Mateusz Baran Opublikowano 12 Września 2006 Opublikowano 12 Września 2006 Tak sobie myślę, że byłby to fajny temat na artykulik z duuużą ilością zdjęć dla kogoś doświadczonego w temacie. Sam mam duże obawy przed rozbieraniem moich kręciołków. Może naczelny złoży zapotrzebowanie na taki tekst?!?
remek Opublikowano 12 Września 2006 Opublikowano 12 Września 2006 Chętnie tylko ... kto podejmie się tego zadania. Osobiście multiplikatory już konserwuję sam. Przyroda mnie do tego zmusiła PozdrawiamRemek
Tommek Opublikowano 12 Września 2006 Opublikowano 12 Września 2006 Coś znalazłem na WCWI http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=vie w&id=1445&Itemid=105
Tommek Opublikowano 12 Września 2006 Opublikowano 12 Września 2006 Jako że dzisiaj walczyłem ze swoim kołowrotkiem i prawie wygrałem mam PYTANIE DO UŻYTKOWNIKÓW KOŁOWROTKA TICA WERSJA GC obojętnie jaka byle żeby miał tylny hamulec:czy jak kręcicie hamulcem to śrubka którą jest ten hamulec przykręcony też się kręci??
Smaczek Opublikowano 13 Września 2006 Opublikowano 13 Września 2006 Odnośnie tej Ticy GC (czy tam GD). Hamulec jest w nich totalnie zkaszaniony. Sam taką posiadam i o ile mechanizm jest solidny i dobrze spasowany (naprawdę katuję go już ze 4-ry lata) to hamulec jest najzwyczajnym bublem. W moim kołowrocie najpierw zepsuł się hamulec walki (próbowałem go naprawić, ale stwierdziłem, że się nie da). Później zaszwankował hamulec główny (działa tak jakby go prawie wcale nie było). No i bym zapomniał, śruba obraca się razem z pokrętłem .
Tommek Opublikowano 13 Września 2006 Opublikowano 13 Września 2006 Dzięki za odpowiedź,wczoraj jak złożylem kołowrotek to hamulec walki też nie działał,ale udało mi sie go odpowiednio ustawić I teraz wszystko pięknie gra
Kuba Opublikowano 13 Września 2006 Opublikowano 13 Września 2006 Fiu fiu, kolega manualny - moze na zegarmistrza? A powaznie to chapeau-bas!
szpiegu Opublikowano 4 Lipca 2008 Opublikowano 4 Lipca 2008 Jeśli chodzi o pana Jacka S.z Elbląga to już mam namiary. Znalazłem jednak kogoś w Warszawie kto swoje młynki konserwuje i zajmie się moimi też. A może ktoś się orientuje jakie są wielkości łożyska w Stradiku FH 2500 a jakie w 4000?? Chodzi o te łożysko co się daje przy korbce przy prawej stronie. Podobno dodanie czy zamiana tego łożyska(nie orientuję się za bardzo bo wczoraj telefonicznie zostałem poinformowany, że to warto zrobić) wydłuża żywotność sprzętu. I jeszcze jedno pytanko pozwolę sobie w tym wątku serwisowym: gdzie i czy dostanę oryginalną sprężynkę do kabłąka do ABU Cardinal C4 z 84 roku??? polecam Pana Józefa Leśniaka 600156166 nie znam lepszego gościa który zajmuje sie kołowrotkami
andrew Opublikowano 30 Września 2008 Opublikowano 30 Września 2008 [quote title=szpiegu napisał(a) dnia Fri, 04 July 2008 06:00 polecam Pana Józefa Leśniaka 600156166 nie znam lepszego gościa który zajmuje sie kołowrotkami Dzisiaj odebralem dwa blizniacze Red Arc'i Spro po naprawie od Pana Jozefa i jestem zachwycony. Jeden wpadl do wody a w drugim piasek zajechal lozysko rolki ktore zaczelo huczec niemilosiernie. Oba chodza jak nowe a ponad 500km do mnie przebyly zapakowane jeszcze lepiej niz do Pana Jozefa ale jak! Do tego Pan Jozef jest przemilym gawediarzem i rozmowa z nim o rybach jestg prawdziwa przyjemnoscia. Naprawde polecam. Dzieki szpiegu za kontakt.
stella Opublikowano 6 Października 2008 Opublikowano 6 Października 2008 Witam.Polecam Pana Leśniaka. Szybko tanio i fachowo. Odradzam Pana Grzeszczyka z serwisu Shimano. Kołowrotek 1 raz nad wodą i siadł.Oddawałem do serwisu, a ten Pan stwierdził , że niewłaściwie eksploatowany, że niewłaściwie otwierany kabłąk itp. Nie zauważył fachowiec, iż w owym kołowrotku brakuje 1 części. Gdy powiedziałem temu Panu o tym, zmieszał się i powiedział, że załatwi mi tą brakującą część. Rzecz miała miejsce ok. rok temu. Do dziś kołowrotek by leżał, gdyby nie Pan Leśniak. Konserwował mi również inne kołowrotki, także szczerze polecam tego Pana. A polecili mi Go koledzy z naszego forum. Pzdr Tadeusz
Waci Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Mam pytanie czy któryś z kolegów wie gdzie mozna kupic części do Abu Amassadeura. Lub może ma na zbycie. Potrzebna jest część o nr 22081 do Amassadeura 6601 lub podobnego.Pozdrawiam
zenekkuba Opublikowano 19 Marca 2011 Opublikowano 19 Marca 2011 nie wiecie gdie w woj lubuskim mozna naprawic kolowrtoki albo gdzie nabyc czesci do nich konkretnie chodzi mi o abu cardinal 853
tomekkor Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Ja tez potrzebuję część do Siver Maxa Abu. Czy ma ktoś może maila do ich serwisu w Sweden? Ponoć to jedyne wyjście... A ich strona strasznie nieczytelna....
mifek Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Opublikowano 6 Kwietnia 2011 nie wiecie gdie w woj lubuskim mozna naprawic kolowrtoki albo gdzie nabyc czesci do nich konkretnie chodzi mi o abu cardinal 853 no jak lubuskie to zdecydowanie lesniak... nr masz w zasobach forum ew od jego - chyba juz stalego bywalca @szpiega
Krupin Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Witam,i jeszcze jedno, może jest na Śląsku ktoś kto bawi się serwisem kręciołów shimano (przegląd, smarowanie itd.) i robi to naprawdę dobrze. Niestety autoryzowany serwis shimano trwa dość długo.Chodzi mi o stare czarne serie tzn: aero 3010, super aero 3000 gt, super x 3000 gt itp. Ewnetulanie także w grę by wchodził twin power 2500fc.pozdrawiamkrupin
Damian111oneeleven Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Jak nie znajdziesz kogoś w pobliżu to myślę że warto by się zastanowić jednak nad samodzielnym serwisem.Nie jest to zbyt trudne, wystarczy odrobina umiejętności(jak na czymś staniesz to można zawsze kogoś podpytać), raczej ciężko jest coś spierniczyć , drobne narzędzia, smarowidła. W sam raz zajęcie na długie zimowe wieczory.. a frajda i satysfakcja bezcenne 1
Piotrek Milupa Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Nazwisko to padło w wielu wątkach Pan Józef Leśniak, nie jest ze śląska ale to nie ma znaczenia.Jest Specem przez duże S od shimano.Poszukaj jego nr był wielokrotnie podawany.
fish28 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Po rozmowie telefonicznej kolega zdecydował się że wpadnie do mnie i popatrzy jak ja to robie.Następnym razem sam już będzie potrafił to zrobić bo to nie takie trudne 2
Damian111oneeleven Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 no i to jest super podejście, jak podejrzy co i jak i przekona się z czym to sie je - to zaraz ogarnie temat
fish28 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 a ja przy okazji zobaczę sobie te kręciołki bo to podobno stare dobre konstrukcje i wilk syty i owca cała
Gofer Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Witam Panowie,Mam problem z Twin Powerem 2500, a właściwie jego łożyskiem oporowym. Kołowrotek pod wpływem mrozu "obraca się do tyłu". Dziś z tej przyczyny straciłem rybę, zirytowało mnie to potwornie. Bardzo sobie cenię tą maszynkę i wolałbym dobre zdanie o nim zachować.Ktoś spotkał się z podobnym problemem ? Wie jak ten problem rozwiązać ? Pozdrawiam,
Guzu Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Tak, to dosc czesto wystepujaca przypadlosc w kolowrotkach Shimano w warunkach temperaturowych okolo zera a szczegolnie gdy niskim temperaturom towarzyszy duza wilgotnosc powietrza. Polecam dokladne czyszczenie lozyska oporowego. Najlepiej rozebrac je na czesci.Jesli to nie pomoze i nadal na zimnie bedzie przepuszczac pozostaje wymiana oporowki.Pozdrawiam Guzu 1
falgmar Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 W moim TP 4000 FA podczas dzisiejszego trociowania na mrozie (tem. około -7 stopni poniżej zera) też wystąpił problem - kołowrotek zaczął bardzo ciężko pracować. Już długo nim łowię i nigdy nie było takiej sytuacji. Przekładnia główna jest w dobrym stanie, smarowanie dosyć oszczędne, zimowe - jedyne co mi przychodzi do głowy to łożysko oporowe, nic innego nie mogło chyba powodować takich oporów. Co prawda oporówka nie przepuszczała do tyłu ale w domu, po rozgrzaniu wszystko wróciło do normy - miał ktoś podobną sytuację ?
Józef Lesniak Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Tak, to dosc czesto wystepujaca przypadlosc w kolowrotkach Shimano w warunkach temperaturowych okolo zera a szczegolnie gdy niskim temperaturom towarzyszy duza wilgotnosc powietrza. Polecam dokladne czyszczenie lozyska oporowego. Najlepiej rozebrac je na czesci.Jesli to nie pomoze i nadal na zimnie bedzie przepuszczac pozostaje wymiana oporowki.Pozdrawiam Guzu W zsadzie zgadzam śię,ale?W niskich temperaturach można wziąc czynnik kurczliwośći materiału,ale nie aż do tego stopnia aby wystepowała ta dolegliwość.Na podstawie mojego doswiadczenia sądzę że przyczyną może być nadmierne zaoliwienie kołowrotka,zarówno przez port (nie lać tam żadnego oleju ),jak i tez nadmierne oliwienie ośi głównej. Oliwka potem spływa po gwincie wałka głównego i dostaje śię na łożysko oporowe,tak samo jest z tym słynnym portem.jężeli znajdzie śię w obudowie kołowrotka zbyt duża ilośc oleju to rozrzedzi smar który przedostanie śię poprzeż łożysko główne bezpśrednio na łożysko oporowe. I teraz bierzemy czynnik kurczliwośći materiału w niskich temp.( mikrony wystarczą ) plus wspomaganie olejowe i efekt mamy murowany.Ja w swoich kręćkach nigdy nie mam takich problemów.a 100% to SHIMANO od Stelli do Twin Pawer (JDM ) Ale te uwagi w zasadzie dotyczą wszyskich kołowrotków nie tylko JDM Pozdrawiam Józef Lesniak 5
falgmar Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Panie Józefie, a co Pan myśli o "moim" wyżej opisanym przypadku ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się