Wody w okolicach Krakowa
#5241 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2020 - 15:09
#5242 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2020 - 17:16
Rabianie100 działa prężenie, nie wiem jednak jak z tym1% u nich:)Panowie, czy jakieś stowarzyszenie wędkarskie działa w Krakowie tak żeby ten 1% przekazać? Byle nie pzw
- vako lubi to
#5243 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2020 - 01:17
Tu możesz przekazać, jak to w artykule napisali, zbudowali piękne koryto z ekologicznych materiałów. Dokąd ten świat zmierza..
#5244 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2020 - 12:42
Nie wiem czy to odpowiedni dział (jeśli nie, to proszę o przeniesienie), ale wczoraj otrzymałem maila, którego poniżej w całości przytaczam. Może ktoś będzie zainteresowany.
Dzień dobry,
Zwracamy się z informacją o projekcie Strażnicy Rzek WWF i zaproszeniem do współpracy. Prosimy o rozpropagowanie tej wiadomości wśród potencjalnie zainteresowanych działaniem na rzecz rzek członków koła/organizacji/znajomych.
Rzeki to ogromne dziedzictwo przyrodnicze – w Polsce mamy ich ok. 150 tysięcy kilometrów. Chcąc przejść każdą z nich, pokonamy dystans równy niemal 4-krotnej długości równika. Szacujemy, że prace melioracyjne i utrzymaniowe, które w wielu przypadkach niszczą środowisko naturalne rzek, dotyczą nawet 20 tys. km cieków rocznie. Z mapy Polski znikają kolejne tarliska, z dna wykopywane są jaja i larwy wielu organizmów wodnych, usuwane są rośliny, a brzegi i otoczenie rzek są dewastowane. Z każdym rokiem coraz mniej rzek pozostaje w naturalnym stanie.
Jesteśmy grupą osób, które zawodowo, naukowo lub hobbystycznie zajmują się ochroną ekosystemów rzecznych. Współpracujemy z naukowcami, aktywistami, wolontariuszami. Chronimy rzeki w różny sposób: edukując, monitorując prace utrzymani owe na rzekach, gromadząc i udostępniając trudno dostępne dane, interweniując.
W ramach projektu Strażnicy Rzek (https://straznicy.wwf.pl/) w województwie Małopolskim i Podkarpackim chcemy zbudować sprawnie działający ruch społeczny, którego celem jest ochrona, ale też renaturyzacja rzek. Szczególną wagę przykładamy do istnienia sztucznych barier dla migracji ryb w rzekach, takich jak jazy, progi czy zapory. Bariery te uniemożliwiają przemieszczanie się ryb i są powodem, dla którego rodzime gatunki wymierają w wielu rzekach. Chcielibyśmy poznać ich faktyczne rozmieszczenie na rzekach w południowej Polsce, przeanalizować możliwości oraz doprowadzić do rozebrania lub przebudowy wielu z nich – w celu umożliwienia migracji rybom.
Potrzebujemy więc wolontariuszy, którzy są w terenie i mają ochotę skontrolować jakiś odcinek rzeki, wprowadzić dane do aplikacji, a także spotkać się, napisać pismo do Wód Polskich czy RDOŚ – generalnie działać na różnych płaszczyznach dla dobra rzek. Problemów jest dużo, a zaradzić im można tylko przez współpracę różnych środowisk.
W ramach projektu będą organizowane także spotkania, szkolenia i prelekcje w różnych miejscowościach woj. Małopolskiego i Podkarpackiego – udział w projekcie jest więc szansą na poszerzenie wiedzy i nawiązanie rzecznych znajomości.
Pierwsze spotkanie Małopolskich Strażników Rzek odbędzie się 26 lutego w Krakowie w Księgarni Podróżniczej Bonobo (ul. Mały Rynek 4) o godzinie 18:00. Kolejne będą odbywały się zależnie od zainteresowania w różnych miejscowościach w woj. Małopolskim i Podkarpackim.
Niniejsze zaproszenie kierujemy do organizacji pozarządowych, kół Polskiego Związku Wędkarskiego, organizacji nieformalnych, jednostek naukowych i osób indywidualnych.
Zainteresowanych udziałem w projekcie Strażnicy Rzek zapraszamy do kontaktu przez jedną lub kilka możliwych form:
- Przez wypełnienie formularza na stronie https://straznicy.wwf.pl/o-projekcie/
- Przez fanpage na facebooku: Strażnicy Rzek WWF, https://www.facebook...06126020935432/
- Przez grupę na facebooku: Strażnicy Rzek z Małopolski i Podkarpacia, https://www.facebook...18430999602493/
- Przez mail lub telefon do koordynatora regionalnego w woj. Małopolskim i Podkarpackim: Piotr Bednarek, pbednarek@wwf.pltel. +48 794 253 328
Odnośnie działań WWF, to mają one związek z tym, o czym poniżej:
https://www.portalsa...ram,155502.html
Ze swej strony mogę powiedzieć, że nawiązałem współpracę z WWF i oznaczam w aplikacji na telefonie progi na rzekach. Robię zdjęcia i zapisuję współrzędne GPS.
#5245 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2020 - 13:33
Jeśli w to idą Wody Polskie , to mają alternatywę wydania kasy , zamiast utopii związanej z budową szlaków żeglownych.
Nie da się ukryć ,że to będzie kosztowne .
Ale przychylność nasza będzie większa, jeśli to będzie robione dla natury a nie kasy tylko.
Ciekawe czy to co zrobili z nowym korytem Wilgi , będzie dla nich wzorcem.
Zadbali tam o brzegi ( bo widać) , ale dno tego tworu to kanał.
#5246 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2020 - 16:46
Wilgi akurat bym sie nie czepiał.
Ten kawałek, który płynie wzdłuż tuneli raczej musi byc uregulowany.
Kamienie na dnie i brzegach z czasem sie poprzesuwają i koryto powinno się trochę "unaturalnić".
#5247 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2020 - 11:03
Sprawa Wilgii to kpina. Dostali gotowy plan jak zrobić to zgodnie z RDW oraz dobrymi praktykami hydrotechnicznymi- olali sprawę, jak to w Polsce.
-> http://www.ratujmyrz...9CanEfqdCVoOVEY
Obecnie zwiększyli tym zagrożenie powodziowe, bo wylot z tego zwężonego kanału zrobili wprost na osiedle domków jednorodzinnych:
źródło zdjęcia: https://gazetakrakow...xd5WUqeC1mixV18
A Wody Polskie w końcu zaczęły greenwashing, nie dajcie się im zbałamucić. Równocześnie piszą o renaturyzacji, ale też że nie będą odchodzić od żeglugi czy energetyki.
- Filip14 lubi to
#5248 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2020 - 11:11
Widzę ten odcinek codziennie i mnie trafia....
- Filip14 lubi to
#5249 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2020 - 11:43
Czy te kamienie są czymś związane? Bo jeśli leżą luzem, to po pierwszej większej wodzie będą meandry
#5250 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2020 - 13:17
Czy te kamienie są czymś związane? Bo jeśli leżą luzem, to po pierwszej większej wodzie będą meandry
Trzeba zapytać KRR co tam ukryli pod tym narzutem. Ja obstawiam, że tam są siatki gabionowe.
- loyal fans lubi to
#5251 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 22:27
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
- nowwwak, wiktos, jerzy6 i 5 innych osób lubią to
#5252 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2020 - 15:21
Szperam w internatach na temat mozliwosci oplaty skladki zdalnie/przez internet w pzw krakow.
Rozpoznal ktos juz temat?
Wygalda na to, ze okreg nowosądecki pomyslnie uporal sie z tematem.
#5253 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2020 - 16:47
Od dzisiaj chyba jest możliwość opłacenia online. Sprawdź szczegóły na stronie pzw KrakówSzperam w internatach na temat mozliwosci oplaty skladki zdalnie/przez internet w pzw krakow.
Rozpoznal ktos juz temat?
Wygalda na to, ze okreg nowosądecki pomyslnie uporal sie z tematem.
- reszka lubi to
#5254 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2020 - 19:31
Przez ostatnie kilka dni troche z zazdrością patrzylem na kilka innych okregow, ktore umożliwiły to wczesniej.
Brawo pzw krk.
Historia dzieje sie na naszych oczach
#5255 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2020 - 15:51
Byłem dziś na spacerze z rodziną i psami na łąkach w Świniarach. Woda bardzo, bardzo niska. Czysta. W każdej klatce plaża. Cisza na wodzie. Raz tylko wyskoczył pionowo chyba karp. Spory.
Byłem bez wędki, ale napaliłem się.
- Tomek TJ lubi to
#5256 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2020 - 20:30
#5257 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 11:34
No i byłem. Trochę na spacer, żeby odetchnąć od atmosfery pandemii. Porzucałem powyżej i poniżej ujścia Raby do Wisły. Ręka rybą śmierdzi , pierwszy raz w tym sezonie. Zdjęcia ryby nie zamieszczam, żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery. Napiszę tylko, że są , żerują, patrolują i ukleje zaczynają mieć prze ... ne. Woda zarówno w Rabie i Wiśle bardzo niska i czysta, więc z podejściem ryby będzie kiepsko, jeżeli nic się nie zmieni. Leszcze chodzą na płyciznach i pokazują grzbiety. Pewnie zaczęły tarło. Kilka fotek.
Załączone pliki
- Krzysiek Rogalski, jerzy6, jacekp29 i 11 innych osób lubią to
#5258 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 15:54
To już wiem kogo dziś podglądałem rzucającego na ujściu Raby
Ja zrobiłem wizualne rozeznanie na Rabie, ale jeszcze mało w niej życia więc pojechałem jednak nad Wisełkę. Wpadło parę kleni, w tym dwa z wysypką tarłową.
- EdekDeBeściak lubi to
#5259 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2020 - 13:21
Dzisiaj powtórka. Miejscówki niżej niż ostatnio -okolice Popędzyny. Stan wody jak poprzednio. Mimo złowienia pięciu kleni, nie mogę powiedzieć, że namierzyłem stada. No może w jednej z klatek stało więcej, ale raczej niewielkich. Na przelewach na pierwszym zakręcie poniżej miejscowości nic się nie działo. Aż trudno uwierzyć, ale cisza zupełnie. Jakie tam są dęby powalone w wodzie. Zdarzają się pnie ponad metrowej średnicy - teraz już ciężko takie drzewo znaleźć. Klenie brały na biedronkę i pstrążka Salmo z jedną kotwiczką. Około 10 zaczęła się rójka chruścika (tak mi się wydaje), uaktywniły się ukleje a za nimi bolenie. Jeden , już taki z karkiem dał się nabrać. Trochę połaziłem, ale generalnie miejscówki z zeszłego roku nie zawiodły. Około 10.30 branie potęga daleko od brzegu. Buch, zzzzz, zzzzzzzzzzzzzz trochę chlapaniny i ryba poszła. Obstawiam dużego bolenia. Sporo wędkarzy łowiło z gruntu, ew na przystawkę. Trochę ich obserwowałem obławiając swoje miejsca i to samo co ostatnio. Na grunt z główek totalnie nic nie bierze na tą chwilę.
Jeszcze kilka dni trzeba wytrzymać , bo generalnie nie mam za bardzo co łowić, więc bardziej łażę i obserwuje. Jakoś kleni nie bardzo umiem, na te całe smużaki - robaki, ale szukam sobie miejsc na maj. Z moich obserwacji wynika, że trzeba szukać stad uklei i czekać, aż się zaczną niepokoić i pływać nerwowo. W takich miejscach wcześniej czy później pojawia się bolek, z tym , że bliżej brzegu chlapaki a większe uderzenia są na rafach i wypłyceniach nieco dalej od brzegu.
- jerzy6, Paweł R., Pride i 3 innych osób lubią to
#5260 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 16:16
Pojechaliśmy dziś z synem na wycieczkę wiślaną trasą rowerową. Mieliśmy robić zdjęcia przyrody na zadanie domowe. Zabrałem aparat, teleobiektyw, rowery na dach i jazda. Ja też miałem ukryty plan, aby odwiedzić nowe miejscówki.
Robiliśmy zdjęcia saren na łąkach, przepływających Wisłę, bocianom, bażantom, rzece. Ja zrobiłem sporo zdjęć Wisły i nowych miejsc i miałem je zaprezentować na forum. Znalazłem miejscówkę, jakiej chyba wcześniej na tej rzece nie widziałem - sama woda i otoczenie obłęd. Narobiliśmy masę zdjęć. Niestety bez karty w aparacie..... Można się śmiać ,a nawet tarzać po podłodze.... Trzeba jechać drugi raz.
Użytkownik EdekDeBeściak edytował ten post 28 kwiecień 2020 - 16:16
- wiktos, Roseth, Paweł R. i 3 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych