#41 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 09:40
Invader w niewielkim brzanowym rozmiarze ma ciężkie zadanie w ostrym zmiennym nurcie gdzie łatwo o wykładanie. Nie zawsze musi to być złe ustawienie, ale również przezbrojenie w zbyt ciężkie kotwiczki lub za gruba linka. Na pewno jednak warto używać bo to killer
- Robert Dorado lubi to
#42 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 10:23
Panie @Robert Dorado , Pana postawa jest bardzo piękna wizerunkowo, natomiast jest ryzyko, że Kolega odeśle wadliwy produkt i dostanie w zamian dokładnie taki sam.
Patrząc na sprawę z boku mam wrażenie, że próbuje Pan przerzucić winę producenta na klientów, a zdecydowanie lepszym posunięciem będzie testowanie i kontrola jakości wypuszczanych produktów.
Przypomniała mi się dyskusja z pewnego wyjazdu, gdzie Kolega jednego dnia ''Waszym'' woblerem rozwalił system....ale nie o tym teraz mowa.
Z góry zakładasz że dostaniesz zły, nie wiem jak się do tego odnieść.
Każdy wobler jest testowany (jak widać raz lepiej raz gorzej, zależy od człowieka) żeby być pewnym to trzeba by postawić kolejnego sprawdzającego...
Dla informacji, na nasz rynek idzie tak około, 60-70 tyś woblerów a zwrotów można powiedzieć że nie ma, to co to oznacza?
Zrozumcie jak firma nie będzie mieć twardych dowodów w postaci zwrotów to nic się nie zmieni.
Znam Darka kupę lat ale nigdy nie wcinałem mu się do kasy, zarządzania ludźmi i niech tak pozostanie, jeżeli wobler nie pracuje macie możliwość wymiany, korzystajcie z takiej opcji a wszystkim to wyjdzie na dobre.
Ja już napisałem wszystko, jeżeli macie uwagi to tutaj piszcie: https://www.facebook...adofishinglures
#43 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 10:48
Z nazwy "brzanowy" oznacza iż ostry zmienny nurt to jego żywioł więc pisanie iż ma "ciężkie warunki" jest bzdurąPotwierdzam słowa Roberta, reklamacja działa.
Invader w niewielkim brzanowym rozmiarze ma ciężkie zadanie w ostrym zmiennym nurcie gdzie łatwo o wykładanie. Nie zawsze musi to być złe ustawienie, ale również przezbrojenie w zbyt ciężkie kotwiczki lub za gruba linka. Na pewno jednak warto używać bo to killer
O wykładaniu się przez zbyt ciężkie kotwice (obniżenie środka ciężkości) lepiej nawet nie wspominaj bo trochę wstyd
Ponieważ większość tych wobków działa znakomicie tzn że jest problem z 100% powtarzalnością w produkcji masowej co pewnie zdaża się większości producentów
Sęk w tym ile z tych 100% jest "lewych"
Ps
Ja mam 1 szt i chodzi jak trzeba, a nawet toleruje dopałki
Użytkownik jajakub edytował ten post 07 maj 2023 - 10:49
#44 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 17:21
@Robert Dorado nie zgodzę się z tobą, z tymi wyliczonymi procentami. Dla mnie to tak brzmi, że jak chcesz mieć kilka woblerów Dorado dobrze pracujących, to kup sobie ich kilkanaście to na pewno trafisz. Cieszę się, że jest taka możliwość odesłania wadliwych i otrzymania dobrych, pewnie z niej skorzystam, tylko przeglądnę je jeszcze raz i zobaczę czy się opłaca, bo jak np. będę miał do odesłania 3 szt. (Inpost 16.99) to cena tych 3 wzrośnie niecałe 6 zł za sztukę i już się średnio będzie opłacało. I jeszcze pytanko, jak się ma do tego to że niektóre mają wymienione na haki bezzadziorowe z wiadomych powodów?
Nie zgadzam się również, z tym, że dobrej pracy wymaga się od każdego drogiego woblera, a w tych tańszych mogą się trafiać źle pracujące. To tak jak bym sobie kupił rower i jadąc nim prosto on skręcał sam na prawo , kotwiczki to inny temat bo tańsze rowery mają np. gorsze opony które można wymienić.
#45 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 18:33
Chce skorzystać z opcji reklamacji. Mam 3 padalce, nie umiem ich ustawic. Rozumiem że pakuje wobki, wysyłałem do paczkomatu i wszystko. Czy mam jakiś list do środka wrzucić z opisanym problemem czy jak to wygląda. Adres do zwrotki ? Jak nie chcesz tu to napisz mi na priv dokładnie procedurę zwrotu.
#46 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 20:59
#47 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 21:51
@Robert Dorado nie zgodzę się z tobą, z tymi wyliczonymi procentami. Dla mnie to tak brzmi, że jak chcesz mieć kilka woblerów Dorado dobrze pracujących, to kup sobie ich kilkanaście to na pewno trafisz. Cieszę się, że jest taka możliwość odesłania wadliwych i otrzymania dobrych, pewnie z niej skorzystam, tylko przeglądnę je jeszcze raz i zobaczę czy się opłaca, bo jak np. będę miał do odesłania 3 szt. (Inpost 16.99) to cena tych 3 wzrośnie niecałe 6 zł za sztukę i już się średnio będzie opłacało. I jeszcze pytanko, jak się ma do tego to że niektóre mają wymienione na haki bezzadziorowe z wiadomych powodów?
Nie zgadzam się również, z tym, że dobrej pracy wymaga się od każdego drogiego woblera, a w tych tańszych mogą się trafiać źle pracujące. To tak jak bym sobie kupił rower i jadąc nim prosto on skręcał sam na prawo , kotwiczki to inny temat bo tańsze rowery mają np. gorsze opony które można wymienić.
Te procenty dotyczyły bardziej stylu pisania posta, kupiłem naście, większość... nie prościej napisać że trzy, sześć... nie działały?
Ja też kupowałem ostatnio alaski 3,5cm i jestem zawiedziony ich pracą. Ponad połowa się wykładała... I była to praca gdzie wobler szedł praktycznie poziomo, więc wymagały głębokiej korekty a nie dopieszczenia. Oczywiście kilka sztuk wylądowało w koszu bo nie dało skorygować ich pracy do odpowiedniego poziomu. Fajnie że piszesz o tym aby odsyłać woblery na wymianę, ale raczej mało kto z tego skorzysta bo cena wysyłki to praktycznie cena woblera... Ciekawe czy na lekarza od którego będzie zależało życie bliskiej Ci osoby też machniesz ręką bo każdy może mieć gorszy dzień...
Ja już napisałem wszystko, jeżeli macie uwagi to tutaj piszcie: https://www.facebook...adofishinglures
#48 OFFLINE
Napisano 08 maj 2023 - 18:28
Rozmawiałem dzisiaj z Darkiem, opowiedziałem całą sytuację, sprawa już się rozwiązała. Pan który "testował" od kwietnia już nie pracuje a bonzo w ramach kontroli sam testuje co którąś partię.
O zwrotach też rozmawialiśmy, więc wysyłajcie, Darek sam go przed wysyłką sprawdzi.
Użytkownik Robert Dorado edytował ten post 08 maj 2023 - 18:29
- Little Wing i S.N. lubią to
#49 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 17:04
#50 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 17:21
każdy wobler który wywraca się tylko na jedna strone można uratować podginając oczko... jedynym wyjątkiem jest sytuacja kiedy kończy się mozliwość regulacji (oczko jest już zgiete na maxa)...
jeśli wywraca sie raz prawo raz lewo to inna bajka, można dociążyć ołowiem brzuszną kotwicę...
#51 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 18:38
#52 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 19:36
Wymieni
#53 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 19:43
Panowie, trzeba rozgraniczyć dwie kwestie. Wobler, którego nie można ustawić jest bezużyteczny i to jest oczywiste. Wobler, który po wyjęciu z opakowania da się ustawić jest pełnowartościowy a ten, który myszkuje jest wartością dodaną bo jest łowniejszy od tradycyjnego. Jeśli wędkarz chce skutecznie łowić woblerami, musi umieć je ustawiać i korygować. Nie wyobrażam sobie łowienia woblerem, którego wcześniej sam nie ustawiłem. Może części z Was wyda się to dziwne ale ja twierdzę, że skuteczny wobler nie powinien być "idealnie" ustawiony ani też nie powinien być idealnie stabilny. Musicie również pamiętać, że woblery ustawia się przy użyciu wszystkich oczek a nie tylko oczka zaczepu przynęty. Sporo łowiłem woblerami Dorado i nie trafiłem na egzemplarze, których nie dało się ustawić co nie oznacza, że takie się nie trafiają ale nie uwierzę, że jest to 20-30%... Nie chcę tu pisać podręcznika na temat łowienia woblerami ale czytając powyższe posty mam wrażenie, że wielu z Was nie wykorzystuje ich potencjału i nie mam na myśli produktów Dorado ale ogólnie, woblerów.
- tomi101, Biesan, pablo__20 i 6 innych osób lubią to
#54 OFFLINE
Napisano 18 maj 2023 - 21:29
Ja swoje wobki też zwykle ustawiam w trakcie łowienia i jeszcze na szczęście nie trafiłem na wadliwy egzemplarz, którego nie da się ustawić. To, że wobler odjeżdża na , którąś stronę dla mnie jest akurat zaletą bo przy odpowiednim ustawieniu łowiąc np. na Wiśle można sobie ładnie prowadzić wzdłuż brzegu nie wjeżdżając w burtę.
A co do trafiających wadliwych towarów nie tylko w wędkarstwie, to chyba nastały czasy, w których sprzęt jest testowany w rynku na klientach, którzy już kupili towar. Bo szybciej i taniej jest przyjąć zwrot i dać nowy sprzęt niż przeprowadzać długie i precyzyjne testy.
#55 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 07:28
Każdy wobler który wychodzi z firmy ląduje w wannie i od tego człowieka który tam siedzi wszystko zależy. Najgorsze jest to że jego praca jeszcze długo będzie się odbijała czkawką Darkowi.
Przeraża mnie fakt że ludzie nie wiedzą jak się ustawia wobler, kiedyś rozmawiałem o tym z Darkiem i namawiałem go na krótki film instruktażowy, stwierdził "że to jest tak banalnie proste i oczywiste że nie trzeba tego robić"
Jak widać nie.
- S.N. lubi to
#56 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 11:35
Sorry @Robert Dorado ale, to mnie przeraża to, że Ciebie przeraża, że ludzie nie wiedzą jak ustawiać woblera. Jeżeli kupuję woblera nowego, "bezpośrednio od producenta" to wymagam, żeby on pracował prawidłowo, tak jak został zaprojektowany, a nie że mam sobie go dopiero ustawiać nad wodą. Może to i jest proste, może nie (zależy czy ktoś ma 2 lewe ręce czy nie) ale nie chce się w to bawić, taka jest moja opinia.
A, że tak zapytam, jak byś sobie kupił wędkę spinningową i mocowanie kołowrotka byłoby np. wklejone pod kątem 90 stopni względem przelotek to byłbyś z tym OK i sam sobie to poprawił czy miałbyś pretensje do producenta? Ciekawe czy producent takiego wędziska też byłby przerażony tym, że ktoś nie potrafi sobie tego poprawić.
Sorry, ale ja twoim wpisem już totalnie zraziłem się do woblerów Dorado. Pozdrawiam.
- Tiur lubi to
#57 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 12:31
Kolego, mimo wszystko, zachowajmy pewien, chociaż minimalny, poziom dyskusji. Wobler i jego właściwości a także skuteczność zależą w dużej mierze od użytkownika. Posługiwanie się woblerami, poza trollingiem, opiera się na umiejętności regulacji przynęty, doborze kółek i kotwiczek, wobler wyjęty z opakowania to tylko propozycja... Bez względu na producenta i kraj w którym wykonano dany wobler, zawsze zmieniam w nim kółka, kotwice i reguluję pracę oczkami. Myślę, że można to porównać do fotografowania gdzie mamy tryb P (pała) i tryb ręczny przeznaczony dla fotografów, którzy chcą zrobić zdjęcie świadomie. Oczywiście można robić zdjęcia i jednocześnie nie być fotografem, tak samo jak można łowić ryby nie będąc wędkarzem ale TO forum ma na celu budowanie świadomości wędkarskiej stąd o ile można tu propagować automatyczny tryb pracy aparatu to już bezmyślne korzystanie z przynęt, niekoniecznie... przynajmniej tak mi się wydaje?
- matpgt, Rheinangler i muzi lubią to
#58 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 12:36
Panowie, trzeba rozgraniczyć dwie kwestie. Wobler, którego nie można ustawić jest bezużyteczny i to jest oczywiste. Wobler, który po wyjęciu z opakowania da się ustawić jest pełnowartościowy a ten, który myszkuje jest wartością dodaną bo jest łowniejszy od tradycyjnego. Jeśli wędkarz chce skutecznie łowić woblerami, musi umieć je ustawiać i korygować. Nie wyobrażam sobie łowienia woblerem, którego wcześniej sam nie ustawiłem. Może części z Was wyda się to dziwne ale ja twierdzę, że skuteczny wobler nie powinien być "idealnie" ustawiony ani też nie powinien być idealnie stabilny. Musicie również pamiętać, że woblery ustawia się przy użyciu wszystkich oczek a nie tylko oczka zaczepu przynęty. Sporo łowiłem woblerami Dorado i nie trafiłem na egzemplarze, których nie dało się ustawić co nie oznacza, że takie się nie trafiają ale nie uwierzę, że jest to 20-30%... Nie chcę tu pisać podręcznika na temat łowienia woblerami ale czytając powyższe posty mam wrażenie, że wielu z Was nie wykorzystuje ich potencjału i nie mam na myśli produktów Dorado ale ogólnie, woblerów.
mądrego zawsze dobrze posłuchać
"Musicie również pamiętać, że woblery ustawia się przy użyciu wszystkich oczek a nie tylko oczka zaczepu przynęty."
napisał byś kilka słów w temacie?
Użytkownik matpgt edytował ten post 19 maj 2023 - 12:42
#59 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 12:59
No jasne, po to jest forum. Jeśli wobler ma niesymetrycznie rozmieszone obciążenie i przednie oczko nie może skorygować toru to przeciwstawiając położenie tylniego oczka (względem przedniego) prostujemy tor poruszania woblera. Często środkowe oczko nie jest lub jest umieszczone symetrycznie, kotwiczka brzuszna może wtedy przywierać do jednego boku woblera i psuć akcję, wpływa również na tor i/lub możliwe tempo prowadzenia przynęty. Wobler aby był skuteczny powinien "żyć" co oznacza, że oprócz zaplanowej akcji powinien reagować na szereg bodźców zewnętrznych, oczywiście najlepiej kiedy to on (wabik) zmusza nas trochę do panowania nad jego niesfornym charakterem...czyli broi ile wlezie a my raz szybciej raz wolniej kontrolujemy to aby zmieścił się tam gdzie chcemy i nie przestawał pracować. Ryby lepiej reagują na tzw nerwową akcję woblera niż jednostajny, liniowy ścieg, zatem raz trzeba woblera trochę "naprawić" a drugim razem trochę "popsuć".
- Polspin i muzi lubią to
#60 OFFLINE
Napisano 19 maj 2023 - 13:23
dzięki
- guciolucky lubi to
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery
Sprzęt wędkarski →
Spinning →
Top 5-ciu woblerów pod pstrąga :)Napisany przez Livers , 13 gru 2023 pstrąg, woblery i 1 więcej |
|
|
||
Hand made →
Lurebuilding (wątki autorskie) →
Przynęty pl.luresNapisany przez pl.lures , 23 wrz 2022 microjig, woblery |
|
|
||
Hand made →
Lurebuilding (wątki autorskie) →
Woblery SBNapisany przez odrzańskibiotop , 17 lis 2021 handmade, woblery, struganie i 2 więcej |
|
|
||
Hand made →
Lurebuilding (wątki autorskie) →
Nawrót woblerozyNapisany przez koziol1006 , 14 gru 2020 woblery, lurebuilding, rękodzieło |
|
|
||
Hand made →
Lurebuilding (wątki autorskie) →
Świat zabawek Speku3Napisany przez speku3 , 03 maj 2020 gumy, obrotówki, woblery |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych