[Sławek Oppeln Bronikowski]

No to Wody Polskie ruszają biednym członkom na pomoc. Co - też niedobrze?!

 

 

 https://przemysl.nas...y/ar/c1-9151535

[witeg]

Że przygotowują wędkarzy na 600-800zł opłaty ogólnokrajowej? Jak dla mnie spoko, jeśli będą ryby wg mnie to nie jest wygórowana cena, na sprzęt wielu z nas wydaje jej wielokrotność.

Wzrost opłat i kontrola nad wodami to chyba jedyna realna droga do poprawy sytuacji. Tak jak wielokrotnie było pisane na forum, jest za dużo chętnych na ryby w stosunku do tego co wody mogą wyprodukować. Możliwości produkcyjnych nie zwiększymy, trzeba ograniczyć liczbę chętnych.

[theslut]

To nie będzie opłata ogólnokrajowa, to będzie normalna opłata pozwalająca łowić w całym kraju. Dla mnie też spoko, ale nie jestem pewien czy dla wszystkich tych, których kol. SOB miał na myśli 🤗

[S.N.]

Najpierw po cichu ... Ale to i tak pukania ciąg dalszy ...

[gulf]

😁👍

[witeg]

Swoją drogą ciekawe jak okręgi PZW do tego podejdą?

I na jakich zasadach to by miało być? Jak opłaciłem haracz w okręgu PZW zblatowanego z Wodami to z automatu mogę łowić na łowiskach Wód?

[M a r a s]

Z tego co widzimy nad wodą a dokładnie chodzi mi o sprzęt używany w tym hobby to mamy pełny wachlarz od zwykłych czytaj najtańszych wędek z bazarku po wypasione łodzie na bogato z wędkami za kilka tyś.

I tak myślę ,że dla tych pierwszych wspomniana opłata 600 PLN może zakończyć jego zamiłowanie do wędkowania.

Zaś dla pracującego i zarabiającego faceta te 600 jest do przełknięcia bo tak naprawdę to na całą tą otoczkę tego hobby wydajemy dużo dużo więcej -IMO

[Z.Milewski]

Że przygotowują wędkarzy na 600-800zł opłaty ogólnokrajowej? Jak dla mnie spoko, jeśli będą ryby wg mnie to nie jest wygórowana cena, na sprzęt wielu z nas wydaje jej wielokrotność.

Wzrost opłat i kontrola nad wodami to chyba jedyna realna droga do poprawy sytuacji. Tak jak wielokrotnie było pisane na forum, jest za dużo chętnych na ryby w stosunku do tego co wody mogą wyprodukować. Możliwości produkcyjnych nie zwiększymy, trzeba ograniczyć liczbę chętnych.

 

 

Poprawy sytuacji czyjej? Gdzie? Bo ja nie wątpię czyja sytuacja się poprawi.

A co do wzrostu kontroli, to sprawdź przy okazji ilu strażników pilnuje tych łowisk Wody Polskie i jaką mają skuteczność.

 

[bartsiedlce]

Pilnuje tyle samo, co wszystkich pozostałych. PSR to służba wojewodów, nie WP.

[Z.Milewski]

Swoją drogą ciekawe jak okręgi PZW do tego podejdą?

I na jakich zasadach to by miało być? Jak opłaciłem haracz w okręgu PZW zblatowanego z Wodami to z automatu mogę łowić na łowiskach Wód?

Byłoby to ciekawe rozwiązanie, pierwsze grabie które grabią nie tylko w jedną stronę.

[Z.Milewski]

Pilnuje tyle samo, co wszystkich pozostałych. PSR to służba wojewodów, nie WP.

Dokładnie. Nie ma strażników WP, więc i zwiększenia kontroli nie będzie. A jak jest teraz, każdy widzi. Odpadną także kontrole i interwencje SSR, więc o ile wzrośnie presja na kłusowników ?

 

PS

Tak w temacie kontroli. Przez ostatnie dwudziestolecie byłem kontrolowany kilkanaście razy nad wodą i nie przypominam sobie by kontrolowały mnie inne formacje niż Społeczna Straż Rybacka. BYć może we wschodniej lub centralnej Polsce jest inaczej, ale w zachodniej części PSR ani widu, ani słychu.

Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 05 styczeń 2023 - 10:22

[witeg]

 

Poprawy sytuacji czyjej? Gdzie? Bo ja nie wątpię czyja sytuacja się poprawi.

A co do wzrostu kontroli, to sprawdź przy okazji ilu strażników pilnuje tych łowisk Wody Polskie i jaką mają skuteczność.

Sytuacji w polskich wodach (nie Wodach Polskich). Zwróć uwagę, że podałem jedynie rozwiązanie, które wg mnie byłoby skuteczne. Nie wspomniałem natomiast, że ktokolwiek jest tak tym naprawdę zainteresowany.

[Z.Milewski]

Sytuacji w polskich wodach (nie Wodach Polskich). Zwróć uwagę, że podałem jedynie rozwiązanie, które wg mnie byłoby skuteczne. Nie wspomniałem natomiast, że ktokolwiek jest tak tym naprawdę zainteresowany.

OK., przypomniałem tylko powszechnie znaną wiedzę, która może nie dla wszystkich jest znana. Pilnowanie wód będzie o wiele mniejsze niż obecnie, bo SSR nie będzie zajmować się pilnowaniem łowisk, których nie są gospodarzem. Patroli PSR ile jest to wiemy i stawiam dolary przeciwko orzechom, że odczuwalnie ta ilość nie wzrośnie. Wojewodowie mają o wiele większe problemy i pilniejsze wydatki niż inwestowanie w PSR. I nic nie zapowiada, by miało się to zmieniać na ich korzyść, wręcz przeciwnie.

[godski]

Że przygotowują wędkarzy na 600-800zł opłaty ogólnokrajowej? Jak dla mnie spoko, jeśli będą ryby wg mnie to nie jest wygórowana cena, na sprzęt wielu z nas wydaje jej wielokrotność.

Wzrost opłat i kontrola nad wodami to chyba jedyna realna droga do poprawy sytuacji. Tak jak wielokrotnie było pisane na forum, jest za dużo chętnych na ryby w stosunku do tego co wody mogą wyprodukować. Możliwości produkcyjnych nie zwiększymy, trzeba ograniczyć liczbę chętnych.

Ja tam widzę 350 zł co wcale nie oznacza ze jestem za tym tworem, ostatni myk na paliwach mówi wszystko o państwowych monopolach. Każdy monopol jest zły, oprócz monopolowego - rzecz jasna   

Użytkownik godski edytował ten post 05 styczeń 2023 - 11:09

[Sławek Oppeln Bronikowski]

No i proszę! Modły członków o jedna opłatę krajową zostają koniec końców wysłuchane, a euforii nie widać. Chyba chciejstwo i wyobraźnia członków nie przewidziało skutków.. poniekąd dzieła swojego własnego intelektu 

 

Nie jestem w ogóle rozczarowany taki stanem rzeczy. Skoro człowieki z wędką nie są w stanie pojąć ani przyjąć dobrodziejstw, szans  i możliwości które oferuje im udział w stowarzyszeniu, to świat im urządzi kto inny. Co charakterystyczne, człowieki nie są mądrzejsze po szkodzie - patrząc po forach oraz ich asiorach - cały wysiłek sprostania niewesołej sytuacji idzie w kierunku wyszukiwania wszystkich możliwych winnych - oprócz siebie. Cd umysłowej łatwizny, spychotechniki i zrzucania z siebie odpowiedzialności..

  

A może pomódlcie się o rozum? Może nie jest jeszcze za późno..     

[witeg]

@Z.Milewski jak będzie nie wiem, spierał się nie będę, bo prawdopodobnie masz rację. ;-)

@godski spójrz parę linijek niżej. W temacie monopolowym, to po spróbowaniu wyborów kilku pasjonatów łamania monopoli, wyjątków nie widzę, każdy monopol jest zły.

[przemo_w]

Pilnuje tyle samo, co wszystkich pozostałych. PSR to służba wojewodów, nie WP.

W woj łódzkim 3 strażników łącznie z komendantem na całe województwo!
A miesięcznie dostają od władz województwa 250zł na paliwo he he :-)
U Ciebie chyba też trzech jest.
Będą pilnować że ho ho :-)

[przemo_w]

Dokładnie. Nie ma strażników WP, więc i zwiększenia kontroli nie będzie. A jak jest teraz, każdy widzi. Odpadną także kontrole i interwencje SSR, więc o ile wzrośnie presja na kłusowników ?
 
PS
Tak w temacie kontroli. Przez ostatnie dwudziestolecie byłem kontrolowany kilkanaście razy nad wodą i nie przypominam sobie by kontrolowały mnie inne formacje niż Społeczna Straż Rybacka. BYć może we wschodniej lub centralnej Polsce jest inaczej, ale w zachodniej części PSR ani widu, ani słychu.

W woj łódzkim PSR jest 1 raz w roku na każdej wodzie. Czasem 2 razy jak ktoś im na paliwo dorzuci.
SSR i SOM się starajak może.

Zaczyna być dobrze widać jak będą działać WP.

[scOOtt]

Jedna decyzja pociąga za sobą następne.

Podniesienie opłaty za wędkowanie w wodach na terenie całego kraju do powiedzmy nawet 1000-1500 zł nic nie da jeśli nie będzie przy tym kontroli i surowych, naprawdę surowych kar. Jeśli tego nie będzie to co z tego, że opłata będzie 1500 zł jak kłusowników lub wędkarzy łowiących na tzw. "przypale" będzie dalej tyle samo.

Jeśli jedno i drugie będzie przypilnowane to ja jestem za tym. Zostaną niestety odsiani ludzie mniej zamożni, których nie będzie stać na opłatę - ale niestety moje doświadczenie pokazuje, że właśnie większość takich ludzi pakuje do reklamówki wszystko co złowi.

Użytkownik scOOtt edytował ten post 05 styczeń 2023 - 12:36

[theslut]

...Zostaną niestety odsiani ludzie mniej zamożni, których nie będzie stać na opłatę - ale niestety moje doświadczenie pokazuje, że właśnie większość takich ludzi pakuje do reklamówki wszystko co złowi.

Wow, jestem pod wrażeniem doświadczenia kolegi. Ale ponoć ci, co na Słowacji ponadnormatywnie zagospodarowywali złowione sandacze na biednych nie wyglądali. Tak samo na biednego nie wyglądał ten, co w tym roku trzy razy po komplet okoni wypływał swoją łódką na j. Orzysz.

Chyba ta pazerność jest dziedziczona i również dotyka pierwszych pokoleń nowobogackich