Miała być solidna podstawa pod 12”echosondę. Tymczasem wyszła półka na której mieści się wiele rzeczy. Pod spodem znalazły się przewody zasilające. Kawałek blachy aluminiowej + 2 kątowniki.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 lipiec 2023 - 16:43
Miała być solidna podstawa pod 12”echosondę. Tymczasem wyszła półka na której mieści się wiele rzeczy. Pod spodem znalazły się przewody zasilające. Kawałek blachy aluminiowej + 2 kątowniki.
Napisano 20 sierpień 2023 - 18:42
Nadszedł czas, że jestem w końcu zadowolony z mojej łódki!
Zacznijmy od tego, że będzie rozsądnie tanio, dużo własnej roboty, pomysłów i ulepszeń.
Jestem jeszcze z tego pokolenia, gdzie własnymi rękami robiło się większość rzeczy
A nóż komuś coś się spodoba i zrobi tak, albo podobnie u siebie.
Zaczęło się od zakupu łódki od firmy "Pagmak" z pod Augustowa.
Łódka ulepszona tak jak chciałem:
-zamontowane stopy w podłodze wraz z usztywnieniem
-szersza podpora na dziobie pod rolkę kotwiczną
-podpory na rogach z tyłu łódki (również w celu montażu małej rolki na tył)
Łódka podobała mi się, bo wiedziałem, że dobrze się na niej pływa na elektryku i małym silniku spalinowym, nie boi się też rozsądnej fali.
Przyjechała do mnie na pożyczonej od znajomego przyczepce.
IMG_20220306_105238.jpg 79,26 KB
17 Ilość pobrań
IMG_20220306_105255.jpg 52,77 KB
16 Ilość pobrań
Pierwsza do montażu była rolka dziobowa (która otrzymałem od wujka )
IMG_20220306_114830.jpg 54,43 KB
16 Ilość pobrań
Następnie uchwyty do wędek
IMG_20220306_125449.jpg 39,99 KB
16 Ilość pobrań
zrobiłem też wentylację bakisty (tak wiem, wyporność itd- ale jestem w stanie ponieść to ryzyko z pełną świadomością - i wole mieć dobrze wentylowaną- suchą bakistę)
IMG_20220306_125452.jpg 42,53 KB
16 Ilość pobrań
Uchwyty na "napoje" również trafiły gdzie trzeba
IMG_20220306_125503.jpg 25,79 KB
16 Ilość pobrań
Zamontowałem obrotnice i fotele - stopy kosztowały około 150zł/szt, obrotnice -50zł/szt - siedziska springfielda -129zł/szt
IMG_20220306_133855.jpg 91,41 KB
16 Ilość pobrań
następnie przykleiłem pianki z allegro za 30zł samoprzylepne (okazały się za mało odporne na uszkodzenia mechaniczne)
IMG_20220326_133651.jpg 42,27 KB
16 Ilość pobrań
Bakisty dostały siłowniki, co by się ładnie otwierały
IMG_20220326_143648.jpg 55,03 KB
16 Ilość pobrań
i ciche domykacze
IMG_20220326_144608.jpg 21,92 KB
16 Ilość pobrań
Łódka została ochrzczona - odpowiednio - tak by mi się kojarzyła z czasami...
IMG_20220326_150620.jpg 47,81 KB
16 Ilość pobrań
Główna kotwica wykonana z betonu, uchwytu i butelki 5 l pomalowana i zabezpieczona
IMG_20220403_160350.jpg 107,83 KB
16 Ilość pobrań
Zrobiłem też stelaż z rur pcv i gumy na plandekę, by woda ładnie spływała - na burty łodzi trafiły też krążki do mocowania plandek
IMG_20220605_110627.jpg 94,42 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20220605_112809.jpg 104,51 KB
16 Ilość pobrań
Silnik suzuki df6 otrzymał hydropłaty a przetwornik garmina został zamocowany na pawęży (uchwyt zostaje- przetwornik demontuje)
IMG_20220924_180636.jpg 53,28 KB
16 Ilość pobrań
Na podłogę trafiły gumy z castoramy
IMG_20221006_114501.jpg 81,04 KB
16 Ilość pobrań
Zrobiłem również prostą instalacje elektryczną -panel sterujący- gniazdo zapalniczki do echo-światła nawigacyjne, oświetlenie pokładu i obu bakist, szperacz na dziobie, ładowanie usb z tyłu (super szybkie) i przodu (zwykłe)
(wszystkie otwory są uszczelnione silikonami- bezpiecznik jest)
IMG_20230413_152722.jpg 51,52 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230413_160326.jpg 38,49 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230413_160340.jpg 58,42 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230423_154559.jpg 51,78 KB
16 Ilość pobrań
lampa biała składana i chowana do bakisty:
IMG_20230423_154604.jpg 100,68 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230513_184429.jpg 42,44 KB
16 Ilość pobrań
domonotwałem również kolejne uchwyty na wędki (jak łowimy we 2 to nie trzeba kombinować z kijami)
IMG_20230513_184443.jpg 45,36 KB
16 Ilość pobrań
Okleiłem również twardsza pianką eva przednie, tylne środkowe "pokłady górne" - koszt arkusza pianki samoprzylepnej około 60zł allegro - bardzo polecam
IMG_20230526_141921.jpg 66,95 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230526_141924.jpg 75 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20230526_144508.jpg 74,42 KB
16 Ilość pobrań
I na koniec zamontowałem uchwyt ram z aliiexpress do garmina striker 9sv (osłona słoneczna również zrobiona własnoręcznie z pojemnika za 25 zł z leroy merlin)
oraz uchwyty na wiosła (małe wewnątrz łodzi z przodu na burtach na wypadek awarii)
IMG_20230526_150736.jpg 93,61 KB
16 Ilość pobrań
Podsumowując- łódka pływa bardzo przyjemnie, jest wszystko co chciałem i na co było mnie stać. Mam ogromną satysfakcję, że wszystko zrobiłem sam. Dla 2 osób jest bardzo wygodnie. Oczywiście kształt łódki sprawia, że ma charakterystyczne właściwości nautyczne- ale jak chce łowić siedząc- łowię, jak chce stać- stoję Wszystkie śruby do montażu są z nierdzewki i podklejane silikonami , wszystkie połączenia elektryczne lutowane, oświetlenie wodoodporne. 2 główne komory wypornościowe są szczelne. Przednia i tylna bakista- mają wentylację.
Łódka z osprzętem płynie max 13 km/h.
Oczywiście jakby było mnie stać na droższą łódkę, taką bym pewnie kupił. Ale jest jak jest na obecne czasy wystarczy mi
Napisano 20 sierpień 2023 - 19:01
Otrzymałem po Tacie przyczepkę podłodziową SAM (z amortyzacja) , którą chciałem zaadaptować do mojej łódki.
Była stworzona do łajby o wym. 3.10x1.30m i za nic nie pasowało do mojej 4.1x 1.65m.
Tak wyglądała najpierw:
IMG_20221230_100028.jpg 104,03 KB
16 Ilość pobrań
IMG_20221230_131451.jpg 80,14 KB
18 Ilość pobrań
IMG_20230423_085431.jpg 123,28 KB
18 Ilość pobrań
Poodcinałem co nie było potrzebne, wstawiłem nowe amortyzatory,
IMG_20230423_082924.jpg 114,88 KB
19 Ilość pobrań
dołożyłem kolejną rolkę kilowa z przodu. Zrobiłem płozy z drewna i sztucznej trawy (zaimpregnowane drewno).
Wywaliłem oryginalną belkę i wstawiłem światła led wodoszczelne z alliexpres - teraz bez problemu mozna wjeżdzać do wody bez ściagania belki
IMG_20230513_173516.jpg 103,97 KB
19 Ilość pobrań
Wyzwaniem było przedłużenie dyszla. Zakupiłem grubościenne rury stalowe precyzyjne. Na zasadzie "zakładki" przedłużyłem dyszel o 1,3m . Wszystko zabezpieczyłem antykorozyjnie, poskręcałem i pomalowałem.
IMG_20230423_095353.jpg 125,6 KB
21 Ilość pobrań
Finalnie wszystko siadło prawie idealnie. Nacisk na hak mieści się w normie. Bardzo wygodnie i pewnie się jedzie na trasie (odpowiedni rozkład masy na oś). Slipowanie to teraz czysta przyjemność.
IMG_20230513_173455.jpg 102,62 KB
20 Ilość pobrań
Musze tylko jeszcze dołożyć z przodu kółko transportowe, ale na to przyjdzie czas.
Napisano 20 sierpień 2023 - 20:27
No i super. Kupić gotowe każdy potrafi.
Jedyne co mi się nie podoba … będziesz sobie piszczele obijał. No weź dorób sobie trapy do chodzenia . Mnie moje kosztowały blachę ryflowaną i profile ze złomu … a wygoda inny świat.
I jekielki na parasol.
Gratuluje.
Napisano 20 sierpień 2023 - 20:49
Napisano 20 sierpień 2023 - 21:09
Napisano 20 sierpień 2023 - 21:10
Napisano 22 sierpień 2023 - 07:52
Dla mnie petarda. Na trap polecam 2 metrową ławę kominiarską+ obejmy/cybanty lub spawanie.
Wysłane z mojego 22081212UG przy użyciu Tapatalka
Oooo i to jest bardzo dobry pomysł ! jak wjedzie trap to wrzucę zdjęcia
Napisano 22 sierpień 2023 - 17:58
No cybanty bo masz okrągły dyszel a w sumie najważniejszy trap na dyszlu
Ale pewnie masz spawarkę to jak nie jest ocynkowana to bym dospawal do dyszla dwa kątowniki (albo wąsy z plaskownika) i na nie dał blachę Alu ryflowaną. Lekka dobrze wyglada trzyma but, dobrze też na boso i w przeciwieństwie do ławy można wyciąć każdy kształt. Vs zdjęcie jeszcze dorobiłem kawałek ryfla przed słupkiem i na nim stoję jak kręcę korbą.
Jak będziesz kupował kółko, szarpnij się na dmuchane. Kolosalna różnica. Można spokojnie pchać po uskokach trawie, a jak jest słaby slip odpiąć i ręcznie wepchać do wody a potem wyciągnąć na lince.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 22 sierpień 2023 - 18:06
Napisano 15 wrzesień 2023 - 12:10
Taką oto podporę sobie zrobiłem z stali nierdzewnej i sprężyna ze sklepu rolniczego .
Napisano 17 wrzesień 2023 - 14:59
Po wielu pływaniach mogę Wam powiedzieć: warto pogrzebać w śrubach.
Oczywiście podstawa obrotomierz (mój kosztował 29PLN to się szarpnąłem wreszcie). Miałem śrubę 10 3/4" w yamasze 25 przypiętej do foxa 390. Czuć było zapas mocy. Łódka była dzika, obroty pod max prędkość max 47-48km/h. Spore drgania silnika (ale to raczej głównie śruba już trochę zmęczona). Kupiłem 13" i się zdziwiłem bo prędkość jakoś strasznie nie wzrosła, 48-49km/h, ale silnik się uspokoił. Raz trafiłem na trefne warunki z pasażerem to pod prąd miałem problem 44km/h osiągnąć. Myślę, przegiąłem kupiłem 12". A tu jeszcze gorzej. Max 46km/h .
Ale myślę, co tam będę przekładał 13" na solo a 12" z pasażerem. Ale guzik 12" po prostu gorzej robi.
Ogólnie piszę, bo wybrałem najdroższy sposób na dobranie śruby bo mam teraz 3 ale nauka kosztuje. Są różne kalkulatory w necie - najlepszy chyba dla Mercury - można dobrze policzyć.
Jeśli Wam to pomoże to moje wyniki oczywiście są zależne od warunków, ale porównanie na bezwietrznej (przy tych prędkościach wiatr sporo zmienia) wolno płynącej Odrze:
10 3/4"
1 osoba max z prądem 47-48m/h (obroty ok 6000 czyli max) max pod prąd 46km/h, łódka dzika, dęba staje, szybko w ślizg wchodzi.
2 osoby max z prądem 46km/h pod prąd 44km/h
Jedyna zaleta dobrze ciągnie w gęstych zakrętach. Śruba do wygłupów.
Dzień pływania (robię tak ok 30km) z 8l paliwa
12"
1 osoba max z prądem 46-47m/h (obroty ok 5670) max pod prąd 44km/h, szybko w ślizg wchodzi.
2 osoby max z prądem 46km/h pod prąd 44km/h
Najgorszy set.
13"
1 osoba max z prądem 48-49m/h (obroty ok 5500) max pod prąd 46km/h, łódka spokojniejsza, chwilę dłużej wchodzi w ślizg.
2 osoby max z prądem 47-48km/h pod prąd 45-46km/h (to mnie zdziwiło, że nie reaguje mocno na obciążenie)
Na niej z wiatrem i prądem zaporowej Odry 49,9 km
Silnik wyraźnie spokojniejszy, mniejsze drgania, zużycie paliwa widocznie mniejsze. Dzień pływania teraz 6l a raz po całym dniu ledwo wlazła 5l.
Podstawa to ten największy wydatek czyli 29PLn na obrotak. Ja zacząłem od śrub. Ogólnie na Yamasze 25KM 1 cal to ok 200obr/min i odczuwalne różnice. Szału nie ma ale mi pasowała i zabawa i efekt.
U mnie zostanie oryginał na zapas i 13". 12 póki nie ma śladów na niej pójdzie na opych.
Moja łódka do tego silnika jest lekka ale jak ktoś ma, że silnik się meczy, myślę efekty będą większe.
P.S. 1 osoba u mnie oznacza: 12l pełen zbiornik, wszystkie odboje, gaśnice, bosaki itd, pagaj, aku agm 100Ah i dziobówka, sonda z 20Ah agm, elektryk rufowy, poduchy, fotel, 4 wędki, gratów sporo łącznie z wyczepiaczem i parasolem, dwie kotwice 14 i 7kg - więc tego jest za min 1 ludzia . Plus ja 100kg.
Napisano 18 wrzesień 2023 - 20:10
Dziś wróciłem z pracy później. Obiad, obejrzałem sobie powtórkę meczu siatkarek. No piękne są. Te mecze.
I tak siedzę, jakies wiadomości z dreszczykiem. Co będę tak siedział? Trzeba światło w łódce zamontować. Wiertło piórkowe największe 32mm mam no ale mam gdzieś frez do zawiasów 35. ideollo. Lampa ma wejście eliptyczne 35x41mm. Stosując całki, tabele przestawne i teorie logiki w praktyce, ustaliłem że dwa otwory w odległości 5mm załatwią sprawę. Dwa nawierty co 5 mm chwila wiercenia frezem i lampa gotowa. Kabelki jutro.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 18 wrzesień 2023 - 20:16
Napisano 19 wrzesień 2023 - 07:20
Osobista fantazja zgodnie z duchem czasów, przekierowana w materialny full wypas. To nie osobisty atak - w minioną sobotę złapałem na kotwiczną linę trzech osobników trollujących, w tym jednego dwa razy. Nic - czyli mnie, ani otoczenia w ogóle nie zauważali. albowiem zajęci byli stałą obsługą mnóstwa zajebistych ruchomości. Ale wodotrysku na pilota, nie mieli - wróć!! - nie posiadali
Powoli, z eleganckim umiarem - najwyraźniej już nikomu na nic..
Napisano 19 wrzesień 2023 - 19:24
Ten materialny full wypas, jakbyś nie wiedział, to minimalny prawny wymóg do pływania w nocy. A mnie się zdarza. Tak samo jak spać na łódce. A pochmurne noce na rzece bywają naprawdę ciemne.
Co do eleganckiego umiaru, moja kotwica nie wystaje od łódki dalej niż na metr może dwa (szczególnie na głębokości osiągalnej do zahaczenia dla innej łódki). Sypiam na łódce regularnie również w dzień i jakoś nikt mnie nigdy nie zahaczył. Może nie przyciągam do siebie zamożnych zboczeńców swoim eleganckim umiarem?
Napisano 20 wrzesień 2023 - 05:35
Przerost formy nad treścią jest powszechny. Bo to jest sposób łatwy, dostępny. bardzo prosty i do tego "optycznie" nobilitujacy Panowie mają ze sobą wszystkie możliwe do kupienia bajery - łącznie z maskami na twarzach, pływają do południa po świetnie wyglądających na ekranach kantach całymi stadami, w niebywale długich procesjach.. aby jak mara zniknąć przed rosołem. Teraz im wylansowali Bonito, bo bez Bonito nie ma sukcesu na zalewie Sulejowskim
Wjeżdżają w linę w ten sam sposób. Stoimy zwykle na dwóch kotwicach, żeby nas nie woziło. Na tradycyjnych wersjach kotwic. Full wypasy z aktualnie profesjonalistami próbują nas ominąć możliwie ciasno za plecami, żeby jak najszybciej wrócić na szlak nie wyciągając tzw. wobków. Jakie tam 50 metrów?!
No i siedzą w linie
Dodam jeszcze, że zamożne człowieki z wędką tracą przy bliższym poznaniu.. ale na ich szczęście skuter z debilem za kierownicą przebija ich wszystkich
Napisano 20 wrzesień 2023 - 17:13
Dodam jeszcze, że zamożne człowieki z wędką tracą przy bliższym poznaniu.. ale na ich szczęście skuter z debilem za kierownicą przebija ich wszystkich
Jakże trafne spostrzeżenie. Ja niestety muszę je dodatkowo rozciągnąć na miłośników wertykalnego sumowania z kwoczeniem. Ci nadwędkarze z kolei spływają dziubiąc kwokiem wodę na zajętym wcześniej przeze mnie łowisku, by po niedługim czasie z rykiem silnika i wielkiej fali znów popłynąć w górę rzeki szykując się do kolejnego spływu.
Napisano 20 wrzesień 2023 - 20:37
A w niedzielę znów się tryknął skuter z motorówką, ale tym razem było bez ofiar. W tej strefie zalewu gdzie wolno pływać do 5 koni
Jak ruscy nowobogaccy..
Napisano 20 wrzesień 2023 - 20:43
Koledzy!
Jakiś czas temu kupiłem łódkę w zestawie: model YAMARIN 4220, produkcja fińska, rok 1996. Stan jak nowa, bo po śmierci właściciela dość długo trwały sprawy spadkowe... Problem w tym, że jak to łódka z tamtej epoki nie przypomina wyposażeniem obecnych łodzi wędkarskich. Krótko mówiąc: golas...
Chciałbym ją wyposażyć m.in. w uchwyty (echo, wędki, itp.), rolkę kotwiczną oraz podstawową instalację elektryczną.
I tutaj pojawia się moje pytanie: Czy użyć do tego elementów przyklejanych, dedykowanych do pontonów, czy mogę sobie pozwolić na ingerencję w laminat? Poprzedni właściciel (ten, który dostał ją w spadku) zdecydowanie sugerował "naklejać, nie wiercić". Łódka ma już co nie co nawiercone, ale nie wiem, czy było to robione fabrycznie, czy w późniejszym czasie. A przeglądając Wasze posty i pomysły na tuning nie widzę chyba przeciwwskazań.
Jeśli pytam o rzeczy oczywiste, wybaczcie - to moja pierwsza łódź, do tej pory miałem tylko "gumiaki"
Poniżej kilka poglądowych fotek.
Pozdrawiam
Krzysztof
Napisano 20 wrzesień 2023 - 22:08
Ja tam wiercę. Jak coś mocnego śruba, podkładka od spodu i nakrętka. Jak mniej wymagające wkręt a jak nie można dojść od dołu a misi być fest nit zrywny.
Tylko trzeba wiedzieć gdzie na stale
Ale też nie ma problemu, jak się pomylisz. Szpachla, Topkot w kolorze i praktycznie nie ma śladu.
No ale jak masz dobre podkładki z klejem np 3M jak ma np gopro to ja miałem kamerkę do motocykla przyklejoną i nigdy nie odpadła. Tzn przy glebie i rolce odpadła ale kaseta pękła a klej nie puścił …
Tylko pytanie jak gruby tam masz laminat.
Napisano 23 wrzesień 2023 - 12:49
.
Użytkownik Tabor edytował ten post 23 wrzesień 2023 - 12:52
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych