Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

W tym sezonie wziąłem nowe wodery i już teraz mam podeszwy zjechane do zera. Nigdy wcześniej nie miałem sytuacji by w połowie sezonu mieć tak zjechane ( de facto mam inne wodery tej firmy i po 4-5 latach zaczęły puszczać w innych miejscach a podeszwa jeszcze do przeżycia) . Niby wodery to budżetowe PROS-y , ale bez jaj wszędzie oprócz podeszw nówki sztuki bo niewiele chodzone.  Zastanawiam się czy jest szansa jeszcze je podratować. Tylko w taki sposób żeby nie stworzyć kolejnego zagrożenia ( już kilka razy w nich wyrżnąłem czy to w wodzie czy na brzegu w błocie). Teoretycznie niewiele chodzę po brzegu ale w sumie te 500 metrów po brzegu na łowisko i tyle samo z powrotem robię więc chyba filc się nie sprawdzi. Macie jakieś pomysły - oprócz wywalenia do kosza ? 

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...