czesto na forum pada takie, albo podobne, pytanie: jaki kolowrotek w rozmiarze 3000?
najczestsze odpowiedzi to: certate, TP, stadic i ... potem dlugo nic, ale wiadomo, ze nie kazdy dysponuje nieograniczonym rozrachunkiem bankowym ...
szukajac uniwersalnego kolowrotka z metalu, docelowo 'pod plecionke' w roku 2006 kupilem produkt firmy ryobi, jest nim model excia 3000, po roku eksploatacji posatnowilem ten kolowrotek przedstawic w artykule, jednakze tego artykulu do dzis nie opublikowalismy, co niniejszym czynie ... w formie postu ... byc moze remek przeniesie kiedys ten tekst na strone glowna
'Roybi Excia 3000 MX'
Wprowadzenie.
Ryobi to znana japońska firma, zajmująca się produkcją maszyn, narzędzi i metalurgią. Wydział zajmujący się inżynierią i produkcją sprzętu wędkarskiego, został przejęty we wrześniu 2000 przez Johshuya Co., Ltd. Na miłośnika wędkarstwa oczekuje dosyć szeroka gama sprzętu. Ryobi produkuje kilka różnych modeli kołowrotków spiningowych (m. in. Applause, Zauber, Excia), a także kolowrotków morskich i big game (np. Marfix Laytrack). Sprzęt muszkarski, sygnowany przez Ryobi, produkowany jest równolegle z multiplikatorami i innym specjalistycznym sprzętem wędkarskim. W ofercie firmy znajdziemy także echosondy, łodzie, kajaki i inne akcesoria. Na wszystkich produktach Ryobi znajdziemy etykietkę z napisem ’Engineered and designed in Japan’.
Design i ergonomia.
Kołowrotek Roybi Excia 3000 MX charakteryzuje się klasyczną linią i niejarmarczną elegancją. Srebrno-szary kolor, bez niepotrzebnych przebłyszczeń i chromowanych dodatków, przypomina matowane aluminium lub efekt młotkowania lakierowanej powierzchni. Toczona szpula (także zapasowa) jest utrzymana w tej samej matowej tonacji z dodatkiem złota. Złote aplikacje uzupełniają się z odcieniami czerni i antracytu utrzymując harmoniczy i nienaganny styl w równowadze. Polerowana korbka nowej generacji, toczona i przykręcana, współgra ze wszystkimi proporcjami kołowrotka, zachęcając do pierwszych prób. Excia 3000 MX jest lekkim kołowrotkiem. 290 gramowa konstrukcja bardzo dobrze leży w dłoni. Długość stopki i kąt jej nachylenia są optymalnie dobrane. Uchwyt korbki jest odpowiedniej wielkości i leży dobrze w dłoni. Nie jest zbyt twardy albo za miękki. Dobrze dobrana chropowatość jego powierzchni nie sprawia nieprzyjemnego wrażenia ‘taniego’ materiału, a raczej wzmacnia przekonanie, że inżynierowie wiedzieli doskonale co robią dobierając materiał tak, aby nie wyślizgiwał się z palców podczas deszczu. Sama korbka ma także optymalną długość. Wszystkie proporcje są tak dobrane, że każdy wędkarz czuje się od razu tak, jakby łowił zawsze tym kołowrotkiem.
Wyposażenie i konstrukcja.
Jak prawie wszystkie kołowrotki Ryobi Excia, to konstrukcja wykonana w całości z metalu. Rama, panele boczne, rotor i szpula (także zapasowa) są, jak zapewnia producent, wyprodukowane z lekkich stopów aluminium. To ogromny plus firmy Ryobi i praktycznie rzadkość na rynku. Kiedy większość innych producentów nie oferuje konstrukcji full metal lub oferuje je tylko w segmencie premium, Ryobi triumfuje na całej linii nie oszczędzając na aluminium. Excia jest wyposażona seryjnie w dwie szpule. Obydwie są toczone i posiadają krawędzie pokryte gładkim tytanem, co wyraźnie zwiększa zasięg wyrzutu i odporność na ścieranie. Producent deklaruje następujące pojemności szpul:
6 lb – 320 yds 0.20 mm – 300 m
8 lb – 220 yds 0.25 mm – 200 m
10 lb – 175 yds 0.30 mm – 130 m
Ja nawinąłem 100 metrów podkładu o średnicy 0.24 mm i 130 metrów 10 funtowej plecionki Spiderwire Stealth wypełniając szpule na 1 mm do krawędzi. We wnętrzu Excia pracuje 8 nierdzewnych łożysk, jedno z nich to łożysko oporowe. Kabłąk jest wykonany podobnie do daiwoskiej konstrukcji air-bail, czyli nie jest wyprofilowany z kawałka drutu ale z rurki. Usadowienie i mocowanie jest wykonane bardzo starannie i solidnie. Hamulec walki jest wodoszczelny i wyposażony w microklick. W zasadzie drobiazg, a jak ważny i często traktowany po macoszemu. Ryobi obiecuje konsumentom hamulec o mocy 6 kilogramów. Korbka jest toczona i przykręcana. Wygląda to nie tylko lepiej niż w starszych modelach Applause czy Zauber, ale i lepiej funkcjonuje. Metalowy i dokładnie wykonany kosz obraca się z przełożeniem 4.9:1 wokół stalowej i solidnej osi. Ryobi nazywa design swoich rotorów V-Shape rotor, co dotyczy także szpul, które są także zbudowane jako V-Shape spool. Mechanizm nawijania linki jest opatentowany, choć działa podobnie jak pennoski level wind. Wszystkie te komponenty wspópracują ze sobą znakomicie i sprawiają bardzo solidne wrażenie.
Performance i użytkowanie.
Excia jest dedykowana do użytku z nierozciągliwymi plecionkami. Te bardzo popularne linki, choć od wielu lat na rynku, sprawiają niektórym producentom kołowrotków nadal kłopoty. Dwa główne wyzwania to wytrzymałość samej konstrukcji, która jest narażona na duże przeciążenia związane z użytkowaniem tych nierozciągliwych linek, a także nawijanie plecionek, chętnie zakleszczających się pod zwojami spoczywającymi na szpuli. Obydwa zadania zostały rozwiązane z brawurą.
Nawijanie linki jest absolutnie top i nie musi się chować przed droższymi konstrukcjami. Znam niewiele, częsciowo wielokrotnie droższych kołowrotków, które nawijają linkę nie tylko równiej, ale także w sposób uniemożliwiający zakleszczanie się zwoji wierzchnich pod zwojami spodnimi. Specjalny kształt szpuli (V), a także duży anti twist roller uzupełniają chroniony patentem system ślimakowy perfekcyjnie. Dobre nawijanie linki odzwierciedla się też w innej dyscyplinie. Wyrzut zależy w dużej mierze od tego, jak kołowrotek radzi sobie z nawojem linki. Im lepszy nawój, tym lepiej linka jest oddawana podczas wyrzutu, tym dłuższy dystans i dokładniejsze podawanie przynęty. Excia radzi sobie tutaj świetnie. Hamulec należy także do flagowych stron tego kołowrotka. Oddaje płynnie linkę, nawet kiedy jest dokręcony do maksimum. Żadnych nieprzyjemnych zacięć, blokad lub innych nieprzyjemnych niespodzianek. To samo dotyczy ustawienia mocy hamulca. Regulacja jest szybka, prosta i co najważniejsze, dzięki microklickowi wybrane ustawienie nie zmienia się tak długo, dopóki sami go nie przestawimy. Jeden punkt, który powinien być koniecznie poprawiony, to nieznaczny luz korbki. Dzięki dobremu łożysku oporowemu Excia nie ma nawet śladowego back playu, natomiast sama korbka ma lekki luz. Tutaj konstruktorzy niestety nie wykazali się.
Jakość i cena.
Na aukcjach internetowych i w online shopach z dalekiego wschodu, możemy kupić Ryobi Excia za około 70.- $, co z całą pewnością nie jest wygórowaną ceną. Ten sam kołowrotek kosztuje w niemeckich sklepach około 130.- €, czyli dwa razy tyle. A polscy dystrybutorzy proponują go za około 300.- złotych. Biorąc pod uwagę materiały z jakich jest wyprodukowany kołowrotek Excia, a także jego zalety użytkowe i brak większych niedociągnięć lub błędów konstrukcyjnych, można z czystym sumieniem powiedzieć, że w tym przedziale cenowym trudno będzie znaleźć na rynku konkurenta. Oczywiście cały czas biorąc pod uwagę nie tylko cenę, ale właśnie wytrzymałość, materiały i walory użytkowe produktu Ryobi.
kolowrotek rozmiar 3000
#1 OFFLINE
Napisano 26 marzec 2009 - 10:38
#2 OFFLINE
Napisano 26 marzec 2009 - 10:58
sam jestem użytkownikiem ryobi model zauber, pracuje bodaj trzeci sezon, przezyl morze i nadal pracuje bardzo dobrze.
Musze przyznac (oczywiscie jest to moja subiektywna opinia) ze stosunek jakosc/cena ma bodaj najlepszy na rynku.
A tak nawiasem mowiac jakie sa roznice konstrukcyjne miedzy zauberem a opisywanym excia ???
#3 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 10:49
Tańszy, z zapasową szpulą i 5-letnią gwarancją.
#4 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 13:54
A Ryobi Excia 3000 MX to wypisz wymaluj team dragon 930i.
Tańszy, z zapasową szpulą i 5-letnią gwarancją.
Tylko ciekawe czy materiały użyte do produkcji TD też te same?
#5 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 14:04
#6 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 16:50
#7 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 18:15
#8 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 18:21
#9 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 19:43
Tylko ciekawe czy materiały użyte do produkcji TD też te same?
Jak nie te same to Dragon przez 5 lat będzie ći odświeżał sprzęcicho.
#10 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2009 - 20:29
Tylko ciekawe czy materiały użyte do produkcji TD też te same?
Jak nie te same to Dragon przez 5 lat będzie ći odświeżał sprzęcicho.
[/quote]
Ja wole mieć sprzęt nad woda a nie w serwisie
#11 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 07:55
Pozdrawiam
Paweł
#12 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 08:13
Dla wszystkich którzy wybiorą Team dragona lub Spro, proponuję mały test - zważyć te modele, różnica w wadze jest, a więc i w konstrukcji.
Co do gwarancji, nie wiem na jakich zasadach Dragon ma gwarancje, bo 5 lat to dość długo. Oby nie tak jak np baterie krakowskie - 100 lat na elementy odlewnicze i 2 lata na bebechy
- NARA lubi to
#13 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 09:57
Pozdrawiam.
#14 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 10:43
gwarancje ma ... i to chyba tylko tyle, ze ja ma ... jak mi sie (chyba ze 2 lata temu) w okumie 4000 VS armbail ulamal (okuma od dragonow) to napisalem z prosba o czesc zamienna ... do tej pory nie doczekalem sie odpowiedzi ... po tygodniu czekania na mial napisalem do dystrybutora w danii i czesc zamienna doastalem po 5 dniach ...Co do gwarancji, nie wiem na jakich zasadach Dragon ma gwarancje, bo 5 lat to dość długo.
to tyle o serwisie, obsludzue klienta i 5 letniej gwaracji
#15 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 10:47
U nas chyba Excia ma łamaną korbkę?
#16 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 11:18
Troche czerwonego i Spro Red Arc...wypisz, wymaluj Ta sama szpula bez dziurek, korpus, stopka...tylko sam uchwyt korbki inny
Roznic jest sporo wiecej.
RAS ma jedno lozysko wiecej, wazy wiecej, ma wyzsze przelozenie, z innego materialu wykonany kablak itd
Co nie zmienia faktu ze i Excia i RAS to swietne konstrukcje aczkolwiek bebechy musza sie troche roznic.
RAS w roznych rozmiarach uzytkuje juz trzeci sezon i z wyjatkiem huczacego lozyska rolki po zapiaszczeniu w jednym 10400 zadnych uwag.
BTW dlaczego chcesz sie pozbyc 10300?
#17 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 11:21
#18 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 12:37
Wniosek z tego taki że któryś z nas ma niezbyt dokładną wagęDragon FD930iZ waży 290 gram czyli dokładnie tyle samo co Excia 3000.
Pozdrawiam.
Pitt, niestety serwis gwarancyjny u większości naszych dystrybutorów wygląda podobnie.
#19 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 17:13
bo niestety w sprzedazy są bez zapasów
Bardziej mi chodzi o Ryobi Zauber
#20 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 17:23
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych