Też bym z chęcią kupił!
Wydzielone z TEAM DAIWA TD-Z2506C
#1 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 13:17
#2 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 16:49
Zawsze można sobie też zrobić...
"Baza" - jak widać, + kilka niezbędnych elementów (głównie z wierzchu) i fiku-miku, otrzymujemy "bebechowo" dokładnie to czego Panowie szukają, a umaszczenie konia - dowolna aranżacja (pod kolor oczu małżonki na przykład )...
Ja se właśnie majdruję "na papugę Arę" stąd też niebieskie akcenty, a niebieski będzie też dekiel i uchwyt korby...
koństrukcja 005.jpg 69,15 KB 21 Ilość pobrań koństrukcja 008.jpg 152,7 KB 21 Ilość pobrań
#3 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 17:49
Oj, coś nie wydaje mi się...
TD-Z 2506C waży 185g a 2004 175g.
Fuego 2000 waży 224g (przyjmuję, że tego Pan użył), nie sądzę, żeby szpula od ignisa mocno obniżyła wagę, a jeszcze trzeba dołożyć 6 łożysk.
Druga sprawa- ma Pan pewność, że materiał przekładni jest identyczny? Ja nie...
Na koniec coś, czego nie ma żaden inny kołowrotek, czyli laserowo naniesiony napis na kabłąku.
- Wojtek B. lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 17:51
Użytkownik PiECIA edytował ten post 06 listopad 2013 - 17:52
#5 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 17:56
Jeśli mówimy o wyjątkowości
#6 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:32
Niby owszem... Ale "laserunek" to jest na każdej jednej czyli znowuż nie taka wyjątkowość... A jak se człowiek zrobi "sam swoją", to raczej marneszanse aby była na Świecie druga taka..
#7 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:34
Niby owszem... Ale "laserunek" to jest na każdej jednej czyli znowuż nie taka wyjątkowość... A jak se człowiek zrobi "sam swoją", to raczej marneszanse aby była na Świecie druga taka..
Wyklepana własnymi ręcyma .
#8 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:39
A co się szczypać? Niech se Yuki Ito nie myśli, że tylko On potrafi...
#9 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:48
Oj, coś nie wydaje mi się...
TD-Z 2506C waży 185g a 2004 175g.
Fuego 2000 waży 224g (przyjmuję, że tego Pan użył), nie sądzę, żeby szpula od ignisa mocno obniżyła wagę, a jeszcze trzeba dołożyć 6 łożysk.
Druga sprawa- ma Pan pewność, że materiał przekładni jest identyczny? Ja nie...
Na koniec coś, czego nie ma żaden inny kołowrotek, czyli laserowo naniesiony napis na kabłąku.
Tak - szpulka robi tą różnice i korbka (w TD jest magnezowa).
Łożyska to w sumie żadna waga bo przedewszystkim chodzi o te pizdryki maciupkie podtrzymujące worm shaft
A matriał przekładni jest ten sam.
#10 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:50
Skad Pan wzial kablak z jednego elementu, czyli taki jak ma tylko TD-Zka ?
Daiwa w JP zastrzega, ze czesci zamienne tego typu wysyla tylko na wymiane za przeslane uszkodzone...
tdz.jpg 23 KB 22 Ilość pobrań
Użytkownik Guzu edytował ten post 06 listopad 2013 - 19:58
#11 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:50
A co się szczypać? Niech se Yuki Ito nie myśli, że tylko On potrafi...
A tego yuki też mam i musiałem po nim poprawiać
Ale my coś na ten temat wiemy Panie Zorro
#12 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 19:56
Skad Pan wzial kablak z jednego elementu, czyli taki jak ma tylko TD-Zka ?
Daiwa w JP zastrzega, ze czesci zamienne tego typu wysyla tylko na wymiane za przeslane uszkodzone...
Bo najpierw musiał by ten kabłąk z tego jednego elementu być.
#13 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 20:26
A matriał przekładni jest ten sam.
To jest wiedza zaczerpnięta ze źródła czyli Daiwy Japan czy skądinąd?
#14 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 20:36
Skad Pan wzial kablak z jednego elementu, czyli taki jak ma tylko TD-Zka ?
Daiwa w JP zastrzega, ze czesci zamienne tego typu wysyla tylko na wymiane za przeslane uszkodzone...
Nie brałem, kabłąk Fuegowy (funkcjonalnie nie ustępuje w niczym "laserowanemu")
A te żółte cholery "se zastrzegają" z ostrożności procesowej, gdyż albowiem longlife warranty zobowiązuje i MUSZĄ mieć części żeby nie wiem co. Jakby każdy se mógł kupić, to mogłoby braknąć dla prawdziwie potrzebujących, a i pewnie limitowana ilość tedeerek doznałaby cudownego rozmnożenia...
A tego yuki też mam i musiałem po nim poprawiać
Ale my coś na ten temat wiemy Panie Zorro
No coś wróble "z płota" ćwierkały...
#15 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 20:41
To jest wiedza zaczerpnięta ze źródła czyli Daiwy Japan czy skądinąd?
Uuuuuuu.. Lampa w oczy już świeci..
Nie wiem skąd wie Pan Vasyl ale mnie się przypomniały wykłady z Telewizyjnego Technikum Rolniczego i "tam chyba o tym było"...
#16 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 21:07
Uuuuuuu.. Lampa w oczy już świeci..
Nie wiem skąd wie Pan Vasyl ale mnie się przypomniały wykłady z Telewizyjnego Technikum Rolniczego i "tam chyba o tym było"...
Dobre .
Mimo wszystko chciałbym uzyskać jakąś zweryfikowaną informację....
#17 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 21:11
BTW
Yuki Ito poprawił TD-X'a. To zielone ma 10 łożysk.
Użytkownik DonPablo edytował ten post 06 listopad 2013 - 21:12
- Guzu lubi to
#18 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 21:34
Dobre .
Mimo wszystko chciałbym uzyskać jakąś zweryfikowaną informację....
No tak poważniej, to najczęściej ze źródła się wie. Niekoniecznie z anglojęzycznej stronki "oficjalnej", sporo ciekawych rzeczy trza sobie potłumaczyć "z pisma obrazkowego" bo u Japońców jest cała masa "zdrowo pukniętych" na tle maszyn na literę "D"...
#19 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 21:48
Krzaczki to już nie problem.
Niestety nie spotkałem jp stronki z Fuego- u nich go nie sprzedawali, więc nie mają chyba o czym gadać.
Podążę do źródła
- Guzu lubi to
#20 OFFLINE
Napisano 06 listopad 2013 - 23:48
BTW
Yuki Ito poprawił TD-X'a. To zielone ma 10 łożysk.
Jak tego zielonego rozkręciłem to łożysk musiałem dołożyć żeby był taki jak TD.
Z resztą daiwa tak ma ,że wyższy czy tez lepszy (bo to w takim kontekscie trzeba to rozumieć) kołowrotek
ma zasadniczo łożyska zamiast tulei(mówie tu o modelu TD , Fuego i innych nazwach tej samej konstukcji). Więc wystarczy kupić fuego i dołożyć łożyska.I mamy TD - użytkowo oczywiście .
PS: Jak się dodaje zdjęcie do postu?
Użytkownik Vasyl edytował ten post 06 listopad 2013 - 23:59
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych