Suski niby jest octnkowany i potem malowany (napylany) proszkiem. Ogólnie ocynk nie bardzo nadaje się do malowania jak jest świeży. Jak już się trochę "wysezonuje" z reguły farba lepiej się trzyma. Są też specjalistyczne farby do ocynku.
W miejscach gdzie odpadła farba proszkowa widać ocynk?
Dokładnie tak jest.
Cynkowałem wiele elementów na cynkowni gdzie na drugim dziale malują proszkowo. I tak jest jak napisałeś jest za świeży.
"przedsiębiorcy" malują bo wiadomo ,że dla klienta jest szybko i ładnie a trwałość na końcu.
Ale bez dwóch zdań ładniej wygląda taka przyczepa jak jest w kolorze a jak już kolorystycznie dobrane elementy dodatkowe i z wyobraźnią dobrana do koloru łodzi to już jest kot .
Tylko takiego kota to szybciej uprowadzą jak będzie sam stał.
Co do ocynku ,to na wolnym powietrzu czyli konstrukcje stalowe ,bramy ogrodzenia wytrzmują ponad 20 lat bez rudej no chyba ,że psy będą sikać na słupki to żywot się skraca. U mnie konstrukcja ma 28 lat i zero rdzy..
W naszych przyczepach to najszybciej ocynk niszczy sól i kamienie z drodze czyli takie powolne piaskowanie.