Mam pytanie ,co sądzicie o silnikach SEAKING 2.6 KM ,jak one sie spisują ,czy nie są awaryjne ? jaką mają kulturę pracy czy są w miarę ciche
Dzień Dobry
Started By
Kacper
, 12 maj 2010 08:35
5 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 08:35
#2 OFFLINE
Napisano 19 maj 2010 - 10:16
Witam @Kacper.Około dwa miesiące temu też byłem zainteresowany kupnem tego silnika.Słyszałem dobre zdania na jego temat.Nie ukrywam że chciałbym wiedziec wiecej.Dlatego dołączam się do twojego postu.
#3 OFFLINE
Napisano 20 maj 2010 - 21:12
Ja nie bede udawal, ze cos wiem o tych silnikach..
Natomiast dolacze pytanie - jak wyglada serwis w Polsce tych silnikow?
Gumo
Natomiast dolacze pytanie - jak wyglada serwis w Polsce tych silnikow?
Gumo
#4 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 09:31
Witam
Na silniku seakinga przepływałem cały zeszłoroczny sezon. Mój silniczek to 4konny jednocylindrowiec. Pływaliśmy plastykową jedno skorupową lekką łódką {70kg}o długości 390cm. Dość swobodnie dało się pływać w trzy osoby {pływać nie wędkować bo na takiej łodzi to już tłok}. We dwójkę lekką łodzią da się już dość żwawo przemieszczać z miejsca na miejsce oczywiście szału nie ma to tylko 4konny silniczek.
Aha eksploatacja: jak to 4km jednostka pali bardzo mało jest bardzo ekonomiczny {z podkreśleniem na bardzo ale to wszystkie małe czterosuwy do 6km palą bardzo mało}.
Przepływałem nim cały zeszłoroczny sezon {byłem i jestem zadowolony} i pływałbym {na razie pływam} dalej gdybym nie zmienił w tym roku łodzi na znacznie cięższą w granicach 140kg a może i więcej {samorubka ze sklejki}.
I teraz jest dylemat co kupić: niby coś tam jest na aukcjach, ale wiadomo jak to w sezonie dobre silniki schodzą jak świeże bułeczki. Jeśli nie znajdę nic ciekawego w dobrej cenie to ,,zostanie” mi kupić nowego seakinga w 8-10km {a dla tego zostanie, bo dla mnie to i tak jest bardzo drogo}.
Pozdrawiam
Na silniku seakinga przepływałem cały zeszłoroczny sezon. Mój silniczek to 4konny jednocylindrowiec. Pływaliśmy plastykową jedno skorupową lekką łódką {70kg}o długości 390cm. Dość swobodnie dało się pływać w trzy osoby {pływać nie wędkować bo na takiej łodzi to już tłok}. We dwójkę lekką łodzią da się już dość żwawo przemieszczać z miejsca na miejsce oczywiście szału nie ma to tylko 4konny silniczek.
Aha eksploatacja: jak to 4km jednostka pali bardzo mało jest bardzo ekonomiczny {z podkreśleniem na bardzo ale to wszystkie małe czterosuwy do 6km palą bardzo mało}.
Przepływałem nim cały zeszłoroczny sezon {byłem i jestem zadowolony} i pływałbym {na razie pływam} dalej gdybym nie zmienił w tym roku łodzi na znacznie cięższą w granicach 140kg a może i więcej {samorubka ze sklejki}.
I teraz jest dylemat co kupić: niby coś tam jest na aukcjach, ale wiadomo jak to w sezonie dobre silniki schodzą jak świeże bułeczki. Jeśli nie znajdę nic ciekawego w dobrej cenie to ,,zostanie” mi kupić nowego seakinga w 8-10km {a dla tego zostanie, bo dla mnie to i tak jest bardzo drogo}.
Pozdrawiam
#5 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2011 - 10:46
Witam,
Arku, Kacprze, czy dowiedzieliście się coś więcej na temat tych silników?
Arku, Kacprze, czy dowiedzieliście się coś więcej na temat tych silników?
#6 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2011 - 14:39
Kacper,
Witaj! Proszę jednak tytułować wątki zgodnie z treścią. Trudno będzie przeszukiwać forum jeśli każdy nazwie wątek inaczej niż treść zapytania
Pozdrawiam
Remek
Witaj! Proszę jednak tytułować wątki zgodnie z treścią. Trudno będzie przeszukiwać forum jeśli każdy nazwie wątek inaczej niż treść zapytania
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych