Wybór przynęty zależy od dwóch rzeczy. Na co lubię łowić najbardziej i od konkretnego łowiska. Co z tego że lubię woblery, skoro moje miejsce połowu znajduje się 30m od brzegu. W połowie drogi jest podwodna główka, ze sporą ilością zaczepów, a samo łowisko to 7m dół?
Jasne ale chyba całą jesień nie stoisz w jednej miejscówce ? Są miejsca gdzie można pojechać wobem lub gumą i tu pytanie czym lepiej albo skuteczniej albo co wolą sandały ? Temat rzeka ale chodzi mi o wasze spostrzeżenia z praktyki