Penn Slammer 260 ŁOŻYSKO OPOROWE :)
#1 OFFLINE
Napisano 28 październik 2012 - 20:57
W dniu dzisiejszym, po 3 latach bezawaryjnego i częstego użytkowania, zaczęło mi przepuszczać łożysko oporowe (przy temperaturze bliskiej 0) w ww. Nie gniewam się i nie psioczę, bo kołowrotek dał mi i da zapewne jeszcze dużo radości.
Może macie jakiś sposób, żeby je "zaimpregnować" ? Łowiłem nim nie w takie mrozy i dawał radę, a dzisiaj zonk
A może, można dokupić łożysko oporowe do Slammera, o lepszych właściwościach ?
Pozdrawiam serdecznie, Wojtek
#2 OFFLINE
Napisano 28 październik 2012 - 20:59
#3 OFFLINE
Napisano 28 październik 2012 - 21:05
#4 OFFLINE
Napisano 28 październik 2012 - 21:10
Kapiel mu zafunduję odpowiednią.
#5 OFFLINE
Napisano 28 październik 2012 - 21:20
#6 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 17:13
Użytkownik gorgol edytował ten post 29 październik 2012 - 17:14
#7 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 23:58
I pozbyłem się obu bo przy wypełnieniu na full linką mocno brodogenne były.
Umyć w ekstrakcyjnej, niech poschnie dłuzszy czas i kropelkę oliwki na wacik.
#8 OFFLINE
Napisano 30 październik 2012 - 16:53
Jeszcze nie widziałem awaryjnego łożyska oporowego w slammerze. Trzeba umyć łożysko i to powinno w 100% wystarczyć.
#9 OFFLINE
Napisano 30 październik 2012 - 17:06
#10 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 22:31
#11 OFFLINE
Napisano 13 luty 2013 - 23:09
moj 260 tez czasami przepuszczac zaczal (na kilka -kilkanascie wypraw zdarzylo sie moze z 5 razy? i tez jak temperatura jest ponizej 5stopni. Wlasnie go rozbieram (i tak mu sie nalerzalo smarowanie) i nie za bardzo widze sposob by oporowke rozebrac (boje, se ze przy silowych probach porysuje to tworzywo) - jakies pomysly jak to rozebrac? na dzien dzisiejszy tylko plukam...
PS nie wiem czy tez w 360 (uzywanej duzo rzadziej niz 260) tez mi sie tak raz nie zdarzylo - tez leci do plukania dzisiaj).
kur.... poddaje sie. 10 czesci na krzyz a nie potrafie tych slammerow zlozyc do kupy.... - po nastu minutach krecenia na sucho blokuja sie na glucho....dup i koniec ani w te ani w te. Jedyne co przychodzi mi do glowy to to, ze jakims cudem piniony sa za slabo dokrecone i klinuja sie o ten metalowy koleczek w srodku - tylko czemu np 260 na sucho krecona dziesiat razy i chodzaca bez zarzutu nagle sie zablokowala? mial ktos podobnie? moj pinion nie wystaje poza nakretke na koszu - jest w glebi o mniej wiecej 1 zwoj gwintu tez tak macie?
hmm a moze nakladam tulejke od oporowki zla strona na pinon? jak powinna byc? bo ona z jednej strony inna..
okazuje sie, ze wszystko mozna zle zlozyc nawet takie proste jak slammer. ta tulejke w dupce zakladalem na odwrot (ona pasuje do dupki to intuicyjnie tam ja wkladalem (bez skojarzen! ;P a tymczasem ona ma sie o dupke tylko opierac. a za drugim podejsciem nie zalozylem mimosrodu tak by do siebie pasowal. w sumie 2 dni rozebralem slammery (2 sztuki) jakies kilkanascie razy. mam nadzieje, ze juz bedzie ok.
Ps za kazdym razem plukalem oporowke w denaturacie - denaturat wyglada idealne czysty - jak po mojemu smaru na niej duzo nie bylo....
ps2 chyba TTTM ale nawet po wyczysczeniu i nasmarowaniu (oryginalnym smarem penn'a) calosc szumi. (lozyska maja metalowe boki i niby cos tam oliwy kapnalem, ale nie sadze by sie gdziekolwiek dostala...
Użytkownik gooral edytował ten post 14 luty 2013 - 09:50
#12 OFFLINE
Napisano 16 luty 2013 - 18:19
Jak po tym czyszczeniu w denaturacie?????sprawdzałeś czy dalej przepuszcza..czy juz jest ok..
#13 OFFLINE
Napisano 16 luty 2013 - 18:32
jutro ide na ryby dam znac co i jak. przy czym w irlandi wiosna - dzisiaj w dzien kilkanascie stopni wiec nie daje 100% czy (jesli przestanie) pomogla kompiel czy temperatura.
Przetestowany (przedmiot testow w wiesciach z nad wody i przylowach). nic nie przeskakuje - mialem tez kilka zaczepow do zerwania plecionki +-6kg (realna moc pudelko 9kg) nic w oporowce nie przeskakuje po mojemu pomoglo a na pewno nie zaszkodzilo.
Użytkownik gooral edytował ten post 17 luty 2013 - 17:47
#14 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2013 - 14:04
Mojemu Slammerowi 360 już nic nie pomaga. Doradźcie jakie łożysko do niego przychodzi i gdzie ewentualnie można je kupić.
#15 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2013 - 18:19
Raczej nie jest to zużycie mechaniczne, gdyż stopniowo wycierająca się tuleja powodowałaby również stopniowe i powolne pogorszenie blokady. Nie znam Slammera, ale podejrzewam, że przyczyną może być zbyt lekki docisk wałeczków łożyska. W starszych łożyskach stosowano sprężyste blaszki dociskowe, nowsze konstrukcje najczęściej mają cały koszyk razem z "wąsikami" dociskowymi wykonany z poliamidu. Niestety z czasem tworzywo pod ciągłym napięciem poddaje się i przestaje sprężynować. Można spróbować (z dobrym skutkiem) przywrócić mu dawne właściwości poddając przez 5 min. działaniu temperatury 100-120 st.C przy podgiętych w drugą stronę wąsikach (po wyjeciu wałeczków). Jeśli koszyka nie można wyjąć z łożyska, trzeba się nieco pogimnastykować wkładając w gniazda np. odpowiednio przycięte kawałki twardej tektury. Oczywiście późniejsze smarowanie musi być bardzo oszczedne, smarem niskokrzepnącym, o niskiej gęstości lub również niskokrzepnącym olejem.
Witam.
Przyczyną właśnie leży w koszyku w którym sprężynki dociskające rolki są wykonane z plastiku.Koszyk i sprężynki stanowią jedną całość.
To właśnie te plastykowe wąsiki ulegają odkształceniom "zmęczeniowym", a bywa też tak że się ułamują i kilku brak.
I po ptokach. Potrzebne nowe.
Czy takie próby reanimacji jak pisze RBTS przyniosą efekty,trudno powiedzieć.
Najpierw należy starannie przyjrzeć się łożysku i ocenić jego stan.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
#16 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2013 - 19:58
... ale nawet po wyczysczeniu i nasmarowaniu (oryginalnym smarem penn'a) calosc szumi. (lozyska maja metalowe boki i niby cos tam oliwy kapnalem, ale nie sadze by sie gdziekolwiek dostala...
Być może szumi oporówka, jeśli jest sucha. Kapnij tam kapkę czegoś.
#17 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2013 - 04:21
nawet po wyczysczeniu i nasmarowaniu (oryginalnym smarem penn'a) calosc szumi. (lozyska maja metalowe boki i niby cos tam oliwy kapnalem, ale nie sadze by sie gdziekolwiek dostala...
Być może szumi oporówka, jeśli jest sucha. Kapnij tam kapkę czegoś.
Kapnij tam większą kapkę, od 13 lutego mogło znacznie podeschnąć.
Pozdrawiam
Grzesiek
#18 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2013 - 23:24
#19 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2014 - 16:03
Panowie,
po pobycie w Szwecji trochę bez głowy nasmarowałem swojego Penna Slammera 260. Wydaję mi się, że napuściłem za dużo smaru i zaczęło puszczać łożysko oporowe.
Czy może ktoś mi zaznaczyć na zdjęciu w którym miejscu się ono znajduje? Wiem, że muszę je wyczyścić, naoliwić i powinno być ok.
A może jest gdzieś jakaś bardziej rozbudowana instrukcja jak serwisować / smarować ten kołowrotek?
#20 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2014 - 16:24
Z tego co wiem to ogólnie łożysk oporowych nie powinno się ani smarować ani oliwić. Jedynie porządnie wyczyścić i suche włożyć tam gdzie jego miejsce . Aczkolwiek nie wiem jak to wygląda w slammerach.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych