Piotrze, powyżej masz doskonały przykład jak jętka nie powinna wyglądać, a jak powinna wyglądać utopiona ćma.
Nasze muchy
#3601 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 16:08
#3602 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 16:54
Wychodząca jętka
Tomek, fajna mucha. Mokre jętki często były takimi mocno nabitymi i włochatymi muszyskami. Nawiązanie do nich, chcący czy nie, wyszło Ci jak trzeba
Rozgrzane rójką pstrągale bardzo dobrze reagują na takie spore kąski nafaszerowane pęcherzykami powietrza.
#3603 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 17:29
Tomek, fajna mucha. Mokre jętki często były takimi mocno nabitymi i włochatymi muszyskami. Nawiązanie do nich, chcący czy nie, wyszło Ci jak trzeba
Rozgrzane rójką pstrągale bardzo dobrze reagują na takie spore kąski nafaszerowane pęcherzykami powietrza.
To nie jest mokra mucha. Materiały z jakich została zbudowana świadczą o tym, że w założeniu to ma pływać.
Można tym próbować łowić w skandynawskim stylu i wlec to po powierzchni, tak jak to się czyni łowiąc muchami o nazwie swimming pupa.
Jak znajdę chwilę, muszę pogrzebać w swoim archiwum, to Ci pokażę jak wyglądają mokre jętki, bo widzę, że zarówno z pamięcią jak i z rozróżnianiem materiałów słabizna.
#3604 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 17:32
Michał, niestety nie masz racji. Mucha utrzymuje się na styku wody, praktycznie cała jest zanurzona pod wodą. Ale przecież Ty jesteś specjalista i nikt inny nie ma racji, zresztą wielokrotnie pokazywałeś to na różnych forach.
- Radek79 lubi to
#3605 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 17:40
Po pierwsze, to polecam skupić się na tym co dotyczy tego forum, po drugie, jak już coś podpisujesz jętka to ćmy nie wciskaj, bo to słabiutko o Tobie świadczy.
#3606 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 17:46
Tomek, mucha bardzo dobra. Powinieneś spróbować jeszcze z tułowiem wykonanym z dubbingu ze sporą ilością cdc.
#3607 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 18:08
Tak wygląda mokra, a tak w wodzie.
Załączone pliki
- Adrian Tałocha, Pluszszcz, jrps i 6 innych osób lubią to
#3608 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 18:19
Wychodząca jętka
Wooooooow!!!!
Mega pomysł z tą pianką.
Muszysko mięsne, takie jak ma być.
- Tomek.M lubi to
#3609 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 18:42
no i utrzymana na napiętym sznurze, w odpowiednim miejscu będzie własnie w "filmie", tak jak przepoczwarzająca się jętka.
Na wylotach skuteczniejsza bywa niż płynąca po powierzchni. Podobnie zresztą pupy chruścika.
Materiału w sam raz, a nawet dałbym spodem więcej "kłaków" sięgających aż za odwłok, co idealnie zaimitowałoby wylinkę.
Mucha do zadań specjalnych i na specjalne okazje ;-)
- Tomek.M i trout master lubią to
#3610 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 19:14
no i utrzymana na napiętym sznurze, w odpowiednim miejscu będzie własnie w "filmie", tak jak przepoczwarzająca się jętka.
Na wylotach skuteczniejsza bywa niż płynąca po powierzchni. Podobnie zresztą pupy chruścika.
Materiału w sam raz, a nawet dałbym spodem więcej "kłaków" sięgających aż za odwłok, co idealnie zaimitowałoby wylinkę.
Mucha do zadań specjalnych i na specjalne okazje ;-)
Przecież dokładnie taki efekt można uzyskać budując mokrą muchę w odpowiedni sposób z odpowiednich materiałów.
Aby uzyskać efekt odpowiedni objętości i tłustości kęska, nie trzeba do mokrej muchy używać piany i wioseł.
Sam dobrze wiesz, że mokra muszka, powinna być jak najbardziej "mobilna" i właśnie z maksymalnie mobilnych materiałów powinna się składać. W szczególności mucha mokra, która przepoczwarcza się ze stadium larwalnego w imago.
