Dzięki za odzew. Niestety długość dolnika ten kijek dla mnie dyskwalifikuje ponieważ łowie z małego pontonu w większości czasu na siedząco. Mimo to chętnie poczytam Twoich spostrzeżeń o tym jak wędka się sprawuje z ww. gramaturą i ewentualnie również przemyślę przeróbkę. Byłbym również wdzięczny jakbyś mógł jeszcze napisać parę słów na temat czułości.
Trochę trwało zanim znalazłem czas na wypad nad rzekę. Testowałem górny zakres cw.
Przy główkach 5, 7 g i 10g (zdj 2110)z gumą 8 cm to chyba optimum. Ale 10g i guma 14 cm (największa jaką miałem) to możliwość rzutu podobna ale bez komfortu, dla bezpieczeństwa nie ładowałem kijka jak przy mniejszych gumkach.
IMAG2107.jpg 76,6 KB
14 Ilość pobrań
IMAG2109.jpg 72,3 KB
12 Ilość pobrań
IMAG2110.jpg 74,72 KB
12 Ilość pobrań
IMAG2111.jpg 70 KB
12 Ilość pobrań
Co do czułości nie mam zbyt dużych doświadczeń, zbyt wiele kijków nie przewinęło się przez moje ręce. Mogę porównać z innym kijkiem, który biorę na pstrągi (UL -165, cw 1-10) a który jest czulszy, lepiej wyczuwam i rozpoznaję wszystko co dotknie wobka. Co nie oznacza że Westin nie jest czuły, wręcz przeciwnie, jest bardzo czuły (obdarza mnie dużą czułością co wzbudza zazdrość żony). Rozróżniam czy wobek ryje w piachu czy w żwirze, z jaką częstotliwością pracuje, czy muska liście czy łodygi, zaczep na pniaku czy na łodygach, nie mówiąc o zapięciu ryby.
Najbardziej zadowolony jestem z holu, ładnie amortyzuje i jest dosyć mocarny więc hol nie trwa długo. Czasami są spady ale tłumaczę to tym że zamieniam systematycznie kotwice na haki bezzadziorowe i w mniejszych wobkach usuwam przednią kotwicę, pozostaje w ogonie hak.