Wody w okolicach Krakowa
#5341 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2020 - 19:41
#5342 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2020 - 20:14
Nie polecam ujścia Dłubni, ani samej Dłubni od ul. Ptaszyckiego, aż do ujścia. Chaszcze na 2 metry, skarpa, podwodna roślinność, a przede wszystkim spływy kajakowe. Byłem w tych okolicach 5-13, jeden kontakt z rybą przy samym ujściu. Druga strona wygląda trochę lepiej.
#5343 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2020 - 21:23
Z wymianą kotwic w Widłach to trzeba ostrożnie bo za ciężkie psują pracę. Ja to robię z wagą i daje mniejsze ale mocniejsze Ownery.
Ja też używam ownerów, wobki już są zaopatrzone w ST-36BC w rozmiarze 4 i 6
Dzięki panowie za kilka przydatnych informacji
- Adrian Tałocha lubi to
#5344 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 06:42
Ja też używam ownerów, wobki już są zaopatrzone w ST-36BC w rozmiarze 4 i 6
Fantastyczne są te kotwice. Mocne i piekielnie ostre
#5345 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 10:48
Macie jakieś przemyślenia co do deszczowych nocek i aktywności nocnej sandaczy na naszej Wiśle?
#5346 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 11:08
Co do sandaczy nie mam niestety przemyśleń. U mnie po ostatnim ochłodzeniu i sporym obniżeniu poziomu wody aktywność ryb spadła. Do przyszłego tygodnia odpuszczam wieczorne polowania.
- Adrian Tałocha i AcWorm lubią to
#5347 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 11:23
#5348 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 16:05
#5349 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2020 - 22:13
Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
Użytkownik zeralda edytował ten post 13 lipiec 2020 - 22:14
#5350 OFFLINE
Napisano 16 lipiec 2020 - 20:25
#5351 OFFLINE
Napisano 16 lipiec 2020 - 22:17
Wylewnie ;-)
#5352 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2020 - 14:53
#5353 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2020 - 06:38
Wczoraj ok. 20 mocny przybór+zielsko. Uciąg mocny, taki na 20gr. Znowu trzeba będzie poczekać pare dni. Ale za to komary dopisują
#5354 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2020 - 01:08
Coś się udaje czasami złowić, chociaż ten rok jest trudny. Dzisiaj bolek , wczoraj brzany.http://jerkbait.pl/t...2020/?p=2785298
- nowwwak i EdekDeBeściak lubią to
#5355 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2020 - 13:59
W sobotę z kolegą walczyliśmy od 14 do 22 na W5 (z przerwą na schabowego w czasie burzy ). Ja obławiałem najpierw opaskę i tam zaraz po 14 trafiłem krótkiego bolka. Później przeniosłem się na główki. Przed burzą ( w sumie to krążyło kilka chmur) ryby się uaktywniły, z tym,że na "naszym" brzegu, tj. na główkach gruntowych (mam na myśli takie z łatwym dostępem, często odwiedzane przez "dzwoniących") były to ryby małe, bolenie i klenie. Z kolei na drugim brzegu, na którym jest kilka krótszych, dzikich główek pojawiały się naprawdę grube bolenie. Tak się zastanawialiśmy, czy ma to związek z charakterem tamtego miejsca. Taka sytuacja powtarza się już któryś raz. Dodam, że trochę pojęcia o łowieniu mamy, więc to nie tak, że wpadamy od razu na szczyt główki i walimy czym popadnie w warkocz
#5356 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2020 - 14:06
"Największe ryby zawsze pływają pod drugim brzegiem"
- tost i michalvcf lubią to
#5357 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2020 - 14:33
#5358 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2020 - 14:57
Do łowienia powyżej ujścia Raby już była dobra wczoraj około 20, wtedy przestała nieść większą ilość śmieci i zaczęła opadać. Generalnie nie była kawowa, lekko trącona. Raba pewnie trochę bardziej brudzi, ale jakoś się to rozcieńczy i będzie ok. Powodzenia.
#5359 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2020 - 20:07
W sobotę z kolegą walczyliśmy od 14 do 22 na W5 (z przerwą na schabowego w czasie burzy ). Ja obławiałem najpierw opaskę i tam zaraz po 14 trafiłem krótkiego bolka. Później przeniosłem się na główki. Przed burzą ( w sumie to krążyło kilka chmur) ryby się uaktywniły, z tym,że na "naszym" brzegu, tj. na główkach gruntowych (mam na myśli takie z łatwym dostępem, często odwiedzane przez "dzwoniących") były to ryby małe, bolenie i klenie. Z kolei na drugim brzegu, na którym jest kilka krótszych, dzikich główek pojawiały się naprawdę grube bolenie. Tak się zastanawialiśmy, czy ma to związek z charakterem tamtego miejsca. Taka sytuacja powtarza się już któryś raz. Dodam, że trochę pojęcia o łowieniu mamy, więc to nie tak, że wpadamy od razu na szczyt główki i walimy czym popadnie w warkocz
No to wystarczy przeprawić się na drugą stronę
#5360 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2020 - 08:02
I tak trzeba będzie zrobić...Nawet jest jednostka i parę kuni,tylko z czasem gorzej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych