Niestety nie moge juz edytowac postu w ktorym opisywalem Blaas Slim SLS 9015-2N dlatego tu musze napisac.
Obiecalem pare slow o boleniach i sandaczach.
Bolenie jakie zlowilem tym kijem niestety nie przekraczyly 70cm ale nie bylo z nimi najmniejszego problemu zarowno z zacieciem z duzej odleglosci jak i spod nog. Kontrola w holu pelna.
Do dzis nie dawalo mi spokoju to co Tomek napisal w poczatkowej dyskusji na temat tego blanku tzn, ze na wysokiej wodzie hol bolenia 70 cm to juz taka fikcja byla bo kij sie skonczyl.
Nie moge tego ani potwierdzic ani zaprzeczyc a Tomkowi po prostu wierze.
Dzis jednak stalo sie cos co dalo mi troche do myslenia, po serii pieciu boleniowych wyscigowcow nastapila przerwa i po kilkunastu minutach na ekspresowego wobka od Mudllera klepnal mi zupelnie po boleniowemu jaz 57cm. Od razu poczulem ze "bolek" jest wiekszy niz te 50-60cm przecinaki i zaczalem go bardzo forsownie holowac patrzac bardziej na zachowanie sie wedki niz na rybe, wedka ladnie pracowala ale w dolniku bylo jeszcze duuuuzo sily mimo jego ugiecia. Branie nastapilo z jakichs 30m. Do miejsca w ktorym stalem musialem go przeciagnac przez bardzo szybki warkocz za rafa od strony nurtu a potem do buta pod prad na 40cm wodzie jakies 10m. Wszystko to trwalo bardzo krotko. Ryba na oko wazyla dobrze ponad dwa kilo i kark miala tak gruby, ze ledwo moglem ja podebrac za kark. Walczyla mocno i dynamicznie.
Przygoda ta dala mi do myslenia, dlatego ze jaz przy tym rozmiarze niewiele rozni sie sila od dluzszego lecz smuklejszego bolenia.
Ergo z tej historii wiedzie mnie do zbrojenia wedki. Niestety nie potrafie podac jakiejs prostej matematycznej korelacji w stylu: jak ilosc i wysokosc uzytych do zbrojenia przelotek wplywa na oddzialywanie wedki na rybe, ale czuje, ze w Slimie moze to miec nie male znaczenie.
Z zacinaniem sandaczy rowniez nie bylo problemu ani na gume ani na woblery, jednak wszystkie jakie zlowilem takze nie przekraczaly 70 cm i na dodatek najchetniej braly na woblery letnie 6-7cm ktore sa uzbrojone w kotwiczki nr 8. Kij ktory mozna odpowiedzialnie wzac na sandacze to dla mnie taki, ktory zacina sandacza 70+ woblerem uzbrojonym we wzmacniane 6-tki. Takze do tematu sandaczy na ten kijek jeszcze wroce
Ponizej sprawca zamieszania
Załączone pliki
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 19 wrzesień 2021 - 19:54