PL1962
niestety zadnego mocnego Winstona nie mialem w reku wiec nic na jego temat powiedziec nie moge. Z tego co mam na szczupaki to Guideline RSv2 #10, Loop #10-11 taki z osmiokatna rekojecia, zupelnie wypadl mi model z glowy i Scierra BW2 #11-12 z czego Scierra ma 8,8 stopy, a pozostale dwa po 9 stop. Najczesciej siegam po Guidelina, ktory tez jest z nich "najslabszy" i "najwolniejszy". Najprzyjemniej rzuca mi sie nim pierzakami na lince intermedium. Linki mam SA Sonar Titan.
Probowalem tez lowic z Belly Boata #8 bo znalazlem jeziorko takie, gdzie dno widac chyba w kazdym miejscu i zabralem ze soba Sage Method i Sage Bolt, w tym przypadku znowu wolalem Bolta bo jest wolniejszy. Na morzu Method jest swietny, ale jak masz krewetke na koncu, a jak pierzaka czy poppera (genialne brania) to wolalem Bolta. Bardzo mozliwe, ze to indywidualne spostrzezenia bo na muche nie lowie zbyt dlugo wiec ktos ponizej moze miec zupelnie odmienne zdanie.
Gdzie teraz mieszkasz? Zapytaj na forum, moze bedzie ktos z jakims "magnumem" z okolicy, spotkacie sie, pomacasz (oczywiscie, nie kolege ) kija i moze sie cos rozjasni.
Kiedys byl u mnie jakis festyn wedkarski w sklepie wedkarskim i mozna bylo zabrac zestawy nad taki dmuchany, dlugi basen przed sklepem i pamietam, ze bardzo zaskoczyl mnie przeskok o dwie klasy w gore. #8 mialem prywanie, ale dali mi porzucac czyms #10 (ktorys z Visionow, Big Mama/Daddy) i przyznam, ze roznica byla ogromna w porownianiu do tego czym wczesniej rzucalem. Sam kurczak no koncu zostawu mocno kopie w nadgarstek. Jednak zabawa jest doskonala jak cos fajnego sie uwiesi na koncu zestawu.