Odpowiedni zrobiona, nie przesadzona, nie przegrubiona, trzymana w odpowiednim miejscu będzie skutecznie kusiła.
To co jest wyżej zaprezentowane przemalowane na brązowo, lub czarno po obcięciu wioseł, świetnie by się nadawało do łowienia z prądem jako imitacja widelnicy.
Użytkownik MichałZ edytował ten post 21 styczeń 2018 - 19:17
#3611 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 19:27
Wiesz, pupę chrusta też można zaimitować odpowiednio wykonaną zwykła mokrą muchą, bez kombinowania z tymi wszystkimi różkami, nóżkami, zalążkami skrzydełek.
Całą serią Partridge&xxx można zaimitować wszystko dobierając wielkość i kolor tułowia oraz jeżynki (dark/light) w tym i chrusta i jętkę i odpowiednio prowadząc.
Robi się jednak Caddis Pupae w najróżniejszych wariantach, czasem nawet z dołożonym "ogonkiem" z polipropylenu czy innego yarna żeby zaimitować wylinkę.
Czemu więc nie miałoby być miejsca dla imitacji Tomka??
- Tomek.M, Pluszszcz, jrps i 4 innych osób lubią to
#3612 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 19:44
CDC Emerger
Załączone pliki
- Janusz Wałaszewski, Pluszszcz, marian-56 i 4 innych osób lubią to
#3613 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 20:03
Zdecydowanie bliżej mi do tych imitacji prostych, bez zbędnego przesadzania i kombinacji za to jak najbardziej mobilnych.
Czas jaki jętka potrzebuje na przepoczwarczenie jest tak krótki, że uważam, iż konstruowanie much tego typu mija się z celem.
Z mojego niemałego doświadczenia w temacie majówek wynika, że wszystkie najbardziej mobilne imitacje sprawdzają się najlepiej.
90% brań jakie mam na mokre jętki następuje w momencie zatrzymania sznura i poderwania muchy, po tym jak wcześniej taka mucha zostanie odpowiednio zatopiona. Kolejny etap to są już wyjścia do suchych imitacji.
Ale wracając do odpowiedzi na Twoje pytanie. To coś powyżej ni jak nie pasuje mi do jętki ze względu na toporną i przesadzistą budowę, o materiałach już pisałem.
To jest moja opinia i oczywiście można się z nią nie zgadzać, jednak wykonanie jętki majowej przypominającej jętkę majową to nie jest pacnięcie zaprawy murarskiej i przyłożenie dwóch cegieł a na to kolejnych dwóch.
#3614 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 20:21
- Tomek.M, Janusz Wałaszewski, Maciek Rożniata i 4 innych osób lubią to
#3615 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 20:25
no cóż, widocznie łowimy w zupełnie innych warunkach i na innych wodach, bo ja miewałem brania jak i obserwowałem zbiórki, w krótkim momencie rójki, gdy pstrągi zbierały muchy dokładnie w momencie ich przepoczwarzania się na powierzchni. Brania były i na mokrą również, ale czasem celowo zakładałem dużą pupę chrusta przytrzymując ją "w powierzchni". Dokładnie tak jak łowię na pupy chrusta.
PS. nie musisz za każdym razem i na każdym kroku podkreslać swojej "wielkości i niemałości" w doświadczeniu, bo inni równie długo łowią na muchę.
- Tomek Wielgus, Tomek.M, Paweł Bugajski i 5 innych osób lubią to
#3616 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 21:15
Nie wiem gdzie Koledzy obserwowali rójki majówki, ale mucha Tomka w niczym, dla mnie nie przypomina wychodzącej jętki... Natomiast nie mogę się zgodzić z Michałem że nie ma sensu robienia takich imitacji.
#3617 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 21:55
181a strona watku i nagle jakies animozje w zwiazku z imitacjami na maj ?
Panowie
Ja wiem, ze styczen nie rozpieszcza...
Ale dla rozladowania atmosfery podziele sie z Wami taka oto ciekawostka.
W chmurnym, deszczowym listopadzie przy uzyciu pior Whitinga, palmer chenille i wlosow owcy islandzkiej zbudowalem takiego potworka - cudaczka
Historyjka bylaby slaba, gdyby nie fakt. Ze po styczniowych lowach to najskuteczniejsza przyneta jaka dotychczas mi sie udalo w zyciu wykonac.
Co o tym swiadczy ?
Chocby ten wpis :
http://jerkbait.pl/b...ie-teleexpresu/
Reszte Ryb na razie oszczedze / zachowam na inne wpisy i sytuacje.
Po co taki wtret z mojej strony ? Czy naprawde warto sie spierac o tego typu kwestie ? jak ta majowa imitacja owadzika ?
Ryby ocenia / zweryfikuja.
Pewnie nie lowicie na tych samych wodach, wiec i ryby lowicie rozne.
Jakby istnial jeden klucz do wszystkich zamkow, to nikt by zamkow nie produkowal.
Tak samo jest z przynetami na ryby
Ja za tego bialo - zielonego kiwasa nie dalbym wiele. A teraz siedze i wykonuje mu braci - kuzynow w wersjach o roznych rozmiarach / wagach ... i to mi sie bardzo w tym wiazaniu podoba.
Ze probuje rozmawiac z rybami przy pomocy moich wlasnych tworow - potworow
Pozdrawiam i wiecej cierpliwosci - oby do wiosny !
- Tomek.M, Janusz Wałaszewski, marian-56 i 5 innych osób lubią to
#3618 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:05
@Hi
Chodzi nie o wierną imitację a o prezentację muchy jak naturalniej. Dobrze Venom pisze o zbiórkach dużych, ostrożnych ryb (pstrąg, głowacica, kleń) tak właśnie płynących jętek.
Ryby te nie zbierają ani suchej, ani mokrej a jedynie jętkę która przebiła już (lub to robi) napięcie powierzchniowe wody i próbuje się wydostać na powierzchnię. Nie wiem ile to trwa (jak pisz ze Michał) ale widziałem jakie duże i ostrożne pstrągi i głowatki zbierają takie stadium owada. Jak na razie jestem na etapie trafienia w materiały które utrzymają "mokrą" muchę na dużym haku na (pod) powierzchni przy grubym przyponie z FC.
Imitacje wylinek już mam obcykane i gdy ludzie popołudniami i wieczorami (zanim wyleci chruścik) rozkładają ręce i pudełka, ja "punktuję" ryby.
Mokra mucha w końcowym etapie prowadzenia ( jak podpowiada Michał) zdaje czasami egzamin ale to nie to.
@Guzu.
Kolor biały najlepszy od dawien, dawna na ... Sanie. Chyba nie zdradzę za bardzo tajemnicy o ile takie jeszcze są.
Ten strim którego prezentujesz byłby na pewno killerem na wodzie takiej jaka właśnie teraz na Sanie płynie. Ja już naście lat temu łowiłem na biało- perłowe strimki właśnie w takich warunkach. Na śniegowej, zimnej i II turb. najlepsze. Im większe tym większe kropy je młucą. Głowy też.
Użytkownik trout master edytował ten post 21 styczeń 2018 - 22:11
- Guzu, Tomek.M i Pisarz.......ewski Piotr lubią to
#3619 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:18
PS. nie musisz za każdym razem i na każdym kroku podkreslać swojej "wielkości i niemałości" w doświadczeniu, bo inni równie długo łowią na muchę.
Tym bardziej dziwię się, że wystawiając coś takiego nazywają to jętką
#3620 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2018 - 22:30
@Hi
Chodzi nie o wierną imitację a o prezentację muchy jak naturalniej.(...)
Odnosiłem się do muchy która pokazałeś i tego jak ją opisałeś, nie wnikając w sposób jej prezentacji. Jak by jętka tak miała wychodzić z wody, to nigdy by z niej nie odleciała...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych