Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odra - znow słona 2300 mikrosimensów (norma to 800)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
262 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5157 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 wrzesień 2024 - 15:04

Na literaturze fachowej, zobacz i na spokojnie pomyśl.

 

https://youtu.be/7mv...DBhOeFGh09eviVl



#242 OFFLINE   Paszczak007

Paszczak007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 07 wrzesień 2024 - 15:22

No ok. Panowie pakują rybki do worków. Podają do worków tlen i do pudeł.
Więc , nasycenie wody tlenem wzrasta pod wpływem podwyższonego cieśninia . Nurkom nie szkodzi schodzenie na duże głębokości . Po dostarczeniu rybek worki są przecinane , następuje spadek ciśnienia i odgazowanie krwi rybek. Tak jak u nurków wychodzenie zbyt szybkie z głębiny powoduje chorobę kesonową. Pewnie woda jest słona żeby jon się wytwarzał. Potem ryba jest uśmiercania więc nie ważne czy ma chorobę gazowa; czy jej krew zawrzała czy nie. Nurków pakujemy do komory barycznej w celu absorpcji gazu. W otwartym akwenie przy przesyceniu tlenem następuje odgazowanie wody z powodu zmieniającego się ciśnienia atmosferycznego. Zatem i u ryb w ich skrzelach nastąpią niekorzystne przemiany gazowe. Natomiast co w przypadku rybek ozdobnych ? Czy są jakieś procedury otwierania worków z Afryki tego nie wiem . Wiesz , ja jestem techniczny . Dla mnie liczy się fakt doświadczalny, empiryczne stwierdzenie hipotezy .
Jeżeli możesz wyłopać mi tajemnice tego zjawiska .
  • Artech lubi to

#243 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5157 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:24

Gdybyś znał angielski wiedziałbyś, że to tarlaki i są cenniejsze niż ich mięso.



#244 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:29

Skutkiem dostarczenia ścieków bytowych jest gwałtowne obniżenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie. Kiedy więc odpowiednio duży ładunek, trafi do stosunkowo niewielkiego odbiornika, w którym ilość utlenianych związków nie bedzie równoważona ilością dostępnego tlenu, to śnięcia bedą bardzo duże. Widziałem wiele takich przypadków na własne oczy, w tym jeden, gdzie masowe śnięcia wystąpiły na 30km odcinku niewielkiej (6-8m szerokości) rzeki.
W moich stronach ścieki bytowe zabijają ryby.

Mysle że wszyscy uprościliśmy bo rozmawiamy o Odrze. Odrze ścieki bytowe z jej okolic raczej nie zagrożą. Na szczescie wraz ze wzrostem populacji poprawiło sie ich oczyszczanie i wymogi prawne.

 

Natomiast Oczywiście w małych rzeczkach duży zrzut, np wspomniany przeze mnie legalny „burzowy” może skasować całe życie. Jak się gowno dostanie do wody następują w zależności od właśnie zawartości tlenu procesy nitryfikacji i/lub denitryfikacji. No a jeśli nie zachodzą i pojawi się amoniak to jest problem.

 

Drugie uproszczenie to traktujemy ścieki komunalne jako bytowe:

- Czyli upraszczając gówna. Niestety coraz wiecej ludzie używają chemii do zmywarek, kibli, mycia podłogi. W domu czysto w ścieku chemia. Ja mam np przydomowa oczyszczalnie to musze uważać i pilnować babę a chemią. Np chlorowe zajzajery do kibla mogą mi zabić złoże.

- Niestety tez nie wszystkie zakłady posiadają swoje oczyczalnie. Znam kilka które zwalają ścieki do właśnie komunalnych.

 

Przy Wrocławiu na wysokości Bajkału jest zrzut komunałki. Jest tam pełno ryb. Siedzą wędkarze. Sa drapieżniki, głownie sumy. Szwagier mnie tam zabrał kiedyś do tego „eldorado”. Ale czasem ze zrzutu lecą takie gówna, tak śmierdzi, ze ja byłem tam dwa razy - pierwszy i ostatni. Nie. Po prostu nie. Ale rybom jakoś ten syf nie przeszkadza, nawet jest ich tam dużo więcej.


Użytkownik Qh_ edytował ten post 07 wrzesień 2024 - 16:34

  • doktorek lubi to

#245 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:36

 

Coś mi sie post podwoił.

 

Wiec wracając do Odry. Dalej spuszczają syf z zaporowek nocami. Wcześnie rano leci zupa. Potem sie uspokaja. 
Ale ryby maja sie dobrze i biorą  Są zdrowe i silne.


Użytkownik Qh_ edytował ten post 07 wrzesień 2024 - 16:41


#246 OFFLINE   Paszczak007

Paszczak007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:43

Gdybyś znał angielski wiedziałbyś, że to tarlaki i są cenniejsze niż ich mięso.


Niestety musiałem oglądać bez głosu .

#247 OFFLINE   Paszczak007

Paszczak007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:44

Niestety musiałem oglądać bez głosu .

Ale to rzuca inne światło na problem ...

Breeder fish !

Użytkownik Paszczak007 edytował ten post 07 wrzesień 2024 - 16:51


#248 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2037 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 08 wrzesień 2024 - 06:10

Gdzie są aktywiszcza po raz kolejny? 

 

https://x.com/angeli...2503898622?s=46


  • doktorek, popper i tobifly2 lubią to

#249 OFFLINE   Paszczak007

Paszczak007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 08 wrzesień 2024 - 08:54

Gdybyś znał angielski wiedziałbyś, że to tarlaki i są cenniejsze niż ich mięso.


Pod jednym z filmów widnieje tytuł:
Where seafood dreams come true.
Hmm...
Wysłałem linki do kolego co kantoński i mandaryński kuma...

#250 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5157 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 08 wrzesień 2024 - 10:15

Słuchaj, larwy ryb, ryby bez względu na ich przeznaczenie, krewetki..., pakuje się dokładnie w ten sam sposób. Nawet w Republice Malawi od lat wygląda to identycznie. Film przedstawia pakowanie Chindongo saulosi, ryby na potrzeby reintrodukcji w okolice rafy Taiwanee, moje zdjęcie prezentuje ten sam gatunek, który hoduję ze

względu na wsparcie saulosi projekt, tarlaki kupiłem w Afryce ze stacji Stuart M Grant Limited aby ograniczyć eksploatację gatunku w jeziorze.

 

https://youtu.be/8Vn...1k-AWfKWVD6V0r7

 

Edit- larwy Chindongo demasoni z okolic rafy Pombo, nagrałem je w pudełku służącym do podchowu narybku, naturalnie inkubują się w jamie gębowej samicy.

 

https://vm.tiktok.com/ZGeKeEq7v/


Użytkownik guciolucky edytował ten post 08 wrzesień 2024 - 10:41


#251 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 829 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 11 wrzesień 2024 - 05:23

A propos przesycenia wody tlenem. W akwariach roślinnych zasilanych co2 i nawozami w odpowiedniej ilości oraz mocno oświetlonych rośliny produkują więcej tlenu niż jest się w stanie rozpuścić w wodzie. Na roślinach robią się bąbelki tlenu, mimo stosunkowo mocnego przepływu wody. Ryby w takich akwariach nie wydają się nieszczęśliwe. Czym innym jest jednak wlanie do wody perhydrolu a czym innym tlen wyprodukowany przez glony/rośliny. Tlen jako gaz jest dla ryb nieszkodliwy, ale H2O2 już im raczej nie służy.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

#252 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5157 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 12 wrzesień 2024 - 08:17

Perhydrolu używa się do leczenia ryb, oczywiście gdyby umieścić ryby w ogromnym stężeniu to można je zabić nawet i solą tylko kogo stać na taką ilość materiału żeby zrobić to w dużej rzece? Polecam kolejność, najpierw pomyśl, później napisz... 


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Mysha, godski i 1 inna osoba lubią to

#253 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 829 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 12 wrzesień 2024 - 14:08

Dziękuję za cenną radę.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
  • guciolucky lubi to

#254 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 14 wrzesień 2024 - 10:40

Ciekawe czy się tera Odra oczyści (z glonów i rzęsy z zaporówek na pewno) czy opadówka naniesie syfu z pól?

NA szczęście to nie wiosna i jeszcze nie pełnia siewów, to nawozów tylko część pod rzepaki raczej już wysiana.


  • oland lubi to

#255 OFFLINE   oland

oland

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 401 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Olejnik

Napisano 14 wrzesień 2024 - 12:07

Teraz jest największa okazja wylać wszystkie syfy zalegające w oczyszczalniach , na taką okazje czekali bardzo długo . 


  • Kuba i guciolucky lubią to

#256 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5157 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 14 wrzesień 2024 - 19:23

Oczyszalnie to jeszcze pół biedy gorzej, że wyleją zakłady przemysłowe itp. truciciele. Duża woda na pewno się przyda, odświeży zaporówki, odmuli dołki i odpiaszczy płycizny. Rykoszetem mogą dostać mieszkańcy terenów zalewowych ale o tym wiadomo od wieków a zmartwienie przychodzi tylko w czasie przyborów i automatycznie mija wraz z ostatnią, wysoką falą...



#257 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 637 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 15 wrzesień 2024 - 16:54

Kto kupuje albo buduje domy na terenach zalewowych, zawsze będzie narażony na jego zniszczenie/stratę. Straty materialne będą ogromne, a pracy przy czyszczeniu i suszeniu mnóstwo. Szkoda tego wszystkiego, ale żywioł nie przejmuje się ludzkim dobytkiem.

Trucizny pójdzie w rzeki mnóstwo, kto przy takiej wodzie będzie kontrolował zrzuty? Jedyna nadzieja, że ta masa wody rozcieńczy syf i życie w wodzie przetrwa. Przy okazji ta masa wody zupełnie zmieni, odcinki nieuregulowane główkami na Odrze. Gdzieś naniesie tony piasku, gdzie indziej wymyje i poniesie do Bałtyku. A do tego ryby powinny przemieścić się po całej linii rzeki. Może w Środkowej Odrze pojawią się ryby z Zachodniopomorskiego i Dolnośląskiego?



#258 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2684 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 16 wrzesień 2024 - 05:40

Ale, że te ryby z zachodniopomorskiego pod prąd, na ratunek tym z góry będą płynąć?
Ja tam ichtiologiem nie jestem, ale na chłopski rozum, to ryby uciekają przed falą powodziową

#259 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 637 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 16 wrzesień 2024 - 07:50

Owszem,ale gdy poziom sie ustabilizuje, woda się uspokoi, to przy tak dużym poziomie zawsze następuje jakaś rotacja, wędrówka. Życie wchodzi tam gdzie będzie przestrzeń, a przestrzeni nie brakuje w środkowej Odrze. W czasie przyboru to oczywiste że ryby jedynie "spadają" z prądem rzeki. A przy takiej wielkiej wodzie, to karpi i pstrągów tęczowych można się spodziewać u nas.


  • lolpol123 lubi to

#260 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 637 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 25 wrzesień 2024 - 08:23

Dziwny i niemiły widok we Wrocławiu po powodzi:

 

 

https://www.o2.pl/in...74762606975680a

 

Ryby ułożone na drodze gruntowej, jakby się z dziurawego worka wysypały. Owszem, ryby często pozostają w dołkach po powodzi, albo nawet na łąkach jeśli nie zdołają uciec, ale tak to pierwszy raz w życiu widzę. Co spowodowało, że jednym miejscu tak się nagromadziły i pozostały martwe? Z drugiej strony widać, że Odra w okolicach Wrocławia nie jest rzeką ubogą w ryby, co cieszy.

W mojej okolicy skończyło się na strachu przy powodzi, czy raczej tylko zaniepokojeniu i już czekam kiedy będę mógł wypłynąć na rzekę, by skonfrontować różnicę przed i po wielkiej wodzie. Ostatnio na wielkiej wodzie, jesienią 2020 przy poziomie 5 m ryby brały znakomicie, sandacze i szczupaki były dosłownie wszędzie, w każdym ciekawszym miejscu i zdarzało się po kilka brań z jednego kotwiczenia. Teraz to się nie powtórzy, ale mam nadzieję że ryby pojawią się w okolicy i przynajmniej na kilka brań z dniówki liczę.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych