Wody w okolicach Krakowa
#4821 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2019 - 05:50
#4822 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2019 - 10:46
Bandyta z dzisiejszego poranka
Załączone pliki
- nowwwak, jerzy6, tadekb i 11 innych osób lubią to
#4823 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2019 - 23:28
Witam jak tam Wisełka poniżej przewozu kolor i stan ?
Płynie, trochę mętna w porównaniu z Serafą (smródką). W sobotę 28.06 przez chwilę była bardzo niska, po południu puścili trochę więcej wody i o ile przy niskim stanie coś tam wydłubałem, to pod wieczór i dziś (niedziela 30.06) kompletna padaka. Z wywiadów nadrzecznych wyszło, że nie tylko ja schodzę znad rzeki o kiju.
#4824 OFFLINE
Napisano 02 lipiec 2019 - 06:29
#4825 OFFLINE
Napisano 02 lipiec 2019 - 07:14
Wiele lat temu, podczas sierpniowych upałów, kiedy Wisła zmieniła się w siurek płynący między piaszczystymi łachami, byłem kilka dni w okolicy Szczucina. Wtedy bolenie żarły równo przez cały dzień. Obojętne kiedy wyszedłem nad wodę,po paru rzutach była pierwsza ryba.
Oczywiście boleni było wtedy bardzo dużo, jeszcze z powodu niżówki :zagęściły się", ale upał i słońce w ciągu dnia im nie przeszkadzały w żerowaniu.
- Sylwek1981 lubi to
#4826 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2019 - 09:48
Trochę wieści.
03.07.19
Ujście Raby do Wisły. Poziom wody w obu rzekach niski i czyste. Sporadyczna aktywność drapieżnika. Boluś uderzał raz tu raz tam, bez skupienia i powtarzania ataku w jednym miejscu. Łowiłem wieczorem. Złowiłem dwa okonie i ... leszcza. Kurde, naprawdę myślałem, że mam suma. Wędka wygięta prawie po rękojeść, popuszczający hamulec i ryba idąca spokojnie w stronę nurtu i stojąca w miejscu na napiętej (na szczęście nowej) żyłce 0,20. Kiedy wreszcie udało mi się doholować rybę do brzegu okazało się że to blisko 60 cm złoty leszcz podhaczony w okolicach płetw brzusznych. No cóż dobre i to. Zaliczone.
04.07.19
Grabie. Pojechaliśmy z młodym. Z gruntu łowiliśmy małe brzany, aż nam się znudziło. Rosówki zeżarte, białe padły, makaronik podsechł aż postanowiłem , że spróbuje na spina. Zabrałem ze sobą jedno pudełeczko z woblerami. Zauważyłem, że chlapaki gonią za drobnicą w jednym miejscu. Zawołałem syna i po kilku rzutach boleń melduje się na brzegu. Nie warty zdjęcia, bo setki podobnych na forum. Syn powiedział, że liczy się jak trzy brzany i dziś jest remis w złowionych rybach. Niestety zwinęliśmy kram zbyt szybko. Gdybym był sam to zostałbym jeszcze 2 lub 3 godziny.
Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 05 lipiec 2019 - 09:49
- jerzy6, Roseth i pezet lubią to
#4827 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2019 - 10:48
Pięknie nad rzeką.
Załączone pliki
- jerzy6, Roseth, tadekb i 3 innych osób lubią to
#4828 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2019 - 19:35
- szczupak1 lubi to
#4829 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2019 - 21:00
- Robert91 lubi to
#4830 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2019 - 17:10
Byłem dzisiaj rano na Wiśle poniżej Nowego Brzeska...... Aktywność ryb praktycznie nijaka Pośliznąłem się na kamieniach, poobijałem sobie piszczel i nie miałem innych wyników.....
- Paweł R. lubi to
#4831 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2019 - 17:53
#4832 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2019 - 20:19
Dla mnie teraz zaczyna się najlepsze łowienie, przy niżówce mam zwykle dobre wyniki
Dzisiejszy 70+
06.07 73 (1).jpg 49,28 KB 19 Ilość pobrań
- jerzy6, ODYSEUSZ, sero1975 i 4 innych osób lubią to
#4833 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2019 - 07:55
Nie było łatwo , ale udało się wczoraj wieczorkiem nad Rabę wyskoczyć. Brały małe klenie na woblery, ale celem był szczupak. Kiedy doszedłem do odcinka z wolno płynąca wodą, założyłem ripper i brały całkiem ładne okonie. Dużo brań. Stan wody jak widać, niska i kryształ. Generalnie cieszy fakt, że sporo działo się na powierzchni i przy dnie. W powietrzu zimorodki. Około 20.30 zaczęła się spora rójka i szaleństwo na powierzchni. Gdyby nie ciągłe telefony "Wracasz?", zostałbym jeszcze dłużej.
W pewnym miejscu na płyciźnie pod krzakami stały jakieś ryby, nie żerowały, nie zbierały, tylko pływały sobie robiąc fale grzbietami. Kiedy rzuciłem tam przynętę spokojnie rozpłynęły się, po czym wróciły na to samo miejsce. Nie wiem co to mogło być. Kilka fotek.
Załączone pliki
Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 08 lipiec 2019 - 07:55
- jerzy6, Roseth, Voldemort i 7 innych osób lubią to
#4834 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2019 - 10:09
Pewnie to klenie pod krzakami. To ich ulubione miejsce.
#4835 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2019 - 21:22
Pewnie to klenie pod krzakami. To ich ulubione miejsce.
Możliwe, choć one wolą "głęboczki" pod krzakami , a nie płycizny i przestraszone momentalnie znikają , nie wracając szybko na miejsce. Zwykle też, stojąc pod krzakami zbierają od czasu do czasu kąski płynące po powierzchni wody. W tym przypadku zaskoczone pluskiem przynęty ryby powoli odpływały tworząc fale na powierzchni wody, po czym wracały na miejsce. Nie żerowały.
Tak czy siak łowię jutro od 7 do 10
Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 08 lipiec 2019 - 21:22
#4836 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2019 - 10:18
Łowiłem chwile na Rabie. Zimno było. Dobrze ,że kurtkę zabrałem. Z dołka "okoniowego" wyjąłem szczupaczka.
Te niby klenie pod krzakami, to jednak .... leszcze były. Ładne leszcze ponad 40 cm. Dawały się podejść na dwa metry.
Załączone pliki
- donkicha, jerzy6, Paweł R. i 3 innych osób lubią to
#4837 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2019 - 15:42
Piękne leszcze
Jeszcze w takiej czystej i płytkiej wodze.
A klenie lubią płytką wodę. Jak w rzece jest głębsza płań, to w jej centrum raczej będą brzany i świnki, a klenie na wypłyceniu za płanią. W tym roku na takiej płytkiej wodzie złowiłem nawet klenie 60-tki.
Na Rabie pod nawisem krzaków, na płytkiej wodzie wypatrzyłem z mostu klenia, który musiał mieć grubo ponad 50.
Teoria mówi, że czekają na owady spadające z krzaków, ale ja myślę że chodzi o poczucie bezpieczeństwa, kiedy ma się "daszek" nad głową
PS.
Do tych leszczy można spróbować podejść z micro-jigiem.
Albo z nimfą
#4838 OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2019 - 14:28
#4839 OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2019 - 15:59
Jak tam ostatnio Panowie? Ja Wiśle chwilowo dałem spokój, ale mam chęć wieczorem spróbować wywoblerować jakiegoś sandacza... Jest sens?
Zawsze jest sens. Jak to się mówi "machaj wędą, a wynik będą". Ja mam coś namierzone, ale na Rabie.
#4840 OFFLINE
Napisano 15 lipiec 2019 - 11:06
Aaagh .... zeszła mi ładna ryba z Focusa od Bielika. Urwał nać, już ją miałem ... prawie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych