Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Winda kotwiczna elektryczna do łodzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
85 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   shorty

shorty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jacek

Napisano 08 styczeń 2013 - 10:01

Rzeczywiście musi być to bardzo przydatne urządzenie na niskie temperatury.



#22 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1211 postów
  • LokalizacjaByła norwegia jest hiszpania
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:31

Mi sie podoba ta minn kota. Widzialem na ebay-u po 270-280 dolarow.
Chyba sie szarpne.

#23 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 09 styczeń 2013 - 12:09

najważniejsze żeby była stabilnie zamocowana bo jak powiesisz 14kg i polecisz w ślizgu po falach to może niezłe spustoszenie zrobić jak si,ę urwie


  • 12345 lubi to

#24 OFFLINE   Doman

Doman

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 454 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Dominik

Napisano 13 styczeń 2013 - 14:16

Witam

Tylko ,że linka z tego co widziałem fi 6mm  .

Dla mnie deko niepewna a szkoda zostawic   kotwice .



#25 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 13 styczeń 2013 - 17:31

nie wiem jakiej jest średnicy ale kolega ma fabryczną linkę gdzie na ciężarku 14kg kotwiczy dużą łódź aluminiową oraz pływa z tym po falach 50km/h i nic się nie dzieje.



#26 OFFLINE   janusrom

janusrom

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 19 styczeń 2013 - 13:59

Mam tą windę z Szopenarii - używałem jej przez cały poprzedni sezon (bez zastrzeżeń). Linka 6 mm wystarczająca - moja łódź waży ok. 800 kg.

#27 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 19 styczeń 2013 - 23:54

Mam tą windę z Szopenarii - używałem jej przez cały poprzedni sezon (bez zastrzeżeń). Linka 6 mm wystarczająca - moja łódź waży ok. 800 kg.

 

Jak długo wciąga kotwicę z ok 10 m?



#28 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 20 styczeń 2013 - 07:12

hehe ile by nie wciągała to i tak łatwiej niż ręcznie i nie jest mokro w ręce ;)



#29 OFFLINE   janusrom

janusrom

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 26 styczeń 2013 - 17:42

wciąga linę z prędkością ok. 30 cm na sekundę, ale jak sam jesteś na łajbie to idealna sprawa (można w tym czasie manewrować i obsługiwać silnik) - panel sterujący przeniosłem na deskę rozdzielczą.

#30 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 10 kwiecień 2019 - 18:46

Witam.Jaką wyciągarkę koledzy polecają ?



#31 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 10 kwiecień 2019 - 19:08

Po co Ci wyciągarka? Wg mnie lepszy silnik dziobowy z funkcją kotwicy. Droższe rozwiązanie ale lepsze wg mnie. Tanie rozwiązanie to wystarczy zamontować kołowrót taki jak na przyczepach do wciągania łodzi, nie moczy się rąk

#32 OFFLINE   kruz

kruz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 740 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Krzysztof

Napisano 10 kwiecień 2019 - 20:30

Po co Ci wyciągarka? Wg mnie lepszy silnik dziobowy z funkcją kotwicy. Droższe rozwiązanie ale lepsze wg mnie. Tanie rozwiązanie to wystarczy zamontować kołowrót taki jak na przyczepach do wciągania łodzi, nie moczy się rąk


Wszystko chyba zalezy gdzie kolega plywa. Ja lapie czesto na rzece i przy czestych zmianach miejsca i ustawianiu sie w nurcie silnik elektryczny kompletnie sie nie sprawdza.

#33 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4922 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 10 kwiecień 2019 - 21:14

Częściowo się zgodzę. Nie sprawdza się w silnym nurcie. Przykosy, główki, kanty nie ma problemu. Jedynie w największym uciągu na opasce rzucam kotwicę.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

#34 OFFLINE   Krzysztof Kacprzak

Krzysztof Kacprzak

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 487 postów
  • LokalizacjaRIVERFOX Grudziądz

Napisano 10 kwiecień 2019 - 21:22

Łowię z silnikami dziobowymi na Wiśle od 6 lat...i nie ma lepszego rozwiązania. Daje radę nawet na dużych łodziach....a jak nie utrzyma to i tak w takim miejscu nie da się łowić :) I właśnie najlepiej sprawdza się jak się często zmienia miejsca. Można ustawić się z dokładnością do pół metra co na kotwicy jest niewykonalne.

Użytkownik Krzysztof Kacprzak edytował ten post 10 kwiecień 2019 - 21:24

  • mario lubi to

#35 OFFLINE   kruz

kruz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 740 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Krzysztof

Napisano 10 kwiecień 2019 - 21:53

Łowię z silnikami dziobowymi na Wiśle od 6 lat...i nie ma lepszego rozwiązania. Daje radę nawet na dużych łodziach....a jak nie utrzyma to i tak w takim miejscu nie da się łowić :) I właśnie najlepiej sprawdza się jak się często zmienia miejsca. Można ustawić się z dokładnością do pół metra co na kotwicy jest niewykonalne.


Dla Ciebie nie ma dla mnie jest. Ja mam u siebie kotwice, kolega xi5 (zreszta zdaje sie na lodzi od Ciebie) i jak plywamy po Odrze to i ja i on wolimy plywac z windą.
Mnie irytuje to opuszczanie i podnoszenie silnika a najbardziej wtedy kiedy trzeba sie przestawic o kilka w gore rzeki. Nie ma szans poplynac na xi5 pod prąd. Tzn szanse są ale trwa to wiecznosc.

#36 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4922 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 10 kwiecień 2019 - 22:14

Odra jest inna niż Wisła. Ja mam oba rozwiązania, bo czasami są miejsca że silnik może i utrzyma, ale to katorga dla baterii. Natomiast przykosy, kanty, główki obławiam zazwyczaj na dziobówce. Na przykosy silnik to bajka - ustawiasz kurs wzdłuż kantu i po cichu obławiasz całą.



#37 OFFLINE   kruz

kruz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 740 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Krzysztof

Napisano 11 kwiecień 2019 - 06:16

Odra jest inna niż Wisła. Ja mam oba rozwiązania, bo czasami są miejsca że silnik może i utrzyma, ale to katorga dla baterii. Natomiast przykosy, kanty, główki obławiam zazwyczaj na dziobówce. Na przykosy silnik to bajka - ustawiasz kurs wzdłuż kantu i po cichu obławiasz całą.


Wiem, ze czasami to bajka. Kotwiczenie na jeziorze, przesuwanie sie na glebokich miejscach o paredziesiat metrow, przesuwanie sie wzdluz trzcin z postojami - wszystko sie zgadza i tu dziobowka jest niezastąpiona - w ogole z tym nie dyskutuje :-) Powiem wiecej - zastanawiam sie nad jakąś Minn Kotą

A przykose na moim odcinku Odry znalazlem w tym roku jedną :) W dół od Kostrzyna jest ich juz sporo ale w gore jak na lekarstwo

#38 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 11 kwiecień 2019 - 06:17

Dla Ciebie nie ma dla mnie jest. Ja mam u siebie kotwice, kolega xi5 (zreszta zdaje sie na lodzi od Ciebie) i jak plywamy po Odrze to i ja i on wolimy plywac z windą.
Mnie irytuje to opuszczanie i podnoszenie silnika a najbardziej wtedy kiedy trzeba sie przestawic o kilka w gore rzeki. Nie ma szans poplynac na xi5 pod prąd. Tzn szanse są ale trwa to wiecznosc.

dziobowe silniki tez trzeba dobierac do warunków, to wątek o funkcji kotwicy, wiec pływanie na dziobówce to chyba inna funkcja niz funkca kotwicy, na rzece jest więcej miejsc gdzie staniesz na dziobowym niz na kotwicy, bo kotwica musi miec więcej liny niż tylko tyle ile masz głebokości a na to potrzebne jest miejsce. Do tego ze zwykłą kotwicą łatwiej o zaczepy

Co do silników dziobowych to są przecież takie które sama się wkłądaja i wyjmuja z wody (minn koto ulterra) do tego są mocne wersje na 24V i 36V które mają po 1kW lub więcej. Na rzekę lub do większej łodzi warto pokusić sie o mocniejszy silnik dziobowy z funkcją kotwicy, 

Dziobówka ma jeszcze jedną zaletę, jest alternatywnym napędem w razia awarii spaliny i dlatego warto rozważac wersje na 24V jako mocniejszą


Użytkownik wuran edytował ten post 11 kwiecień 2019 - 06:20


#39 OFFLINE   kruz

kruz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 740 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Krzysztof

Napisano 11 kwiecień 2019 - 06:51

Marcin,

Ja nie neguje „fajnosci” dziobówki i tak jak pisałem gdzieś wyzej zastanawiam sie nad zakupem Terrovy - czy jak ona sie tam nazywa.

Nie zgodzę sie natomiast z tym, że „na rzece jest wiecej miejsc, na ktorych zatrzymasz sie na dziobówce” - bo tak nie jest.
Nie zgadzam sie też z ceną Ultery :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#40 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 11 kwiecień 2019 - 09:18

Krzysztofie,

 

o  cenach sprzętu nie dyskutuję, Ulterra to jest rozwiązanie gdzie bedąc samemu na łodzi nie trzeba biegać na dziób aby włożyć silnik do wody

Co do miejsc do stawiania na kotwicy to mam odmienne zdanie, tu trochę teorii https://pl.wikisourc...cie/Kotwiczenie oraz https://saltpatrol.c...-anchoring-101/

Wiatr i prąd zrobią swoje i albo będzie trzeba używać bardzo cieżkiej kotwicy na długim łańcuchu/linie albo użyc silnika dziobowego. Im lżejsza łodź tym łatwiej kotowiczyć bo potrzebny mniejszy ciężar kotwicy , mniejszy opór stawiany wiatrowi. itp. Dziobowy do zatrzymania  łodzi w miejscu potrzbuje tylko głębokości do zanurzenia silnika i mocy do utrzymania go w mniejscu, Kotwice działają różnie ze względu rodzaj dna, potrzebują aby rzucić je w pewnej odległości od łodzi a to oznacza że przy bocznym wietrze  łódź będzie "myszkować" na jednej kotwicy w zależności od siły wiatru i długości liny, jak skrócisz linę to kotwica przestanie trzymać. Oczywiście są miejsca na rzece gdzie dziobowy CIe nie utrzyma, a kotwice tak, ale po co wiązać kotwice do drzew na brzegu  ;)  ?

 

https://www.youtube....h?v=Slp00u49fh4






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych