Nasz narodowy sport.
http://wiadomosci.on...-wiadomosc.html
Jesli denat ma jedynie cztery promile i zadnych innych sladów to przyjmuje sie ze padl z naduzycia. Diverek, Mifek - poznajcie mnie z ta kobieta, wielki szacun. Rekord Polski zdaje sie.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 11:22
Nasz narodowy sport.
http://wiadomosci.on...-wiadomosc.html
Jesli denat ma jedynie cztery promile i zadnych innych sladów to przyjmuje sie ze padl z naduzycia. Diverek, Mifek - poznajcie mnie z ta kobieta, wielki szacun. Rekord Polski zdaje sie.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 11:46
W zachodniopomorskim już mnie nic nie zaskoczy
Napisano 04 kwiecień 2013 - 13:08
10 promili nie lada wyczyn tak czy siak musiała "ładować" dobrych kilka dni
Napisano 04 kwiecień 2013 - 13:12
czasy są ciężkie... Nawet pić trzeba umieć
Napisano 04 kwiecień 2013 - 13:33
Zuch baba !
Napisano 04 kwiecień 2013 - 13:41
Może to była "kobieta-mrówka" przemycająca przez granicę spirytus w połkniętych prezerwatywach?
Może jakaś jej pękła.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 13:56
Może to była "kobieta-mrówka" przemycająca przez granicę spirytus w połkniętych prezerwatywach?
Może jakaś jej pękła.
i to chyba nie jedna musiała jej strzelić...
Napisano 04 kwiecień 2013 - 14:15
Po takiej ilości alkoholu to pewnie nie uciekła ze szpitala tylko oślepła i obija się gdzieś pewnie po omacku po korytarzach.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 14:16
Źle na to patrzymy koledzy, to nie głos alkoholiczki, ale walka dzielnej sufrażystki z kolejnym, krajowym stereotypem. To heroiczne dziewczę spiło się do nieprzytomności tylko po to, by nam, obślinionym samcom udowodnić, że kobieta też potrafi. Podczas ucieczki pewnie i stanikiem by oberwał niejeden paskudny pielęgniarz, niestety – nie miała, ot znak czasów.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 14:23
W encyklopedii jest napisane ile wynosi dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka, tylko nikt nie doczytał, że pod spodem malutkim drukiem jest napisane: ta dawka nie dotyczy obywateli Polski i krajów byłego Zwiazku Radzieckiego.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 18:48
Uciekla ze szpitala zeby sie cos napic
Napisano 04 kwiecień 2013 - 18:57
Taaa, baluje dalej...
Napisano 04 kwiecień 2013 - 18:59
Jak... mogłeś?
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:08
Istnieją mroczne zakamarki mojego jestestwa, gdzie poczucie humoru jest notorycznie nawalone, oczadzone wręcz paraliżującą mocą internetowego chaosu, gdy dochodzi wtedy do głosu, jestem bezsilny i muszę, po prostu muszę.
Wiem, wiem, zabiłem właśnie rodzimy clubbing, od dzisiaj, żaden bar z tancerkami nie będzie wyglądał już tak fajnie.
Użytkownik Dagon edytował ten post 04 kwiecień 2013 - 19:08
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:09
10 promili jest w zasięgu każdego zdrowego człowieka. Tak przynajmniej mi kiedyś pewien lekarz wyjaśnił. Wystarczy kilkudniowy maraton. Łoisz, śpisz, jak się obudzisz znowu i po kilku dniach we krwi się zbiera odpowiednia dawka.
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:12
Poproszę o namiar na tego lekarza…
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:14
10 promili jest w zasięgu każdego zdrowego człowieka. Tak przynajmniej mi kiedyś pewien lekarz wyjaśnił. Wystarczy kilkudniowy maraton. Łoisz, śpisz, jak się obudzisz znowu i po kilku dniach we krwi się zbiera odpowiednia dawka.
Kumulacja. Znane nie tylko w ToTo
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:16
Normalny, rodzinny. Chodzi o to, że jak trochę wytrzeźwiejesz możesz funkcjonować, w sensie stoisz na nogach i potrafisz wykonać podstawowe czynności, ale stężenie masz. Potem dolewasz, znowu jesteś trochę zawiany i jak dojdziesz do siebie, to pijesz dalej. Promili masz coraz więcej, ale jakoś funkcjonujesz. Gdybyś na raz wytrąbił dawkę na 10 promili to jasne że byś zszedł.
Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 04 kwiecień 2013 - 19:16
Napisano 04 kwiecień 2013 - 19:20
Ależ ja wcale nie kwestionuję wiedzy, kompetencji tego lekarza, wręcz odwrotnie. Jestem pełen podziwu. A pytam dlatego, że od lat poszukuję medycznego uzasadnienia dla sentymentu jakim darzę piwo, najlepiej na piśmie, bym mógł szanownej małżonce przedłożyć i raz na zawsze dyskusję wokół tego, ewidentnie dobroczynnego dla organizmu płynu, uciąć.
Użytkownik Dagon edytował ten post 04 kwiecień 2013 - 19:31
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych