[Tomasz eS]

Witam. Rozmyślam właśnie nad sposobem zamontowania siedziska obrotowego w moim Kormoranie 330 z aluminiową podłogą i pomyślałem o zwykłym fotelu biurowym, którego po pozbawieniu kółek i przewierceniu otworów montowałbym do śrub przytwierdzonych do podłogi. 5 miejsc montażu powinno wytrzymać trudne warunki na wodzie i ponad 100 kg obywatela. Ktoś testował takie rozwiązanie?

Ja kupiłem podstawę fotela z siłownikiem jak na fotce. Do tego obrotnica plus fotel z juli -dawało radę ! Nie zajmuje tyle miejsca i można stopy ułożyć swobodnie
Nie instalowałem na stałe - nie było takiej potrzeby stabilne bardzo .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[osmiobitowy]

W domu czy biurze też przykręcasz fotel do podłogi?

Rozumiem że analogia jest oczywista. Jazda fotelem po dnie pontonu to dodatkowa atrakcja i ewidentnie wygoda, jednak na moim początkowym poziomie zaawansowania to trochę za wiele. Wolałbym zaspawać siedzisko i mieć poczucie stabilności.

[osmiobitowy]

A jaka jest średnica tej podstawy z siłownikiem? Nie znalazłem takiej, może jakiś link?

[rafaldslbi]

Fotel sam z siebie pod twoim ciężarem nigdzie nie pojedzie bez kółek. A możliwość przestawiania to tylko zaleta a nie wada. Ja swój fotel czasem wystawiam na pomost. Przykręcić zawsze zdążysz w razie potrzeby.

[osmiobitowy]

No właśnie nie byłem pewien jak zachowa się taki fotel przy bujaniu czy też gwałtownych ruchach rozemocjonowanego łowcy. Dobra wiadomość, muszę zatem przetestować.

[sero1975]

zupełnie bez sensu ....

Kup fotel z podstawą która ma otwory montażowe .

 

https://myboat.pl/pl...-w-zestawie/272

 

ładnie ,schludnie i na wieki

[Artech]

Rozumiem że analogia jest oczywista. Jazda fotelem po dnie pontonu to dodatkowa atrakcja i ewidentnie wygoda, jednak na moim początkowym poziomie zaawansowania to trochę za wiele. Wolałbym zaspawać siedzisko i mieć poczucie stabilności.

Nigdzie nie będzie jeździł, po wyjęciu kółek jest stabilnie i wygodnie, bo siedzisko można przesunąć gdzie się chce. A zamiast kółek możesz wstawić gumowane stopki. Będzie jeszcze lepiej.
https://allegro.pl/o...szt-14646779134

[osmiobitowy]

Nigdzie nie będzie jeździł, po wyjęciu kółek jest stabilnie i wygodnie, bo siedzisko można przesunąć gdzie się chce. A zamiast kółek możesz wstawić gumowane stopki. Będzie jeszcze lepiej.
https://allegro.pl/o...szt-14646779134

Te stopki są rewelacyjne, chyba mam rozwiązanie tematu, dzięki serdeczne.

[12345]

wklejam jako ciekawostke :

[rafaldslbi]

Te pianki to mistrzostwo.

[Przemek_M]

Te pianki to mistrzostwo.

Dla mnie takie sobie

[rafaldslbi]

Najzwyczajniej drwiłem z tych pianek. Przesiadł by się na łódkę, i tak nie spuszcza powietrza i Wozi na przyczepce. Przerabiałem ten temat.

[Sonary i mapy]

Wyklejenie listwami ochronnymi szerokości 20cm poprawiło by temat bezpieczeństwa dużo bardziej niż te pianki, których gęstość nie jest jakaś wielka. Ilość pracy włożona w te pianki jest ogromna i za to gościu ma mój szacunek. 

 

"Każdy coś ogarnia, swym rzemiosłem się para. Ważniejsza od rzemiosła jest w to rzemiosło wiara" - by Kubiszew.

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 14 listopad 2023 - 10:07

[Artech]

Pracy włożone sporo, a wygląda jak druciarstwo...

[darek63]

Nie wiem dlaczego Wam to przeszkadza. Co nie jest zabronione jest dozwolone. Wolny kraj wolny wybór. 

 

Jeden kupuje riverfoxa z motorem z salonu, do tego mega echo, wędki, kołowrotki i całą resztę szpeju z górnej półki za worek kasy, by po trzech wypadach stwierdzić, że jednak przeholował, kredyt dusi, czasu nie ma jeździć i wystawia na olx tylko dlatego, że nie pomyślał przed, a dopiero po. 

 

Tu natomiast jest druga strona medalu. Człowiek zrobił budżetowo co uważał dla siebie za stosowne i wystarczające, pływa dużo z tego co widać na ryby, łowi i cieszy się życiem. Dlatego nie rozumiem i nigdy nie rozumiałem tego, że ktoś komuś "chałupę na siłę mebluje".

 

Coś wam jeszcze opowiem. Jakieś 40 lat temu zanętą, były płatki owsiane, otręby, suchy namoczony chleb i olejek waniliowy, a podstawową przynętą kopane robaki w ogrodzie i ugotowana manna. Ja byłem na etapie stawiania pierwszych kroków i nie mogłem skusić nic innego przez kilka lat jak popularne krąpikki, leszczyki, płoteczki. Czyli standard. I tak dzień koło dnia kilka lat. Jeździłem na zasiadki z namiotem bo PKS-em się na ryby jeździło i tak było wygodniej rano wstać. 

 

Pewnego razu na takim wyjeździe wyszedłem z namiotu, a w w mojej dziurce siedzi staruszek z bambusem bez kołowrotka. Podszedłem i pytam się czy biorą. Pokazał mi siatkę i usiadłem na dupie z wrażenia. Miał tam 8 pięknych złocistych dużych leszczy. Zapytałem się jak on to robi i mi pokazał. Od tego czasu też łowiłem takie leszcze i nie potrzeba do tego ani Rexa ani ABU, ani DDR-owskiej Germiny, ani innych wówczas drogich i niedostępnych zupełnie rzeczy, które mozolnie gromadziłem z nadzieją, że zacznę łowić coś większego w końcu. A wystarczyło wiedzieć jak, a sprzęt to tylko dodatek do tej wiedzy. 

 

I nic się nie zmieniło od tego czasu. Ten człowiek wyżej na pontonie jeździ, łowi i się cieszy z tego, a Wy się podniecacie, że ma piankę zamiast jakieś taśmy podklejoną czy inne nic nie znaczące dla niego bzdury.

Użytkownik darek63 edytował ten post 16 listopad 2023 - 22:44

[S.N.]

Coby nie pisać żadna kotwiczka z trawy, ani ze slipu mikro dziurki nie zrobi.

[Artech]

Panowie jakie macie patenty na przechowywanie liny od kotwicy na pontonach?
Co by się po podłodze nie walała.

[thug]

Wiaderko

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[pyszu]

cześć! 

Wpadłem pokazać rzeczy, które zrobiłem / dorobiłem, aby mój ponton był bardziej użyteczny/ wygodny.

 

1. dziobowa rolka kotwicy. jedna z najlepszych rzeczy została zrobiona ze starego uchwytu kółek transportowych (kwasówka). profil zamknięty, wygięty pod kątem około 45* (na oko oceniam kąt). dospawana do niego tuleja, dzięki czemu mogłem na sztywno zamontować to w miejsce oryginalnej rolki. do tego przykręciłem rolkę z allegro (wykonana z ocynku, więc oddzieliłem kwasówkę od ocynku plastikową podkładką, aby się nie ,,gryzły"). liną operuję z pozycji sternika, jedną ręką mogę opuścić i podnieść kotwicę. dla mnie jest to bardzo wygodne rozwiązanie i jestem z tego projektu mocno dumny

 

 kotwica 1.jpeg   60,19 KB   19 Ilość pobrań    kotwica 2.jpeg   44,03 KB   19 Ilość pobrań

 

2. Po prostu pokazuję jaką mam przyczepę, a dlaczego? bo mam fabryczne boczne profile, które naprowadzają mi ponton idealnie na płozy przyczepa Spawline, odebrałem ją w marcu 2023 i jak do tej pory sprawdza się idealnie. trap na całej długości, wodoszczelne lampy led (nie muszę zdejmować belki, bo jej nie mam ). rolka jest jedna, pod rufę - więcej nie potrzeba bo ponton opiera się na płozach.

 

 przyczepa 1.jpeg   114,94 KB   18 Ilość pobrań    przyczepa 2.jpeg   314,32 KB   18 Ilość pobrań    przyczepa 3.jpeg   93,39 KB   18 Ilość pobrań

 

3. Skrzynka / uchwyt na echo. ciut mała, ale to był prototyp tworzony na szybko. cel? zamontowanie echo, w środku jeździ bateria i ma być gaśnica (ale się nie mieści). trzyma się na prowadnicy, podczas jazdy nic się nie przesuwa. wygodne rozwiązanie

 

 skrzynka 1.jpeg   49,18 KB   18 Ilość pobrań    skrzynka 2.jpeg   44,59 KB   18 Ilość pobrań    skrzynka 3.jpeg   59,99 KB   18 Ilość pobrań   prowadnica.jpg   18,22 KB   18 Ilość pobrań

 

4. uchwyt na przetwornik echosony. stworzony z pozostałości profila od kółek (patrz pkt 1) z przyspawaną szyną, którą wykonał dla mnie kolega. Uchwyt jest montowany w pawęży w miejsce, gdzie normalnie mogę włożyć kółka transportowe. teraz jest zamocowany na śrubę (prawie, że na stałe) bo z kółek nie korzystam. 

 

 uchwyt 1.jpeg   55,36 KB   18 Ilość pobrań    uchwyt 1,5.jpeg   59,23 KB   18 Ilość pobrań    uchwyt 2.jpeg   58,04 KB   19 Ilość pobrań    uchwyt 3.jpeg   45,1 KB   20 Ilość pobrań

 

5. przyczepienie zbiornika paliwa do dna, aby wozić go na stałe w pontonie. dwie blaszki przynitowane do podłogi, ściągnięte paskiem - czasem trzeba go poprawić, ale nie zdarzyło mi się, aby zbiornik całkiem się poluzował.

 

 zbiornik 1.jpeg   43,83 KB   20 Ilość pobrań    zbiornik 2.jpeg   57,92 KB   18 Ilość pobrań

 

6. uchwyt na wędki. do przerobienia, aby zamiast drewnianej sklejki było coś bardziej wytrzymałego (śruby wkręcają się w sklejkę i uchwyty są luźne na tyle, że się obracają, ale nie ma szans nic wypaść). te plastiki kupiłem na allegro, wyciąłem w jednek nadmiar pianki (na dolniki wędek). dołożyłem gumkę, aby dolniki nie wypadły z uchwytu na falach itd... nie jest idealnie, ale się sprawdza. 

 

 stojak.jpeg   57,68 KB   19 Ilość pobrań    stojak 1.jpeg   46,18 KB   18 Ilość pobrań

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[thug]

5. Zmień pasek na taki z klamrą napinającą, przestanie się luzować