Witam wszystkich forumowiczów. Jako, że jest dopiero styczeń to temat trochę przyszłościowy, ale może dzięki dużej ilości czasu uda mi się znależć chętnych.
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zorganizowania 3 dniowej wyprawy do naszych południowych sąsiadów na Słowację. Zbiornik zaporowy Liptowska Mara bo o nim mowa powstał na rzece Wag i ma ponad 2100ha lustra wody. Jest to największa zaporówka na Słowacji. Odległość od polskiej granicy w Chyżnem to ok 80-90km. Zbiornik jest mniej popularny wśród polskich wędkarzy niż Orava czy Szirava i to uważam za plus. O rybostanie krążą legendy. Na pewno pływa tam wszystko co tylko można spotkać w górskich zaporówkach. Widoki piękne, ze wszystkich stron Tatry.
Mnie interesowały by głównie sandacze. Na spinning można łowić od 15 czerwca. Cena zezwoleń to 16.5 euro za dniówkę plus jednorazowa opłata za kartę wędkarską tzw rybarsky listok 1.7 euro. Są też tygodniówki po 66e.
Na miejscu duża baza noclegowa ceny łóżek 8-15 euro, zależy co się znajdzie i co kto lubi. Można też przedyskutować namioty w cieplejszym okresie.
Liptowska to nie tylko sam zbiornik, poniżej niego znajduje się łowisko specjalne. Tj zbiornik wyrównawczy ok 200ha zarybiony mocno salmonidami. Tutaj oddzielne licencje i ścisłe c&r.
Z uwagi na wielkość zaporówki w grę wchodzą silniki spalinowe. Można pożyczyć na miejscu wraz z łódką lub przywieźć. Nie znam niestety cen u słowaków bo nie mogę się doszukać. Mieszkam 30km od granicy i przejścia w Chyżnym więc jeśli ktoś jechałby z dalszych odległości to oczywiście służę noclegiem.
Piszę o tym wszystkim teraz bo wiem, że chętnych i zdecydowanych czasami nie łatwo znaleźć. Ewentualnie gdyby sprawa nabrała tempa, mogę z racji bliskości łowiska zrobić wypad rekonesansowy. Wezmę echo gpsa i trochę popływam żeby było coś na start. Poszukam też noclegów. A może wśród forumowiczów jest ktoś kto był już na tym zbiorniku i może się podzielić swoimi doświadczeniami?
Dużo info znaleźć można na tej stronce:
http://www.rybarskao...e.php?page_id=4
Jest to też świetna baza wypadowa bo wszystko łącznie z łódkami silnikami i licencjami na miejscu. Ośrodek jest nowy co niestety przekłada się na cenę noclegów. Ale zawsze można czegoś innego poszukać.
Chętni nad Liptovską Marę poszukiwani
Started By
Krisu23
, 19 sty 2010 18:17
6 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2010 - 18:17
#2 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2010 - 20:06
na priv masz krótko o tym jak w zeszłym roku połowili na Lipowskiej chłopaki z m.pl
#3 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2010 - 20:40
Byłem tam cztery razy (po 7 dni) trzy i dwa lata temu. Jeśli chodzi o sukcesy wędkarskie, to w skrócie można powiedzieć: od eldorado do kompletnej klęski.
#4 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2010 - 23:49
Klęska to tam jest teraz cenowa jak weszli do strefy euro.Jak liczyłem koszt tygodniowego pobytu tam czyli nocleg ,licencje ,łódki za które kroją niemiłośiernie to wyszło mi taniej do Szwecji.W zeszłym roku byłem tam na dwa dni i miałem prawdziwy zimny prysznic .Ceny z kosmosu a standard rumuński.Łowienie na Zbiorniku wyrównawczym Beszenowa tęczaków z brzegu ale można też brodzić tylko 30 euro .
Łowienia na Orawie 16,50E dniówka + 15 E za łódke ale tylko wtedy jak się u nich w pensjonacie śpi czyli +15 E czyli 2 stówy za łowienie z łajby którą bałbym się wypłynąc na staw.
Na Słowacje mam bardzo blisko ale nie lubię jak ktoś mnie rąbie na żywca po kieszeni i narazie odpuszczę.
Łowienia na Orawie 16,50E dniówka + 15 E za łódke ale tylko wtedy jak się u nich w pensjonacie śpi czyli +15 E czyli 2 stówy za łowienie z łajby którą bałbym się wypłynąc na staw.
Na Słowacje mam bardzo blisko ale nie lubię jak ktoś mnie rąbie na żywca po kieszeni i narazie odpuszczę.
#5 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2010 - 05:44
Witam.Zbiornik z łódki zamkniety jest do 15 czerwca a więc mozna łowić z łodzi dopiero OD 16 .Sandacz w przewadze między 50-60 cm a więc żadna rewela , dość duża populacja ładnego okonka.
#6 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2010 - 14:57
Czyzby stalo sie to, co na Oravie, gdzie zrobiono wyrwe w rocznikach??
Albo moze trzeba sie umiec dobrac. Jakis vertical...?
Albo moze trzeba sie umiec dobrac. Jakis vertical...?
#7 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2010 - 19:50
Spoko ,verticalem też próbowaliśmy i efekt był taki sam .Franciszek( u Niego mieszkaliśmy ) stwierdził że z dużym sandałem jest kiepsko.Na Orawie była przewaga swojego czasu sandaczyków po 40cm natomiast na Liptowskiej brały takie 50-60.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych