U mnie wisi 115 180kg i nie ma podpory. Silnik trymem dociśnięty do blokady serwisowej dodatkowo lekki pas żeby nie latał na boki - bo to jest znacznie ważniejsze w kwestii sterociągu, może zdarzyć się uszkodzenie linki jeśli silnik będzie kiwał się na boki - i działa jak należy, nie widzę konieczności montażu podpory.
Zjeździłem "kupę" kilometrów po naszych drogach i nic się nie dzieje. Inna sprawa, że nowe silniki są delikatniejsze, ktoś pokazywał tu na forum pękniętą blokadę w nowej Yamaha 130.
jeszcze raz napisze ...nie tylko o silnik tu chodzi !!