Witam.
Wakacje zbliżają się powoli a ja w tym roku mam zamiar zabrać ze sobą wędkę bo planowałem to bez skutku od 3 lat.
Otóż, wybieram się gdzieś, gdzie można połowić w małym porcie i kanale który z portu prowadzi do jeziora Gardno.
Łowić mam zamiar w porcie (opłata około 16zł z tego co pamiętam) + na odcinku około 100 metrów tego kanału ( wystarcza biała karta ).
Jako że moje łowienie będzie krótkie ( godzinka/dwie dziennie kiedy rodzina da mi "wychodne" ) nastawiam się raczej na spinning.
Rozważam wzięcie również spławikówki lub feedera ale tu nie mam pewności bo i czasu by więcej potrzeba.
Jaki spinning do takiego pierwszego łowienia w okolicy Bałtyku, jakie przynęty i jakiej ryby się spodziewać? Nie oczekuję potworów, każda rybka mnie ucieszy a im więcej tym lepiej. I tak wszystko wypuszczam.
Zastanawiam się czy lepiej się sprawdzi wędzisko 0,5-7g wklejanka, czy może tubular 3-18g?
No i jakie przynęty zabrać ?
Może ktoś doradzi bo w takim miejscu będę z wędką pierwszy raz i nie wiem na jakie gatunki ryby się można tam nastawiać, a nie chciałbym wylądować tam z przynętami które się absolutnie nie sprawdzą lub żle dobranym wędziskiem.
Ewentualnie gdyby znalazło się miejsce w aucie to jako drugą wędkę polecacie spławik czy feeder/metodę?
Pozdrawiam.
Pierwszy raz nad Bałtykiem...
Started By
Norbas7
, 07 maj 2023 19:39
2 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 19:39
#2 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 20:22
Jak na pierwszy raz nad wodą i jak chodzi o białoryb to celowałbym w feedera, tu eliminujemy czynnik wiatru. A spinningowo to raczej okoniówka. Latem na urlopie te dwa kijki powinny rekreacyjnie pozwolić połowić jakieś rybki.
#3 OFFLINE
Napisano 07 maj 2023 - 20:38
W takim porcie ryba raczej trzyma się dna czy może ma inne zwyczaje?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych