Witam , właśnie wróciłem z wypadu na Rugię ( 4 dni na wodzie ). Wrażenie średnie. Dużo wody obłowiłem od głębokich miejsc 6 m do płytkich 0,6 m. Od Schaprode do Kubitzer Booden -tu najwięcej po stronie zachodniej, bo fajne miejscówki na mapie . Najwięcej kłopotu z trawą co rzut to trawa na gumie , o blachach i woblerach w tych warunkach to w ogóle można zapomnieć oraz z dozbrojonymi gumami,więcej trawy się czepia. Nie wiem czy o tej porze roku to normalne i lepiej jeździć późną jesienią ,zimą i wczesną wiosną jak tego tyle nie będzie. Trochę mnie to zaskoczyło i może dlatego tak trudno o efekty w tych warunkach
Złapałem leszcza na gumę (przypadkiem) oraz okoń około 50 cm prawie wskoczył do łodzi w pogoni za gumą ale to tylko jeden raz:(
Proszę o info czy ktoś o tej porze roku był i jak wrażenia?
P.S.
W sumie łowiska fajne jak lubię, głęboka woda i płytka tylko bez kontaktu z zębaczem jak na razie:)
Zamierzam powtórzyć wypad ale raczej późną jesienią. Może ktoś się też wybiera? Startuję ze Szczecina.
Pozdrawiam Mariusz.