Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery boleniowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
277 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   Montano

Montano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów

Napisano 13 lipiec 2014 - 13:49

Witam,

 

Przepraszam że tak odświeżam temat ale nie chcę zakładać nowego skoro można napisać w tym wątku.

 

Kupiłem ostatnio woblery od Matusiaka (corona fishing):

 

FLIKER SW - OL (Jerk)

Tremor OL

SLIM SI

Glitter

Sharp

 

Czy ktoś miał doświadczenie z tymi woblerami? Jak prowadzić skutecznie jerka? Resztę (4 kolejne pozycje) prowadzić w szybkim tempie?

 

PS. Posiadam również Thrilla i ołówek RH, czym musze uzupełnić swoje pudełko boleniowe?


Użytkownik Montano edytował ten post 13 lipiec 2014 - 15:29


#262 OFFLINE   forma

forma

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaUE
  • Imię:Vatos Locos
  • Nazwisko:"team Bolen"

Napisano 01 wrzesień 2015 - 20:49

no to masz wszystko i nic... gdzie łowisz ? zacznij od początku...mam tego ostatniego w pudełku ryby mi nie dał,aczkolwiek jedną zbiórke nie zapiętą zaliczyl i to wszystko na co go stać,jak dla mnie i na moje łowiska za ciężki...



#263 OFFLINE   Gnat

Gnat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 242 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 26 czerwiec 2024 - 18:24

Odgrzeje. Jakie 3-4 woblery (ogolno dostępne) kupić by spróbować złowić bolenia na Odrze. Jakie modele polecacie dla początkującego ? Z czym wystartować ?

#264 OFFLINE   Karpiu95

Karpiu95

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 912 postów
  • LokalizacjaTurek/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Karpiński

Napisano 26 czerwiec 2024 - 18:55

Na Odrze nie łowię, ale są klasyki które sprawdzają się wszędzie. np. Siek Siga(w kategorii sterowców), Hunter faworyt/fanatik(cykadowate). Do tego dorzuć jakiegoś bezsterowca np. razor(tomek janeczek) i klasycznego topwatera typu walk the dog i masz fajny zestawik startowy którym ogarniesz praktycznie każdą partie wody :)


  • Polspin, Gnat i cyprys19 lubią to

#265 OFFLINE   drzejko

drzejko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 455 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 27 czerwiec 2024 - 10:16

Pewnie się narażę łowcom boleni i twórcom woblerów, ale podpowiem nie kupuj żadnych, zapewne masz w arsenale uklejopodobne gumy możliwie sztywne z niewielkim ogonkiem, w zupełności wystarczą, możesz uzbroić w główkę w zależności od potrzeb i są bardzo skuteczne. Mam całe pudło woblerów boleniowych a 90% ryb łowię na gumy, 10% na cykady boleniowe.

W moim odczuciu guma ma same zalety, uzbroisz jak potrzeba i poprowadzisz w prawie każdej wodzie, mniej boli strata przynęty, po braniu, ryby bardzo rzadko się spinają (nie przypominam sobie takiego przypadku) pojedynczy hak gumy najczęściej jest głęboko zapięty w górną szczękę, łatwo uwolnić rybę bez zbędnych uszkodzeń jak przy woblerach z dwiema kotwicami.

Zanim nakupujesz woblerów, spróbuj.


  • Polspin, Gnat i grey lubią to

#266 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 27 czerwiec 2024 - 12:17

Pewnie się narażę łowcom boleni i twórcom woblerów, ale podpowiem nie kupuj żadnych, zapewne masz w arsenale uklejopodobne gumy możliwie sztywne z niewielkim ogonkiem, w zupełności wystarczą, możesz uzbroić w główkę w zależności od potrzeb i są bardzo skuteczne. Mam całe pudło woblerów boleniowych a 90% ryb łowię na gumy, 10% na cykady boleniowe.
W moim odczuciu guma ma same zalety, uzbroisz jak potrzeba i poprowadzisz w prawie każdej wodzie, mniej boli strata przynęty, po braniu, ryby bardzo rzadko się spinają (nie przypominam sobie takiego przypadku) pojedynczy hak gumy najczęściej jest głęboko zapięty w górną szczękę, łatwo uwolnić rybę bez zbędnych uszkodzeń jak przy woblerach z dwiema kotwicami.
Zanim nakupujesz woblerów, spróbuj.



Popieram. Eksperymentuję w tym kierunku od jakiegoś czasu i podoba mi się to, co obserwuję. Na marginesie dodam jeszcze, że osobiście nie zauważyłem by woblery były dużo bardziej skuteczne niż błystki wahadłowe. Zapominanie o tych przynętach to moim zdaniem wielki błąd. Daleko lata, tanie, robi wszystko to co wobler, a do tego ma większą zdolność do przyciągania przyłowów (dla mnie to zaleta).
  • drzejko, grey i żabosław lubią to

#267 ONLINE   keiko

keiko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 27 czerwiec 2024 - 13:24

Guma jest nudna i bezduszna, nie to co wobler, najlepiej własnoręcznie wystrugany, bo te plastikowe też nie mają duszy 🙄

#268 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 27 czerwiec 2024 - 14:07

Guma jest nudna i bezduszna, nie to co wobler, najlepiej własnoręcznie wystrugany, bo te plastikowe też nie mają duszy 🙄

Trochę tak. Ale wahadło ma jeszcze większą duszę, więc mi to rekompensuje :)
PS. Łowię na wszystko.

Użytkownik Dziad Wodny edytował ten post 27 czerwiec 2024 - 14:08

  • grey lubi to

#269 OFFLINE   Gnat

Gnat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 242 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 27 czerwiec 2024 - 15:41

Dzięki za pomysły, faktycznie tych gum człowiek ma dużo. Kolor ich ma jakieś znaczenie wg Was ?
Co do wahadeł to jakie konkretnie macie na myśli ? Jakieś płaskie czy zwykły gnom ?

#270 ONLINE   keiko

keiko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów

Napisano 27 czerwiec 2024 - 16:26

Ja też, w tym niestety najczęściej na bezduszne gumy 🙄

Chociaż w tym sezonie bezstery równie często na agrafce.

#271 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4480 postów

Napisano 27 czerwiec 2024 - 16:44

Moja przygoda z boleniami zaczela sie od gum. Wystarczylo wtedy nowemu ripperowi Mannsa ostro przyciac ogonek. Pozniej byl bass assassin. Ostatnia nie sprawdzona guma to twor Kuby jako pirate lures, ma wszystko czego potrzeba.

Same bolenie, te najwieksze w lecie wychodza na plytkie rafy, przed jakimkolwiek promykiem slonca. Na zerowaniu jedynie widac pletwe. Godzine po zmroku jak rypna to latwo pomylic z sumem, te pojawiaja sie pozniej. Mozna je oczywiscie lowic inaczej, zmusic do brania tam gdzie przebywaja, mozna odkryc ze wtedy wpierdzielaja krapie i robic cykady czy inne. Mozna nazwac ubogim kuzynem tarpona ale jak ma okolo metra. Inne sie nie licza, zadnego takiego nie zlowilem ale widzialem. Nad Bugiem. Dziadek przed 2 wojna byl rybakiem, jak drygawicami ganiali na Bugu to skakaly nad siatkami jak tolpygi przed lodkami w US :)

#272 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 27 czerwiec 2024 - 17:44

Dzięki za pomysły, faktycznie tych gum człowiek ma dużo. Kolor ich ma jakieś znaczenie wg Was ?
Co do wahadeł to jakie konkretnie macie na myśli ? Jakieś płaskie czy zwykły gnom ?


Ja głównie na gnomy. Gnom 2 wcale nie jest taki duży dla bolenia 65cm. Zdecydowaną większość łowię na 1. Tak samo z morsami, nawet na kalewę łowiłem skutecznie. Chodzi po prostu o prezentację i własne upodobania. Ja akurat jestem blachami i boleniami naznaczony od dziecka. Moja pierwszą ryba na spinning był boleń i to w jeziorze (zaporowym).
  • grey lubi to

#273 OFFLINE   Gnat

Gnat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 242 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 27 czerwiec 2024 - 21:00

Ok a możesz mi podpowiedzieć jak prowadzić te wahadła. Schodzisz nimi głębiej czy górne partie, szybko czy wolno. Kiedy można spodziewać się brania. Akurat wahadeł mam kilka sztuk więc bezzakupowo mógłbym spróbować złowić pierwszego w życiu. Możesz coś podpowiedzieć.

#274 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 27 czerwiec 2024 - 21:09

Ok a możesz mi podpowiedzieć jak prowadzić te wahadła. Schodzisz nimi głębiej czy górne partie, szybko czy wolno. Kiedy można spodziewać się brania. Akurat wahadeł mam kilka sztuk więc bezzakupowo mógłbym spróbować złowić pierwszego w życiu. Możesz coś podpowiedzieć.



Pytanie z tych bez jednoznacznej odpowiedzi. O to chodzi w tej zabawie, żeby wykombinować samemu. Ale zacząłbym od porównania wody. Ja łowię w Wiśle, raczej na płyciznach i piasku. Prowadzę przynętę szybko i nie boje się jej kontaktu z piaskiem. Kiedyś wykombinowałem, że wahadłówka prowadzona tuż nad dnem (tutaj mówię o wodzie o głębokości 40-100 cm) od czasu do czasu zaczepia o dno, wtedy kładzie się na piasku i od niego odbija. Skojarzyło mi się to z uciekającym po piasku kielbiem (dzisiaj już raczej babką) i zacząłem robić to celowo, z efektami. To sobie wypracowałem sam, chyba nigdy o tym nie czytałem, a reszta technik to klasyka szeroko opisana w literaturze.

Nie chciałbym spłycać tematu, ale generalnie bolenie mi brały na absolutnie wszystkie możliwe przynęty, wszystkie wspomniane w ostatnich kilku postach, obrotówki, chyba każdy możliwy rodzaj woblera od sterowych przez jerki po wertykalne. To tylko wypadkowa ilości rzutów w miejscach, gdzie są ryby.

Już pamiętam jak do tego doszedłem. Łowiłem w warkoczu na wobler sdr (chyba invadera 7 cm, czy jakoś podobnie) i chciałem złowić bolka z głębokiej wody. Koniec trasy woblera wyglądał tak, że nurt wypychał go do wstecznego prądu na zapływie, gdzie ostatnie kilkanaście metrów wobler szedł bokiem po piasku w płytkiej wodzie. I wtedy właśnie w niego waliły. W pozornie już "popsutym" prowadzeniu.

Użytkownik Dziad Wodny edytował ten post 27 czerwiec 2024 - 21:33

  • Guzu, WalterW i grey lubią to

#275 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2684 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 28 czerwiec 2024 - 11:46

Dobre i w przystępnych cenach są woblery Hunter A. Lipińskiego, np. Furia i Spirit do tego jakiś bezsterowiec od kogoś z forum i można łowić
  • Darek_W lubi to

#276 OFFLINE   żabosław

żabosław

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 28 czerwiec 2024 - 15:49

Dzięki za pomysły, faktycznie tych gum człowiek ma dużo. Kolor ich ma jakieś znaczenie wg Was ?
Co do wahadeł to jakie konkretnie macie na myśli ? Jakieś płaskie czy zwykły gnom ?

Polsping Makrela to numwer jeden jak dla mnie na bolenia. Skaczą też do niej okonie i sandacze. Okonie i sandacze to łowię w opadzie, a na bolenia to lubię też Makrelę, rozklepać młotkiem praktycznie na płask !! No i najlepiej kupuj te blachy w kolorze srebrnym a nie w kolorze niklu. srebrne są lepsiejsze !!! Wahadło to wahadło !! 


  • Hesher lubi to

#277 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6311 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 28 czerwiec 2024 - 22:15

Polsping Makrela to numwer jeden jak dla mnie na bolenia. Skaczą też do niej okonie i sandacze. Okonie i sandacze to łowię w opadzie, a na bolenia to lubię też Makrelę, rozklepać młotkiem praktycznie na płask !! No i najlepiej kupuj te blachy w kolorze srebrnym a nie w kolorze niklu. srebrne są lepsiejsze !!! Wahadło to wahadło !!


Ciekawostka z pierwszej ręki, od ostatniego pracownika Polspingu tzw. starej daty. Makrela to błystka, która była produkowana na licencji którejś szwedzkiej firmy. Licencje były udzielanie osobno na każdy rozmiar.

A druga, jeśli pamiętacie kwadratowy katalog Polspingu po reaktywacji i wejściu kilka lat temu ponownie wahadeł klepanych z mosiądzu. Wizerunki modeli przynęt w wydawnictwie to nie zdjęcia, tylko rysunki malowane przez graficzkę. Powodem były refleksy metalu, które uniemożliwiały zrobienie odpowiednich zdjęć.

Takie tam, w ramach przekazów ustnych historii ;)
  • Darek_W lubi to

#278 OFFLINE   żabosław

żabosław

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 28 czerwiec 2024 - 22:52

Makrelę sprzedali, Lil Oringen już nie !  :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych