Tym bardziej że kaleczenie ryb w imię własnej przyjemności to taki sam sadyzm i barbarzyństwo jak ich zabijanie i zjadanie.

 

Andżej,

180 okoni złapałeś, w jeden dzień, ależ wyczyn i jaka radocha, tylko nie dla ryb. Jestem pewien, że sporo z nich nie przeżyło.

 

Skąd wiem że 3? Bo sam zabrałem kilka. Szwagier te 3 (Sandacz, sum, sandacz). Ja zdążyłem kartę opłacić. On nie. I sie wk… . Bo jak widzisz dla niektórych zasady są ważne. Nie toleruję jak mnie ktoś oszukuje. A to co zrobiło w tym roku PZW Wrocław to zwykle oszustwo i skok na kasę. Trzeba było uczciwie w RAPR napisać Odra No kill. Nie do kwietnia, cisza w kasie No to na maj pozwolimy, zapłacili to teraz kij im w oko.

 

Mowisz ciagle o prymitywach. A czymże jest potępianie innych za to ze są inni, jak nie dowodem głębokiego prymitywu?  I w ogóle jakichś kompleksów? Braku tolerancji? Czy zwykłej nienawiści do innego?
 

No cóż taki stal sie świat. Samozajebistość i moje jest najmojsze. A PZW to związek kilkuset tysięcy rożnych ludzi. Rożnych to pozytyw. Każdy ma prawo żyć swoim życiem.


Użytkownik Qh_ edytował ten post 26 lipiec 2023 - 18:16

  • strary lubi to

#130 ONLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 834 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 26 lipiec 2023 - 18:59

Ryb w Odrze jest pełno. Pusta bo nie ma wędkarzy. Kiedyś na tym odcinku 15km o którym mowię byłoby kilkuset wędkarzy w poniedziałek było nas 5 ciu.

i wk… mnie jak ktoś tak dba o niby ryby, a tak naprawdę o kasę, że zapomina o ludziach …

To pokazuje czym jest wędkarstwo dla większości naszego społeczeństwa. Metodą pozyskiwania rybiego białka. Mógłbym prosić o wyjaśnienie jak w ten sposób "ktoś" dba o kasę? Nie chce się dzielić białkiem rybim?


  • Ide52 lubi to

#131 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 lipiec 2023 - 19:47

Ryb w Odrze jest pełno. Pusta bo nie ma wędkarzy. Kiedyś na tym odcinku 15km o którym mowię byłoby kilkuset wędkarzy w poniedziałek było nas 5 ciu.
i wk… mnie jak ktoś tak dba o niby ryby, a tak naprawdę o kasę, że zapomina o ludziach …
Tym bardziej że kaleczenie ryb w imię własnej przyjemności to taki sam sadyzm i barbarzyństwo jak ich zabijanie i zjadanie.

Andżej,
180 okoni złapałeś, w jeden dzień, ależ wyczyn i jaka radocha, tylko nie dla ryb. Jestem pewien, że sporo z nich nie przeżyło.

Skąd wiem że 3? Bo sam zabrałem kilka. Szwagier te 3 (Sandacz, sum, sandacz). Ja zdążyłem kartę opłacić. On nie. I sie wk… . Bo jak widzisz dla niektórych zasady są ważne. Nie toleruję jak mnie ktoś oszukuje. A to co zrobiło w tym roku PZW Wrocław to zwykle oszustwo i skok na kasę. Trzeba było uczciwie w RAPR napisać Odra No kill. Nie do kwietnia, cisza w kasie No to na maj pozwolimy, zapłacili to teraz kij im w oko.

Mowisz ciagle o prymitywach. A czymże jest potępianie innych za to ze są inni, jak nie dowodem głębokiego prymitywu? I w ogóle jakichś kompleksów? Braku tolerancji? Czy zwykłej nienawiści do innego?

No cóż taki stal sie świat. Samozajebistość i moje jest najmojsze. A PZW to związek kilkuset tysięcy rożnych ludzi. Rożnych to pozytyw. Każdy ma prawo żyć swoim życiem.

Wędkarstwo to nie radocha dla ryb.

Wypominanie mi, że sobie kilka razy w roku połowię "na ilość" i pewnie do tego przesadzę przy tym z liczbami, jest żałosne. Jakbym tę samą ilość złowił w 3 dni, to co, wtedy byłoby OK?
Od pojedynczego haka bezzadziorowego i uwolnienia w ciągu 10 sekund ryby nie padają tak swoją drogą, jak znajdziesz badanie, z którego wynika inaczej, to słucham. Zresztą już mi przeszła ochota na takie wyczyny, jak nic dużego nie bierze, to zmieniam miejsce/typ przynęty(a nie tylko gimy i gumy) bo też mam wiele do nauczenia się jako wędkarz.
W szwagra i "większość" co to zrezygnowała "dla zasad" nadal nie wierzę, ot sobie dorabiasz historyjki. Ja np. lubię łowić i dlatego mi jeden pies, czy wolno zabierać, nie zabieram, żeby sobie łowienia nie zepsuć.
Poza tym - wielkie okradanie z 3 ryb rocznie. To was obrobili i puścili w samej koszuli.

Skończmy proszę ten kabaret. Przestali łowić, bo pozyskiwali mięso. Łowią dalej, tylko ryby jedni zabierają w krzaki, drudzy łowią tam, gdzie zabierać wolno.

Gdzie ja potępiam za bycie "innym"? Potępiam za bezmyślnośč, egoizm, śmiecenie, kłusolstwo, agresję, chamstwo, brak szacunku do ryb, do wód, do łowisk i do innych wędkarzy.
I tak, to jest też bycie innym, jak się samemu nie jest dzbanem skończonym i szkodnikiem, ale cholera jasna, dobrze wiadomo o co chodzi i już się nie baw w trolowanie, bo pożytku z tego żadnego.

Ja nie czuję się oszukany, bo że Odrą dalej leci syf wiadomo od dawna. A tak jak się ludzie potrują, albo raka dostaną od zdrowej pysznej rybkje, to pretensje tylko do siebie. Zresztą, ja pisałem - ja się z no kill nie zgadzam. Zniósłbym wszystkie limity, żeby się wędkarze z Odry wreszcie mogli wykazać jak należy.
Powinni zwrócić kasę za pół sezonu obrażonym, ale z jednym warunkiem - jak ich dorwą nad wodą, to 30 tysięcy kary i permanentne usunięcie z PZW. Powinno być uczciwie.

Przy okazji - to nie no killowcy zmasakrowali w maju szczupaka na pewnych łowiskach tak, że w parę tygodni zniknął. To nie no killowcy masakrują wymiarowego szczupaka i sandacza we Wrocławiu, dzięki czemu z brzegu wpadają w ogromnej większości niewymiary. Kłucie to nic miłego dla ryby. Ale od samego kłucia pada tych ryb wielokrotnie mniej, szczególnie większych, niż od łowienia spożywczego, a że to muszę tłumaczyć? Bo wypisujesz tu jakieś dziwaczne bzdety, które każdy wędkarz no-killowiec milion razy w życiu widział, bo powtarzają je przede wszystkim dziadki z pałką w ręku, w kółko - nie jesteś jednym z nich niby, więc zgaduję, że to też trolowanie.

Użytkownik Andżej edytował ten post 26 lipiec 2023 - 20:06


#132 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 lipiec 2023 - 21:38

No cóż taki stal sie świat. Samozajebistość i moje jest najmojsze. A PZW to związek kilkuset tysięcy rożnych ludzi. Rożnych to pozytyw. Każdy ma prawo żyć swoim życiem.


Przy okazji - zrobił nam się ton dość nieprzyjemny i  może warto by było odpuścić, szczególnie np. to, ile mi się maksymalnie okoni zdarzyło złowić jednego dnia (bo mam czas rzadko, więc bywa, że łowię po 8 godzin, ale może i faktycznie trzeba sobie powiedzieć - 40, nic wartościowego nie wpadło, to starczy?).
Różny nie znaczy dobry. Ludzie są różni. Przewagę ilościową mają osoby delikatnie mówiąc mało bystre, nastawione egoistyxznie i ogólnie amoralne. I co, jak ktoś jest głupi, albo śmieci, albo kłusuje, to cwlebrujemy jego odmienność? A gdzie ta korzyść?

Ja nie byłbym fanem no killu, gdyby nie to, że na rzekach, gdzie dawniej pływały piękne ryby, teraz 15cm okonki to max, co połapiesz. I co mam pisać, że spoko, że ktoś był "różny" i "inny" i walił w łeb i do wiadra aż się ryba 40+, 30+ a w końcu 20+ skończyła?

Inność ma sens, gdy polega na innym podejściu do rozwiązania problemu, a nie na tym, że jeden chce łowić, a drugi dewastuje łowisko na 5-10 lat, a czasem na amen, bo zaburzenie pewnej równowagi bywa nie do naprawienia.

I może i sposób wprowadzenia tego no kill był wobec mięsiarstwa nieuczciwy i można by było stworzyć ewidencję fanów mięska, przy okazji zwracania kasy. Ale o wiele bardziej "nieuczciwe" było masakrowanie ryby w miejscach dostępnych z brzegu.
Uwielbiam wynurzenia "łódkowców" o tym, ile to ryb jest tam, gdzie dostęp ma nikły promil wędkarzy. Problem w tym, że w miejscach łatwo dostępnych ryba jest żenująca. Nie, że nie ma, tylko gabaryty są kiepskie. I co, że można się okoni nałowić, jak na grupach spinningowych duże wrażenie robi ryba 35cm.

Jednak jak słusznie zauważono - no kill na Odrze spowodował pozyskiwanie mięsa wszędzie indziej. Co pokazuje, że to droga donikąd. Póki wędkarstwo oparte jest na pozyskiwaniu białka, choćby łamiąc prawo i eliminując okazy/tłukąc ryby w okresie ochronnym (to nie wyjątek, to norma), to nie ma szans na żadne zmiany i moje pokrzykiwania na tym forum są absolutnie daremne.


Użytkownik Andżej edytował ten post 26 lipiec 2023 - 22:33


#133 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 27 lipiec 2023 - 17:35

Jak mniemam w Czechach nie rządzi PIS i wszelkiej maści eko-pice nie zostały odpowiednio opłacone stąd cisza jak makiem zasiał. Nikt nie protestuje, nikt nie lamentuje wszystko jest cacy..... cicho sza.

https://www.polsatne...e-ryby-w-odrze/



#134 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 27 lipiec 2023 - 19:52

Jak mniemam w Czechach nie rządzi PIS i wszelkiej maści eko-pice nie zostały odpowiednio opłacone stąd cisza jak makiem zasiał. Nikt nie protestuje, nikt nie lamentuje wszystko jest cacy..... cicho sza.
https://www.polsatne...e-ryby-w-odrze/


Pytanie, jaka była skala zjawiska. W każdym razie, mnie tam o wiele bardziej interesuje, co się dzieje z rybami, które łowię. Dotychczas Odra wypływając z Czech była całkiem czystą rzeką. Czesi nie mają obsesji na punkcie dewastacji rzek, więc możliwe, że i bez afery ustalą przyczyny i ukarają winnych. Poczekamy, zobaczymy.

#135 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 28 lipiec 2023 - 10:02

Weź się już chłopie nie wygłupiaj z tymi ekologami co to niby byli opłacani. Czyli, co? Jak Odrą płynęły tony ryb w 2022 to Niemiec czy Czech ich opłacał bo się już gubię w tych waszych dyrdymałach?.

 

Gdybym był zwolennikiem spiskowych teorii to uznałbym, że jesteś trollem opłacanym przez jedyną słuszną partię...


  • MaleX i Andżej lubią to

#136 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 28 lipiec 2023 - 12:44

Pytanie, jaka była skala zjawiska. W każdym razie, mnie tam o wiele bardziej interesuje, co się dzieje z rybami, które łowię. Dotychczas Odra wypływając z Czech była całkiem czystą rzeką. Czesi nie mają obsesji na punkcie dewastacji rzek, więc możliwe, że i bez afery ustalą przyczyny i ukarzą winnych. Poczekamy, zobaczymy.

Na ta chwilę wyłowiono 2 tony ryb. Z badań pierwszych próbek wody wynika, że jest niski poziom tlenu.

 

 

Na ten przykład jedna z pierwszych eko-spółek wpływu założona w Polsce przez Austriaków. Do dziś zarząd i szefostwo(rada fundacji) należy do inwestorów z południa.

https://www.greenpea...as/nasz-zespol/

Do niedawna zarząd i rada to byli wyłącznie Austriacy.......

.....no i najmłodsza inwestycja niemieckich przeciwników budowy w Polsce elektrowni atomowych oraz rozbudowy portów w Świnoujściu i Szczecinie.

https://twitter.com/OdraRiver

https://twitter.com/...815162400772096


Użytkownik vako edytował ten post 28 lipiec 2023 - 13:19


#137 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 28 lipiec 2023 - 13:55

Przecież wiadomo od zawsze, że ekolodzy są przeciwni budowie elektrowni atomowych. Gdzie tu spiseg?

Echhh wszedzie ci Niemce i Czesi, badyl w szprychy nam katolikom wsadzajo...

 

P.S. jest tam też coś co mnie rozbawiło, otóż ponoć zbiornik ma być rezerwuarem wody dla rolników w Wielkopolsce...

Chciałbym zobaczyć konkretny przykład z Polski na wykorzystanie zbiorników zaporowych do nawadniania pól ;-)

 

P.S. II [post='https://twitter.com/...9309244416?s=20'][/post] /OdraRiver/status/1559265819309244416?s=20


Użytkownik zeralda edytował ten post 28 lipiec 2023 - 14:04

  • MaleX i Andżej lubią to

#138 OFFLINE   Roseth

Roseth

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 310 postów
  • LokalizacjaDolina Mierzawy
  • Imię:Łukasz

Napisano 29 lipiec 2023 - 00:29

...


Użytkownik Roseth edytował ten post 29 lipiec 2023 - 00:32


#139 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 31 lipiec 2023 - 06:42

Animowanie tzw ruchów ekologicznych, służących przede wszystkim wzbudzaniu ściśle kontrolowanych emocji i nastrojów, jest zazwyczaj funkcją systemowej polityki. Stała praktyka możnych tego świata używana wobec bezradnych i zazwyczaj bezmyślnych człowieków, łykających politgramotę jak leci.. :)

z czego wynika jasno, że wszyscy są cacy, a jedna nacja nie - zgadnijcie która? :D  Samopałująca !! 


  • Fatso lubi to

#140 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 936 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 31 lipiec 2023 - 20:46

Andżej   jeśli PZW jawnie łamie prawo to ja mam być aniołkiem .

Walisz równo wszystkim myślę że do zielonych się zapisz i przywiązuj do brzegu Odry . 

Waruj dzień i noc . 

Porzuć wędkarstwo bo ryby cierpią z naszego powodu .

Co tu robisz chłopie .

Pewnie już nie długo zostanę kłusownikiem bo nie będzie mnie z emerytury  stać na wędkowanie  . 

Na emeryturze będę miał czas kłusować do woli a Ty będziesz tyrał na kartę PZW 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych