Mam okazję kupić w dobrej cenie praktycznie nowy, jeszcze na gwarancji, silnik Suzuki o mocy 2.5 KM. Aktualnie pływam na Kolibri 330 w połączeniu ze starą ale dobrą MinnKotą Maxxum 50lbs.
Pytanie czy warto brać silniczek 2.5 KM do takiego pontonu? Jeśli na minnkocie pływam 6 km/s to ile w przybliżeniu miałbym na Suzuki? Ogólnie lubię elektryka ale czasem przydałoby się szybsze napłynięcie na łowisko bądź możliwość obłowienia większej ilości miejscówek... Łowię na jeziorach, nie mam doświadczenia z silnikami spalinowymi. Kilka razy zakładałem na mój ponton Yamahę 4 KM i w pojedynkę udawało mi się wejść w ślizg ale wiadomo, że na tym Suzuki nie liczę na to.