Rafał troszkę mało wody, ta przynęta lepiej pracuje przy dłuższych pociągnięciach takich ok 80 cm i wtedy dopiero opad, lub delikatne opuszczanie.
Ale pierwsze koty za płoty.
Pozdrawiam.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 27 grudzień 2012 - 19:22
Rafał troszkę mało wody, ta przynęta lepiej pracuje przy dłuższych pociągnięciach takich ok 80 cm i wtedy dopiero opad, lub delikatne opuszczanie.
Ale pierwsze koty za płoty.
Pozdrawiam.
Napisano 28 grudzień 2012 - 15:16
Napisano 29 grudzień 2012 - 10:47
Faktycznie nie wiele wody w tym akwarium i nie obrazuje to calego przekroju mozliwosci tej przynenty .W rzeczywistosci przy dlozszych podciagnieciach losterkuje i odbija daleko na boki a to akwarium bylo lekko za male .Prosze jednak zauwazyc ze mimo szybkich i dosyc agresywnych podciagniec nie czepia sie ani nie wywraca jest idealnie wywazona .Przynenta zdecydowanie na wiele zastosowan i wiele znajdzie sie technik ktorymi mozna na nia lowic .Latem smigalismy z nia zarowno z wertykala jak i z kasta ,zasowa jak zywa oklejka .
Andzej w tej wielksci i pod lod z nia gdzies w okolicach Bergen .
Pozdrawiam .
Napisano 03 styczeń 2013 - 18:42
Kolejny film z cyklu -akcja oblanki .Tym razem krotki zarys pracy Big Ben -a .To dosyc doza przynenta na sielawowe lowiska ktora sprawdza sie najlepeij na dozych glebokowciach powyzej 5 m do 15 m .Aczkolwiek ostatni wypad lowilem nia dosyc plykto i zachaczylem dwa zebate i pieknych okoni ,jeszcze nie takich ponad kilo ale juz dosyc zgrabnych do kilograma .Przy czym teorja mowi ze doza to selekcja i napewno dozo w tym prawdy z regoly na wieksze oblanki selektywnie lowi sie ryby wieksze .Tego dnia nie moglem sie odgonic od drobnicy w zasdzie na calemy lowisku gryzlo ale drobnica bez liku .nie bylo tak ze gryzly tylko doze i same doze -Wrecz odwrotnie same male i co jakis czas sredni a mozna by powiedziec raz na godzine dozy tu czy tam .
ps. wszytskie modele mam aktualnie dostepne oprocz lizara 6,8 -18 gram .
pozdrawiam i zycze milego odbioru
Napisano 03 styczeń 2013 - 20:35
Nareszcie.
Nareszcie jakaś zmiana w ofercie zimowej. Gratuluję odwagi w podjęciu tematu mało handlowego z uwagi na kaprysy aury w ostatnich latach. Jednakże trzymam kciuki, żeby wyszło z tego coś większego w przyszłości
Napisano 10 styczeń 2013 - 20:35
Okonie okoniami ale takie rybki też dają sie złowić
http://img221.images...7/img1395nf.jpg
Użytkownik MIGOTKA edytował ten post 10 styczeń 2013 - 20:38
Napisano 11 styczeń 2013 - 21:19
joker-Dziekuje za dobre slowo powoli ale do przodu z nadzieja ze zima dopisze a z nia ryby z pod lodu .
Migotka ja bym pana prosil o krotki opis metody polowu ,przyznaje ze to ciekawy temat dla wielu .Egzotyczny powiedzialbym .
Jak by nie bylo lowic zaczynaja ludzie .
Jutro znikamy z ekipa na pstragi na male bajorko w okolicach stolicy .Poraz pierwszy w zyciu jade na pstraga z pod lodu .
Nie okon,sandacz ani szczupak a pstrag jeziorowy .Bierzemy echo zeby znalezc dolki i spady .Ryby szukac bedziemy raczej gleboko ale z relacji znajomego wynika ze lowi sie je kilka metrow pod lodem z regoly dwa,trzy metry pod tafla .To troche inna metoda plowu jak w przypadku okonia poniewaz na na oczku pod rybka podlodowa wiaze sie okolo 30 cm zylki a na niej z regoly kolorowe chaki specjalnie wyginane i delikatnie przypomnianjace chak karpiowy .Nastepnie .....CDN
Relacje zdam po powrocie ,delikatnie sceptyczny jestem i nie wierze ze zlowie rybe .Zadko mam takie podejscie dzien przed wypadem .Ekipe mamy za to git i nawet jak nie bedzie gryzlo to bedzie wesolo.
pozdr
Napisano 11 styczeń 2013 - 21:26
Blaszki piękne tylko dlaczego kosiarki i resztę straszysz
Napisano 11 styczeń 2013 - 21:42
Andzrzeja Stanka w tym zasloga ,piekne fotki cykal .Ale fakt dokonany ze w rzeczywisosci wygladaja jak bizoterja i takie bylo zalozenie ,swicidelka wedkarskie .
Bizoterja dla wedkarza ,brzmi troche jak nowy watek .
Nie za bardzo rozumiem te kosiarki i reszte straszysz
pozdr
Napisano 11 styczeń 2013 - 22:26
Do mnie doszły.Misterna robota.
Napisano 14 styczeń 2013 - 10:34
Tomy polamania kija zycze .Fajnie ze sie podoba .
Juz ochlanalem po sobotnich pstrazkach .
Dzien zaczelismy od wybrania miejscowki ,padlo na srodek i okolo 8-9 metrow .Montaz sondy w pierwszym wywierconym otworze .
Sa stoja na 5-6 metrach zaraz obok wywiercilismy po dziorze dla kazdego .Zanim jednak zmontowalismy graty troche to potrwalo .Mimo to ryby staly w miejscu.
Klasyczne polowy pstraga z lodu na polnocy tak jak wspomnialem polegaja na montazu tak zwanej -blenke -blaszki wabika .
http://nymansfiske.s...igloo-pirk.html a nastepnie much podlodowych pod wabikem naz zylce okolo 10-30 cm
http://www.allfishin....nu/fotogalleri (trzecie zdjecie od gory) ,moze to byc tez mormyszka a w naszym wydaniu byly to alla muchy podlodowe
http://nymansfiske.s...impelrakan.html
Na taki zestaw zaklada sie peczek bialych ,ochotki ,czerwonych ,moze byc kawalek krewetki .W odroznieniu od gonitwy okoniowej jest to lowienie stacjonarne .Po dziorze dla kazdego-brzmi dobrze
Na dzien caly zrobilismy 5 miejscowek co daje 1,5-2 godzin na miejscu przy czym wiercilimy otwory kontrolne zeby namierzyc ryby na echu .Jak byly siadalismy i jazda,zestwy w dol i oczekiwanie .Od czasu do czasu podciaganie ,ruchy mormyszkowe i wszelkiego rodzaju akrobacje .Juz w pierwszym miejcu zaliczylismy brania ale ryby byly chimeryczne ,branie ,podciagniecie ,zaciecie i podlo .Do tego lowenia przgotowalem modele malowane w kolorze czarnym w srebrne kropy i kilka mniejszych pstrokatych .
Lowienie dla cierpliwych ,ryby na lowisku specjalnym wydawac sie morze wyskakuja same z przerebla .Nie do konca te kilka bran w ciagu dnia ucza pokory i cierpliwosci .W sumie mielismy okolo 10 bran z czego na cztry osoby padly dwie ryby .Grill i gorace kielbaski o polodniu i goraca cherbatka podgrzewaly atmosfere .Byl naprawde milo i choc moglo by byc lepiej .Dzien pelen smiechu ,radosci i serdecznosci ,naprawde mily dzien na lodzie .
pozdr
Napisano 14 styczeń 2013 - 11:37
Skromnie zakraszone fotograficznie .
pozdr
Napisano 14 styczeń 2013 - 19:55
To palia? Ładna ryba
Napisano 17 styczeń 2013 - 23:20
Czesc joker .
Nie czesto lowie kropki ale tak mi sie wydaje .Fakt piekna ryba i bardzo waleczna .
pozdr
Napisano 18 styczeń 2013 - 11:06
Znam palie tylko ze zdjęć, niestety
Napisano 19 marzec 2013 - 12:09
Witam.
Wielce żałuję że tak późno trafiłem na ten wątek .
Nawet przy super szybkiej transakcji nie wiem czy miałbym możliwość przetestowania tych blaszek na łowisku.
Ale zawsze spróbować warto więc wysłałem priv'a.
W okolicach Olsztyna to już chyba ostatni dzwonek ten weekend za tydzień będzie strach wchodzić chyba że z oponą od traktora .
Andzrzeja Stanka w tym zasloga ,piekne fotki cykal .Ale fakt dokonany ze w rzeczywisosci wygladaja jak bizoterja i takie bylo zalozenie ,swicidelka wedkarskie .
Bizoterja dla wedkarza ,brzmi troche jak nowy watek .
Nie za bardzo rozumiem te kosiarki i reszte straszysz
pozdr
kosiarki to rybki, które jedzą glony
Kotwice sa rzeczywiscie atutem tych przynent .Udalo mi sie to pokompletowac i w efekcie mamy tu piekny zestaw na kazda okazje .Jako ciekawostkie mogie napisc ze wlasnie owe kotwice to cos co kazdy wiking ma w podelku w niezliczonych ilosciach .Kilka ,kilkanascie blaszek a do tego setkie albo kilka setek kolorowych kotwic .Z usmiechem na twarzy do dzis nie mogie sie przyzwyczaic ze najwieksze tu zawody podlodowe odbywaja sie tu na polnocy na przelomie kwietnia-maja .Jest tam wtedy 4000 chlopa ,uzbrojeni po zeby i kazdy z regoly ma w kieszeni taki zestaw .Co ciekawe ida giesiego na lod a w momecie gwizdka znikaja z jeziora .Siedza wtedy w trzcinach i dlobia okonki .Malo kto wychyla sie na tafle w okolice srodka czy tez gdzies na gorki czy kanty .
Hę czyli może zastosować taką taktykę trzcinową , nie próbowałem łowić w takich rzadkich trzcinkach.
Tylko żal zakładać tak ładne przynęty w takim zaczepowym łowisku
Co do biżuterii to chętnie przygarnę te zawodnicze kotwiczki .
Czy w Szwecji nie stosują pojedynczych haczyków z wabikami na zawieszkach i łańcuszkach ?
Użytkownik j-23 edytował ten post 19 marzec 2013 - 12:25
Napisano 20 marzec 2013 - 19:13
Jak tak dalej pojdzie to jeszcze pod koniec kwietnia bede na lodzie .Teraz chwilowo przerwa techniczna .
Mrozi jak diabli nawet do -17 zapowiadaja .Wiosny nie widac ani tu ani tam .
Trzcinowe okonie to jak dla mnie marzec .A wlaciwie koniec lodu .Nie polecam ale jak juz moge zrobic kladke na lod to najlepiej bierze i tu dylemat poniewaz latwiej jest wejsc niz wyjc .Pisz-e ale nie polecam mozna sie wykapac .
Co do pojedynczych kotwic .Finland i Norge maja tendencje do pojedynczego chaka zadziej w Szwecji .
Pojedyncze stosuje sie najeczesciej na polnocy gdzie lowi sie wiecej kropkowanych z pod lodu .Nadziewane robakiem albo krewetka sa lakomym kaskiem .Lancuszki jak najbardziej nawet do 5 cm dlogosci iod kilku sezonow sa w modzie kolorowe a nawet swiecace pod woda .Z regoly sa to jednak koncowki do szybkiej zmiany chaka .
pozdr
Napisano 15 kwiecień 2013 - 19:16
Do mnie też doszły , kawał dobrej roboty .
Mistrzostwo świata - błystki razem z zawodniczymi kotwiczkami tworzą zabójczy duet na okonie , szkoda tylko że na test miałem trzy dni .
Zdążyłem trochę ich połowić , trafił się nawet szczupaczek na ostatnim lodzie .
Rafale na przyszły sezon lodowy rezerwuję pokaźna ilość kotwiczek + blaszki .
Mi najbardziej sprawdził się kolor złoty , model RANDER i LIZAR.
pozdr
Napisano 11 listopad 2013 - 19:29
Powoli malymi krokami idzie zima .Milo wspominam zeszly rok wypad na dorsze w okolicach Oslo .
Czysto amatorsko zgralismy kawalek filmu .Mam przyjemnosc zaprezentowac .
Dorsze z pod lodu .
https://www.youtube....h?v=dofFK64bkhU
pozdrwiam i zycze milego odbioru
Team Mullvad
Napisano 11 listopad 2013 - 20:39
Przynęty fajne ale jakoś nie za bardzo widać metody połowu dorszy , a szkoda .
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych