@zorro
Wielkie dzięki za wyjaśnienie !
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 14 marzec 2015 - 16:59
@zorro
Wielkie dzięki za wyjaśnienie !
Napisano 19 marzec 2015 - 10:31
Witam ponownie
Kołowrotek wczoraj dotarł do mnie ;
Pracuje lekko, płynnie, luz na korbce jest zdecydowanie mniejszy niż sobie to wyobrażałem. Wizualnie ma kilka otarć farby, ale nie są to bardzo duże ubytki, "dupka" jest w niemalże idealnym stanie. Czuć takie bardzo, bardzo, bardzo delikatne ząbkowanie, ale z tego co czytałem to norma w Daiwach?
Mam nadzieję, że tak jak napisał @zorro, że będę musiał męczyć się z nim z 10 lat zanim coś się w nim zepsuje.
Teraz rozumiem dlaczego pytając w zeszłym roku o wybór kołowrotka jeden z użytkowników forum odradzał mi stanowczo nowego zaubera na rzecz starego Made in Japan, wówczas myślałem, że nie ma racji, bo nowe to nowe, i pewnie posłuży kilka lat. Nowy zauberek może i pokręci kilka lat, ale jakościowo pod względem wykonania i pracy mechanizmu daleko mu to Daiwy...
No coż... jak widać, czasami lepiej jest posłuchać bardziej doświadczonych, a i szkoda, że trend "gwarancja 24 miesiące, a 25 miesiąca do wymiany" nie utrzymuje się tylko w elektronice czy motoryzacji, ale również w wędkarstwie (i zapewne wielu podobnych hobby).
Jeszcze nie testowałem nad wodą, ale niedługo mam zamiar to zrobić
Pozdrawiam
Napisano 19 marzec 2015 - 13:01
No i luksbiutyszałer...
Ja się tam z paroma męczę od premiery czyli będzie już jakie 17 lat, nic nie wskazuje za bardzo żeby coś z którym miało się złego wydarzyć w bliżej nieokreślonej przyszłości, to morduj się i Pan...
Napisano 20 marzec 2015 - 12:03
Najlepiej zrobić porządny przegląd z czyszczeniem i smarowaniem. I na rybki
Napisano 20 marzec 2015 - 22:26
Najlepiej to Panu ZORRO podeślij niech się pomęczy, a jak wróci z serwisu to szczena Ci opadanie.
Napisano 21 marzec 2015 - 07:12
A na pierwszym rybkowaniu korbka...
Napisano 21 marzec 2015 - 07:34
A na pierwszym rybkowaniu korbka...
Napisano 21 marzec 2015 - 07:39
Mam złe wieści dla Ciebie, męka może trwać znacznie dłużej Znam taki egzemplarz (Pan Tomasz też go zna), który zakupiony w 1996r po wieloletniej orce często niebyt zgodnej z przeznaczeniem i kilkunastu niemądrych majdrowaniach w nim mimo to dożył do tego roku nie wytrzymując upadku 100kg kolegi na korbę... Gdyby nie to kolega łowił by jeszcze nim kilka lat jak zdiagnozował Pan Tomasz
Napisano 21 marzec 2015 - 07:44
Arku ile lat można łowić jednym kołowrotkiem, żony tak długo się nie trzyma
Napisano 21 marzec 2015 - 07:49
No to fakt Józek,- pierwszą (żonę) zmieniłem po 7 latach czyli po około 6 latach za późno
A pierwszą Daiwę sprzedałem po 15 latach kręcenia i ewidentnie za wcześnie bo kolega nadal nią kręci i jak twierdzi jest zadowolony...
Tak czy tak obie decyzje nie trafione
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 21 marzec 2015 - 07:49
Napisano 21 marzec 2015 - 08:27
Tą pierwszą zawsze dłużej się trzyma, z drugą idzie szybciej .
Arku mylić się ludzka rzecz .
Napisano 21 marzec 2015 - 14:10
Tą pierwszą zawsze dłużej się trzyma, z drugą idzie szybciej .
Arku mylić się ludzka rzecz .
Właśnie niekoniecznie...
Pierwszą i drugą hodowałem po 6 lat, a trzecia tak się wczepiła, że dziesiąty rok minął i nie zanosi się jakoś na rychłe zmiany w domowym inwentarzu...
Napisano 21 marzec 2015 - 14:17
Właśnie niekoniecznie...
Pierwszą i drugą hodowałem po 6 lat, a trzecia tak się wczepiła, że dziesiąty rok minął i nie zanosi się jakoś na rychłe zmiany w domowym inwentarzu...
Napisano 21 marzec 2015 - 14:24
O żonach...
Przyzwoitych kołowrotków tak często się nie wymienia...
Napisano 21 marzec 2015 - 19:01
trzecia tak się wczepiła, że dziesiąty rok minął i nie zanosi się jakoś na rychłe zmiany w domowym inwentarzu...
Nooo Panie Tomaszu to już niezły wynik .Masz Pan stalowe nerwy .
Napisano 21 marzec 2015 - 20:36
Olimpiada fakirów niedługo, to trenuję wytrzymałość...
Napisano 22 marzec 2015 - 00:13
Pan Łukasz niegdyś namawiał mnie na Made In Japan, w końcu kupiłem japoński młynek i muszę przyznać, że jestem zadowolony
morduj się i Pan...
Tak zapewne zrobię
A jeszcze jedno pytanie
Jaki rozsądny max jest dla tego kręciołka odnośnie ciężkości przynęt? Czy czego nie założę to będzie dobrze?
Użytkownik zieloczek100 edytował ten post 22 marzec 2015 - 00:24
Napisano 22 marzec 2015 - 01:36
Właśnie niekoniecznie...
Pierwszą i drugą hodowałem po 6 lat, a trzecia tak się wczepiła, że dziesiąty rok minął i nie zanosi się jakoś na rychłe zmiany w domowym inwentarzu...
Jak widzę,nie ino o kołowrotkach się tu można naumieć...
Mnie za chwile tez sześć stuknie-zmieniać?
Napisano 22 marzec 2015 - 08:03
Jak widzę,nie ino o kołowrotkach się tu można naumieć...
Mnie za chwile tez sześć stuknie-zmieniać?
Jak niedobra to zmieniać, jak pokorne bydlę to nie .
Napisano 22 marzec 2015 - 08:48
Może otworzymy kącik porad sercowo-matrymonialnych..
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych