Cześć
W tym roku postanowiłem spróbować swoich sił w wędkarstwie muchowym. Trochę poczytałem, pooglądałem filmów na YT i... mam większy mętlik w głowie niż na początku
Pierwsze kroki będę stawiał na niedużej nizinnej rzeczce. Ryby jakich mogę się tam spodziewać to głównie kleń, jaź no i okazjonalnie pstrąg.
Oto propozycja mojego pierwszego muchowego sprzętu. Bardzo proszę o Wasze opinie i porady
1. Wędka
SHAKESPEARE AGILITY RISE 2 FLY 9' #4 (cena ok.300 zł) - zastanawiałem się czy nie lepszą opcją byłby nieco krótszy kij ale pewnie na początek do nauki rzucania będę wybierał miejsca zupełnie odsłonięte (bez drzew,krzaków itp.). Chciałbym tym kijem łowić zarówno na suchą jak i mokrą muchę może nimfę...
2. Kołowrotek
Okuma Airframe #4/6 (cena 75 zł) - chyba na początek powinien wystarczyć...
3. Linka
Vision Attack Pływający WF 4 (cena 139 zł)
4. Przypon koniczny
Tu nie mam zielonego pojęcia czy mam się kierować Długość? Średnica?
Kilka pytań na początek (z góry przepraszam jeżeli są głupie ):
- czy do przyponu konicznego dowiązuję jeszcze żyłkę? jakiej długości? jaka średnica?
- czy łowiąc na suchą, mokrą muchę i nimfę mogę używać tej samej linki? Czy do mokrej i nimfy powinna być tonąca?
- na początek zanim zacznę kręcić własne muchy muszę kupić trochę przynęt... poradzicie co powinno znaleźć się w pudełku? Imitacje jakiego robactwa? Na jakich hakach?
Z góry dziękuję za pomoc Będę wdzięczny za każdą wskazówkę
Pozdrawiam!