Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1821 odpowiedzi w tym temacie

#601 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 10 lipiec 2007 - 22:25

Sebek,
Pamiętam jak pisałeś o tym zerwanym potworze.
Ten tak wielki nie był ,ale po widoku ogona i sile którą się wykazał oceniam go tak na 70+ napewno.Jak dla mnie to już olbrzym ,ale przy Twoim 90+ to Pikuś(nie obrażając Twojej łajby ;)).
Mam nadziję ,że pozbędzie się się Siudaka i jeszcze urośnie :D

ps.a co do bolka ,który zachowywał się jak Sum to pisałem kiedyś o tym Wujkowi.Miałem go na wędce i wolę do dziś myśleć ,że to był sumek ,który zaatakował ekspresowo prowadzony boleniowy wobek,albo go najechałem na 50 centymetrowej wodzie :wacko: To coś zeszło z kotwicy :( Zanim to zapiełem to widziałem bolenia ,który wpływając w miejscówkę zostawiał odkos na wodzie,tak jakby się tam ledwo mieścił :huh:
Wracm w to miejsce przy każdej okazji...

#602 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 11 lipiec 2007 - 04:08

Złowiłem 3 a mój kolega 2 sumy na moją łamaną blaszkę prowadzoną dosyć szybko. Wszystkie ryby wzięły na płytkiej wodzie i wszystkie nie były olbrzymami. Największy miał 90 cm. Na cienkiej żyłce to przeżycie bo sum jest jedną z najmocniejszych ryb. Jego wygląd może sugerować ociężałość. Jak poluje przy powierzchni najczęściej nie wykazuje się zawrotną szybkością ale potrafi być niesamowicie szybki. Ja jednak bardzo szybko wiem, że to nie bolenia holuje bo sumy zachowują się całkiem inaczej. Sum to strong man a boleń sprinter na krótkich dystansach i walczy w toni i pod powierzchnią a sum kurczowo trzyma się dna.

#603 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 11 lipiec 2007 - 07:49

@Robert,
Z tym braniem to było tak,że prowadziłem dość szybko wobka na dość płytkiej wodzie u podnuża opaski.Nagle miękki zaczep i jestem pewien ,że najechałem faszynę.Potem dwa bujnięcia powolne wędką i wolny odjazd w stronę nurtu.Zadnego szarpania,wszystko z dużą gracją i dość ospale.
Ciężko powiedzieć co to było,ale jak na bolka to za mało dynamiki w tym było :wacko:

#604 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1024 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 11 lipiec 2007 - 07:56

Wyglada jak branie sumka, o przepraszam suma.
Z tego co zaobserwowałem to sumki są raczej dość żwawe bez tej ociężałej gracji.
Natomiast sum pewnie nawet nie bardzo wiedział co się stalo, poczuł że go coś ukuło więc spokojnie powoli odpłynął w nurt.

#605 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 11 lipiec 2007 - 08:11

Z tego co ja wiem to sumy są nie tylko żwawe ,ale kiedy polują są jednymi z najszybszych drapieżników naszych wód :huh: .I napewno najsprawniejszymi.
Pewnie tylko boleń jest w stanie dorówać szybkością sumkowi ,ale na akrobacje jakie robi sumek nie pozwala mu już jego budowa.

#606 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 11 lipiec 2007 - 08:31

Twój opis to w 100% sum. Miałem inny ciekawy numer. Również przy opasce wolno ciągnięty wobler i nagle branie pod powierzchnią. Zacinam, a tu wynurza się ogon suma i wali nim w kamień zostawiając na nim super malowidło. Wyglądało to kapitalnie idealny odcisk i żałowałem, że nie miałem przy sobie aparatu. Sum się błyskawicznie spiął.

#607 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 11 lipiec 2007 - 22:10

Wyskoczyłem dziś na dwie godzinki nad Wisełkę :mellow:
No może nie wyskoczyłem tylko przedarłem się bo ścieżki u mnie zupełnie pozarastły :wacko:
Od 20 do 21 cisza a na dodatek tłok na moim odcinku i ciężko gdzieś spokojnie porzucać :angry:
Najlepsi byli panowie na pychówce ,którzy po miłej pogawędce rzucili kotwicę w miejsce ,gdzie posyłałem wobka :angry:
W sumie to dobrze bo poszedłem daleko w dół rzeki i tam zaczęło się dziać :mellow: Całe 20 min bolki dawały ostro czadu.Udało się jednego skusić Hermesikiem.
Pozatym muszę oznajmić ,że sezon komarowy rozpoczęty na dobre :lol:

Załączone pliki

  • Załączony plik  komary.JPG   46,54 KB   572 Ilość pobrań


#608 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 11 lipiec 2007 - 22:12

Gratki za bolusia

Pozdrawiam
Slider

#609 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1024 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 12 lipiec 2007 - 07:06

Ładne komarki :D

#610 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 12 lipiec 2007 - 07:47

Mam nadzieję, że te komary to lokalny przypadek a rójka nr 2 poniesie klęskę i będzie można łowić rano i wieczorem.

#611 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 12 lipiec 2007 - 08:21

Pozatym muszę oznajmić ,że sezon komarowy rozpoczęty na dobre :lol:



Już myslałem ze sie obejdziemy bez nich w tym roku nad Wisła. W sumie spadamy Maciek nad Narew na 14 dni, wiec co nam to :D


#612 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 12 lipiec 2007 - 13:35

A ja właśnie wróciłem znad Wisły. Przez całe 10 dni kombinowałem z woblerami i nawet wystrugałem nowego z innym obciążeniem, aby skusić mojego cwanego bolenia który żre tylko o jednej i tej samej porze( 15-30min) i na tej samej bardzo trudno dostępnej główce:). Przez 5 dni czaiłem się na niego o tej samej porze. On jak na dżentelmena przystało zjawiał się o tym samym czasie. Jak na razie jestem w plecy, ale już jestem w domu po następne materiały na następne wobki. Jestem coraz bliżej. Ten duży boleń zaczął się interesować moją przynetą :D Przez najbliższy miesiąc nie chce innego bolenia tylko tego jednego :mellow:



#613 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 12 lipiec 2007 - 14:54

Ginel,
Jak zaczął się interesować to są dwie wiadomości:
- to dobrze - była frajda
- to źle - bo on już wie, że to nie ukleja -> znaczy się myśl o czymś nowym :D

Pozdrawiam
Remek

#614 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 12 lipiec 2007 - 18:57

Zdaję sobie sprawę Remku z tego, że boluś wie, że to nie uklejka tylko tania podróbka :)Ale chcę mu zaserwowac coś bardzo, najbardziej zblizonego-odpowiedniego. Nawet jeśli go nie przechytrzę to i tak będzie to na przyszłośc pouczające. A jak się nie da złowić latem to skuszę go na Hermesa późną jesienią i już :mellow: Tylko czy będzie mu się chciało jeszcze tam być:)Jak znam bolki to chyba już nie:( A jesienią złowienie takiej rapy to nie to samo co w samo południe.

#615 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 12 lipiec 2007 - 21:16

Mnie się wydaje, że bardziej wydajne jest polowanie na słabszy dzień takiego bolka, niż szukanie super przynęty. W końcu trafisz go i przynajmniej nie będziesz dorabiał teorii do przynęty.

#616 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 12 lipiec 2007 - 22:03

A jak on nie ma słabych dni:)
Tak czy siak daje mu jeszcze 2-3 tygodnie. Szkoda, że dziś jestem w domu, a nie w stronach rodzinnych, bo woda skoczyla i zobaczyłbym co się dzieje z bolkiem przy takiej wodzie. Może osłabił swą czujnośc i .....:D

#617 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 13 lipiec 2007 - 06:02

Mają, mają słabe dni. Jednym z takich był ten ostatni przybór. Nie jest wielki bo tylko około pół metra, ale był gwałtowny a na to ryby dobrze reagują. Teraz jak woda przybrała to jest po sprawie. Byłem wczoraj na chwilę i było nieciekawie. Tylko jak słońce wyszło i wiatr ucichł to się coś pokazywało, ale jak by na wolnych obrotach. Na przelewach które się utworzyły, cisza. W niedziele upały a we wtorek podobno powrót deszczu i na tym przełomie może być kolejny słaby dzień cwanych bolków.

#618 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 13 lipiec 2007 - 06:45

Wczorajsza zdobycz, nie jest to moze gigant (52cm) ale bardzo mie ucieszyl. Wziął na Dorado Tender (7cm).
Godzinę wcześniej spiął mi się chyba większy egzemplarz , przynajmniej sądząc po sile uderzenia.
Miejsce połowu to krakowska Wisła. Ryba oczywiście pływa dalej w rzece.

Załączone pliki



#619 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 13 lipiec 2007 - 08:25

Super i gratulacje! Każdy boleń cieszy bo to fajna ryba!

pozdrawiam
Remek

#620 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 14 lipiec 2007 - 14:10

czwartek i piątek spędzony na Odrzańskich rapkach...powoli nabieraja wigoru i apetytu, szczególnie wieczorkiem :mellow:

Załączone pliki

  • Załączony plik  rapcia.jpg   74,14 KB   764 Ilość pobrań





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych